Dariusz Jęczkowski poprowadzi Karpaty Krosno w nadchodzącym sezonie? To wyjaśni się wkrótce (fot. Karol Słomka / Karpaty Krosno)
Nie wiadomo wciąż kto poprowadzi Karpaty Krosno, ani kto będzie grał w ekipie czwartoligowca. Zarząd klubu rozmowy zaczął od Dariusza Jęczkowskiego, trenera który prowadził krośnian w zeszłej rundzie.
Dariusz Jęczkowski objął stanowisko trenera Karpat Krosno w przerwie zimowej przed rundą wiosenną sezonu 2017/18. Przejmował zespół od Adama Fedoruka, który zostawił krośnian w strefie spadkowej, uzyskując zaledwie 13 punktów. Jęczkowskiemu nie udało się utrzymać Karpat w trzeciej lidze. W rundzie rewanżowej "Biało-niebiescy" zdobyli 14 punktów.
Przed rozpoczęciem rundy na konferencji prasowej zapewniano, że utrzymanie nie jest celem. Projekt Dariusza Jęczkowskiego w Karpatach miał być długofalowy polegający na wprowadzeniu dużej liczby wychowanków do składu. Wciąż trwają rozmowy na temat pozostania Jęczkowskiego w Krośnie.
- Nie ma jeszcze decyzji co do przyszłości trenera - powiedział nam prezes klubu z Krosna, Bogdan Józefowicz.
Ważne jest również pytanie, jacy zawodnicy będą występować w Karpatach. Na ten moment wiemy, że Dawid Kuliga jest na testach w Stali Stalowa Wola, a Przemysław Sajdak w Puszczy Niepołomice. Natomiast Roman Botynyk znalazł sobie nowy klub w Kanadzie, a Sebastian Białasik po niezłej rundzie ma oferty z klubów drugoligowych i prawdopodobnie opuści drużynę z Krosna.
Z kolei Łukasz Krzysztoń chce wrócić w rodzinne strony i jest już po słowie z Glinikiem Gorlice. Michała Stasza chce do siebie ściągnąć Nafta Jedlicze, która planuje zbudować kadrę na awans do 4 ligi. Prawdopodobnie w Karpatach dłużej grać nie będzie również Mateusz Kolbusz, o którego pytają kluby trzeciej ligi.
Od osoby blisko związanej z klubem wiemy, że w Karpatach zostaną Mateusz Krawczyk, Adrian Buszta, Marek Fundakowski, Patryk Pelc oraz Dawid Burka. Ponadto krośnianie są zainteresowani Wojciechem Munią oraz Jakubem Dziadoszem z Polonii Kopytowa oraz Sylwestrem Sikorskim i Pawłem Dziedzicem z LKS-u Pisarowce.
Duży wpływ na to jak będzie wyglądać kadra Karpat Krosno będą mieć rozmowy z Urzędem Miasta. Klub chce, aby to Miasto Krosno wypłacało stypendia zawodnikom. Taki model funkcjonuje między innymi w Stali Mielec.
~anonim 2018-07-04 12:50:35
jak nie ma miedzi to d... siedzi... biednie w tych Karpatach... oby wystartowali.
Kibic 2018-07-04 16:59:16
Haha Jakie czasy nastały w karpatach hahaha CHlopoki z Kopytowej beda grac :)))))
~anonim 2018-07-04 17:29:15
Tylko te chłopoki z Kopytowej zlali twoich chłopoków z jasła
ku 2018-07-04 17:44:53
Dawniej dla chłopaka z wioski było zaszczytem zeby grać w Karpatach a dzisiaj trzeba namawiać i jeszcze płacić.Tyle niestety ten klub znaczy w tych czasach.
Suchy 2018-07-04 21:03:30
https://twitter.com/JayWarum/status/1014579329139990528?s=19
Antycygan 2018-07-04 21:49:37
No ale co sie stało i to w tak szybkim tempie, ze tak wspaniały, najlepszy i najsilniejszy klub z Podkarpacia upadl ?. Jezu co sie stalo???.
kufel 2018-07-04 21:55:47
Jeszcze się odbijemy od dna
~anonim 2018-07-04 22:04:16
Upadała to twoja zardzewiała sanok chłopczyku
Obserwator 2018-07-05 16:26:38
Ciekawe czy Karpaty maja pieniądze na tych "Chopoków" z Kopytowej. Bo zapewne za grosze ich nie puszczą w końcu we dwóch utrzymali Kopytowa w klasie "O" w zaledwie jedna rundę.
xxx 2018-07-05 19:33:59
A te Chłopaki z Kopytowej pewnie chodzą do tej szkoły pilkarskiej
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.