- Wisła Kraków to bardzo mocny zespół w ofensywie, a nasza jakość gry obronnej będzie kluczowa” – mówi trener Stali Rzeszów, Marek Zub, przed wyjazdowym meczem z "Białą Gwiazdą" w ramach 17. kolejki Fortuna 1. Ligi.
- Jak ocenia pan przerwę reprezentacyjną i rozegrany w tym czasie sparing z Górnikiem Zabrze?
- Sparing z Górnikiem był dla nas bardzo wartościowym doświadczeniem. Graliśmy z zespołem z wyższej ligi, co zawsze jest wyzwaniem. Warunki były optymalne – świetne boisko, dobra pogoda. Oczywiście, mecz przegraliśmy, bo dominacja Górnika była wyraźna, ale to pozwoliło nam przetestować mniej grających zawodników oraz młodzież. Niektórzy zdali ten egzamin, inni mieli mniej okazji do pokazania się, ale całościowo oceniam ten sparing pozytywnie. Dla naszych młodych zawodników, sam fakt gry przeciwko Łukaszowi Podolskiemu, był dużym wydarzeniem.
- Po sparingu ogłoszono podpisanie kontraktu z Harisem Dulijewiczem. Jak ocenia pan tego zawodnika?
Marek Zub: Haris to ciekawy piłkarz, który może być wzmocnieniem naszej kadry. Obserwowaliśmy go od jakiegoś czasu, a sparing z Górnikiem tylko potwierdził jego możliwości. Jest w trakcie przygotowań do pełnej dyspozycji fizycznej, ale już teraz widać jego potencjał. Może występować na lewym skrzydle, ale widzę go także jako zawodnika ofensywnego, zdolnego do gry na prawej stronie czy na pozycji numer 10. Liczę na jego doświadczenie i umiejętności, które mogą podnieść poziom naszej drużyny.
- Czy Haris ma szansę zadebiutować w meczu z Wisłą Kraków?
- Jest gotowy, by zagrać, ale czy wystąpi od pierwszej minuty, to jeszcze zobaczymy.
- Wisła Kraków prezentuje znakomite statystyki ofensywne. Czy to najtrudniejszy przeciwnik pod względem ataku?
- Zdecydowanie tak. Zarówno statystyki, jak i gra Wisły potwierdzają, że to bardzo mocny zespół ofensywny. Jakość naszej gry obronnej będzie miała kluczowe znaczenie w tym meczu. Przygotowujemy się tradycyjnie, systematycznie, ale mamy świadomość, że to wyjątkowe wydarzenie w kontekście całego sezonu.
- Jak zatrzymać największą gwiazdę Wisły, Angela Rodado?
- Rodado to wszechstronny i bardzo nietypowy zawodnik. Jego siła tkwi w nieprzewidywalności, świetnym zrozumieniu gry i zdolności do wykorzystywania sytuacji, które inni by przeoczyli. Strzela bramki z pozornie niemożliwych pozycji, co czyni go niezwykle trudnym przeciwnikiem. Kluczem będzie uważność i maksymalna koncentracja przez cały mecz.
- W meczu z Wisłą zabraknie Milana Simčaka z powodu kartek. Kto go zastąpi?
- Wiem, kto zagra na jego pozycji, ale na razie tego nie zdradzę.
- Jak ocenia pan powrót kadrowiczów po przerwie reprezentacyjnej?
- Większość zawodników wróciła w dobrej dyspozycji, choć nie wszyscy grali w pełnym wymiarze czasowym. Są zadowoleni z pobytu na zgrupowaniach, co widać po ich zachowaniu w szatni. Wygląda na to, że przerwa dobrze im zrobiła – zarówno fizycznie, jak i mentalnie.
- Wszyscy są gotowi do gry?
- Jeśli chodzi o zdrowie, drużyna jest w pełnej gotowości do meczu. Jedynym wyjątkiem jest Michał Synos, który niedawno przeszedł drobny zabieg. Powrót do treningów zajmie mu około 3–4 tygodnie, więc w tym sezonie raczej go już nie zobaczymy.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.