Stal Rzeszów straciła bramkę w 93. minucie...
Stal Rzeszów mogła dziś zrównać się punktami z Resovią, ale dała sobie strzelić gola w 93. minucie i tylko zremisowała w wyjazdowym meczu z Orlętami Radzyń Podlaski.
Piłkarze Stali Rzeszów szybko wyszli na prowadzenie. Już w 6. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Daniel Koczon. Kiedy za nieco ponad 20 minut na 2-0 podwyższył Sebastian Brocki wydawało się, że rzeszowianie wrócą z Radzynia Podlaskiego z kompletem punktów.
Gospodarze jednak szybko odpowiedzieli kontaktową bramką Arkadiusza Kota i wynik znów był sprawą otwartą.
Orlęta Radzyń Podlaski dopięły swego w doliczonym czasie gry. W 93. minucie Konrada Skuzę pokonał Karol Kalita i rzeszowianie musieli się pogodzić ze stratą punktów.
0-1 Daniel Koczon (6)
0-2 Sebastian Brocki (27)
1-2 Arkadiusz Kot (29)
2-2 Karol Kalita (90+3)
Orlęta Radzyń Podlaski: Krzysztof Stężała - Adrian Zarzecki, Patryk Szymala, Krystian Stolarczyk, Bartosz Ciborowski (75. Witalii Melnychuk), Arkadiusz Kot, Paweł Myśliwiecki (68. Adrian Zawierucha), Krystian Puton, Piotr Zmorzyński, Rafał Kiczuk, Szymon Wiejak (75. Karol Kalita).
Stal Rzeszów: Konrad Skuza - Rafał Kursa, Kornel Kordas, Damian Skała, Pavlo Gordijczuk, Michał Lisańczuk (69. Jaromir Skiba), Wojciech Reiman, Sławomir Szeliga, Sebastian Brocki (65. Piotr Ceglarz), Piotr Prędota (56. Michał Marczak), Daniel Koczon (86. Adrian Buszta).
Sędziował: Mateusz (Kraków).
Żółte kartki: Puton - Koczon.
Rzeszowianin 2017-09-23 21:30:37
Nie dla psa kiełbasa czyt. Nie dla komucha 2 liga!
Spalinowóz 2017-09-23 22:03:21
No za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć straty punktów z tymi słabeuszami. Te bramki dla nas to wynik indywidualnych umiejetości piłkarzy, a nie dobrej gry zespołu. Nie wiem dlaczego bławacki posadził na ławce Marczaka, nie wiem też po co kolejny pomocnik (Ceglarz) skoro wiadomo, że najbardziej potrzeba obrońcy. Mam wrażenie, że piłkarze "duszą" się na boisku, a Reiman pod ręką blawackiego blednie z każdym meczem. Motor gra jak z nut, ezybko, pewnie, dokładnie. A u nas jakaś dziwna filozofia gry. Chemii między trenerem, a zawodnikami nie ma. To widać. Taktyka? Nie wiadoma. PS za tydzień kolejne zmiany w składzie? A co do wpisu rzeszowianina, to zdaje się że u was jest TW od lat i nikomu to nie przeszkadza.
Mark 2017-09-24 01:20:41
Obrona Stali w tym meczu sie nie podpisała... zagrali bardzo słabo. Brakuje ewidentnie doświadczonego środkowego obrońcy. Bramkarz zaliczył jeden z najsłabszych występów i wynik jest marny. Na dodatek nie wiadomo co sie dzieje z Reimanem ale gra poniżej swoich możliwości.
Dede 2017-09-24 02:48:26
podkarpacielive matematyka :)
chelmianka
wolczanka
sola
kszo
Mietek 2017-09-24 10:42:11
Stal u siebie i na wyjazdach to zupełnie różne drużyny. Poza pierwszym meczem z Wislanami w pozostałych wyjazdach Stal była słabsza od przeciwnika i tylko nieudolności strzeleckiej napastników drużyn przeciwnych zdobywała punkty. To co rzuca się w oczy to bardzo niepewna obrona i bramkarz, który na pewno nie uratuje zespołu w trudnym momencie. Widać też że z kondycją w meczu nie jest dobrze i zawodnicy gasną z każdą minutą. Przygotowanie fizyczne jest kiepskie skoro już w 9 kolejce średniaki ligi wybieganiem biją Stal (Wisla czy Orleta). W drugiej linii mają zawodników z nazwiskami ale jakoś poza indywidualnymi akcjami nie przekłada się sie to na zespół. Koczon potencjalna gwiazda wyglądał jakby mu sie poprostu nie chciało. Nie widzę światełka w tunelu na tą runde i zakładam że ze w pozostalych wyjazdach z KSZO, Podhalem, Avia a nawet Podlasiem zdobędą w najlepszym przypadku 5-6 punktów. Gdzie szukać nadzieji? Resovia złapała zadyszke i będzie tracić punkty a Motor gra w drugiej połowie rundy mecze z górną częścią tabeli (wyjazdy do Soły, Wolczanki czy derby z Avia). Chociaż patrząc na to jak gra ofensywa Motoru i ile bramek strzela to zakładając ze stracą 2 ma kto strzelić 4:) W Stali nie ma napastnika... i to robi różnicę. Walka w tej rundzie to jak najmniej stracić punktow na wyjazdach. Jesli Motor bedzie liderem po tej rundzie to male sa szanse na awans i wszytko rozegra sie w 4 pierwszych kolejkach na wiosnę gdy do Lublina po kolei przyjedzie Podhale, Resovia i Stal. Cieszę się że liga jest tak ciekawa w tym roku i dużo więcej meczy dostarcza emocji związanych z wynikiem.
Kibic Motoru 2017-09-24 13:23:22
Nie oglądam w zasadzie meczów Stali i Resovii, natomiast śledzę mecze i grę Motoru i muszę Was zmartwić kibice z podkarpacia, Motor gra naprawdę bardzo dobrze i raczej nie daje wam szans na wygranie z nim rywalizacji o II ligę.
Do kibica Motoru 2017-09-24 13:57:33
Skoro nie oglądasz meczy rzeszowskich drużyn tak jak możesz porównywać ich grę z grą Motoru
Mietek 2017-09-24 14:59:33
Tu nie ma co porównywać gry Motoru ze Stalą czy Resovią. Każdy ma lepszy/gorszy moment sezonu. Na start Motor grał bardzo słabo, Resovia zaś bardzo dobrze. Stal nie grała nic. Teraz Motor jest w gazie (zobaczymy mecz z Sołą bo to będzie świetny wyznacznik), Resovia zaliczyła wpadkę (choć patrząc na skład to i tak za dobrze grali bo to zespół na miejsca 3-5), Stal gra swoje czyli dalej przeciętnie i gubi punkty. Ale za pięć kolejek sytuacja może się zmienić bo sezon długi i wiecznie nie da sie być w optymalnej formie. Pytanie kto najdłużej wytrzyma.
Miro 2017-09-25 10:03:03
Ja nie wiem czy ten trener nadaje się do jakiejkolwiek ligi a Zarząd Stali niech czeka aż obudzi się z ręką w nocniku razem z Bławackim w pakiecie
pi 2017-09-25 12:24:27
Dokładnie co to napisal zibi transfery typu Buszta Skiba sensu nie mialy jakim wzmocnieniem mialy być te transfery,Zawodnicy ktorzy nic nie wnoszą nawet nie są uzupelnieniem
Miro 2017-09-25 14:55:42
te transfery to chyba po to aby wydać pieniądze może jest ich za dużo w stali . Do tych transferów należy dołączyć trenera
zielony stolik 2017-09-25 16:13:50
Spoko wierze w tadzia on cos wymysli na koniec sezonu
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.