Karpaty Krosno bez szans w starciu z Chełmianką Chełm

Karpaty Krosno wysoko przegrały z Chełmianką Chełm (fot. Karpaty Krosno)

Chełmianka Chełm pokonała Karpaty Krosno aż 6-0. Po pierwszej połowie gospodarze mieli tylko jedną bramkę przewagi, natomiast po zmianie stron gra podopiecznych Waldemara Szafrana zupełnie się posypała.

Chełmianka Chełm po dwóch remisach z rzędu dopisała komplet punktów, a Karpaty Krosno po raz trzeci z rzędu musiały uznać wyższość rywali, tym razem w srogim wymiarze.

Gospodarze potrzebowali zaledwie sześciu minut, aby otworzyć swój dorobek strzelecki. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Korbecki. Później gospodarze przejawiali większą inicjatywę w ofensywie, jednak prawdziwa kanonada rozpoczęła się dopiero po przerwie.

Chełmianka odpaliła w drugiej połowie

Trzy minuty po zmianie stron Chełmianka prowadziła już 3-0. Michała Perchela pokonali kolejno Michał Kobiałka i Dominik Stępień. W 73. minucie na listę strzelców wpisał się jeszcze Jakub Karbownik, a chwilę później w zamieszaniu w polu karnym piłkę do własnej siatki skierował Mateusz Hudzik.

Kropkę nad "i" postawił w 90. minucie Jakub Knap, który wykorzystał wrzutkę z prawej strony i wbił piłkę do bramki głową z najbliższej odległości. Goście mieli szansę na bramkę honorową, ale po strzale Kacpra Czekańskiego futbolówka zatrzymała się na poprzeczce.

1-0 Bartłomiej Korbecki (6)

2-0 Michał Kobiałka

3-0 Dominik Stępień

4-0 Jakub Karbownik

5-0 Mateusz Hudzik (80-gol samobójczy)

6-0 Jakub Knap (90)

Chełmianka Chełm: Grzywaczewski- Nowak, Bednara, Wiatrak, Ofiara, Stępień, Kobiałka, Marchuk, Korbecki, Perdun, Mroczek

Karpaty Krosno: Perchel- Oberman, Duda, Stasz, Radulj, Hudzik, Stasik, Wlaźlik, Maschenko, Damianenko, Geci