2023-08-12 14:58:18

Wieczysta Kraków pokonała Wiślan Jaśkowice, ale łatwo nie było

Wieczysta Kraków wygrała z Wiślanami Jaśkowice 5-3. Na zdjęciu Michał Pazdan, obrońca gospodarzy (fot. @Chachlowska / Wieczysta Kraków)
Wieczysta Kraków wygrała z Wiślanami Jaśkowice 5-3. Na zdjęciu Michał Pazdan, obrońca gospodarzy (fot. @Chachlowska / Wieczysta Kraków)
Rację miał Czesław Michniewicz mówiąc, że 2-0 to niebezpieczny wynik. Boleśnie przekonali się o tym piłkarze Wiślan Jaśkowice, którzy nie utrzymali tego prowadzenia i wrócili z Krakowa bez zdobyczy punktowej. Decydująca okazała się postawa rezerwowych Wieczystej, którzy wypracowali większość bramek dla swojego zespołu. 

W spotkaniu 2. kolejki III ligi grupy IV KS Wieczysta Kraków podejmowała Wiślan Jaśkowice.

Gospodarze po niespodziewanym falstarcie w Krośnie (porażka 0-1 z Karpatami) bardzo liczyli na komplet punktów w starciu z kolejnym beniaminkiem.

Z kolei podopieczni Łukasza Skrzyńskiego po pewnej wygranej nad Wisłoką Dębica chcieli pokazać, że nie był to wypadek przy pracy i utrzeć nosa jednemu z faworytów rozgrywek.

Wieczysta Kraków atakowała, Wiślanie Jaśkowice strzelali

Miejscowi zaatakowali od pierwszego gwizdka sędziego.

Już w 5. minucie lewą stroną szarżował Dawid Kiedrowicz, jego uderzenie w krótki zdołał sparować Sebastian Ropek. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Rafała Pietrzaka, niepilnowany w polu karnym znalazł się jeden z piłkarzy Wieczystej, ale główkował tuż obok słupka.

Przyjezdni odpowiedzieli w najlepszy sposób z możliwych. Po serii dośrodkowań w „szesnastkę” rywali piłka trafiła do Adisy Monsuru a ten efektownym wolejem pokonał Błażeja Sapielaka. Przez kolejne minuty trwał napór gospodarzy, jednak nie przełożyło się to na sytuacje bramkowe.

Tymczasem… drugiego gola zdobyli Wiślanie. We własnym polu karnym Michał Fidziukiewicz sfaulował Nikodema Morawskiego a z jedenastego metra nie pomylił się Dawid Dynarek.

Wieczysta odrobiła straty. Gole Pawła Łysiaka i Manuela Torresa

Dwubramkowa strata podziałała na piłkarzy Macieja Musiała jak płachta na byka. Tuż po wznowieniu gry futbolówkę otrzymał Paweł Łysiak i precyzyjnym strzałem, po którym piłka odbiła się od słupka, zdobył kontaktową bramkę. Krakowianie poszli za ciosem, z rzutu wolnego uderzył Dawid Pakulski i nieznacznie się pomylił.

Po chwili przymierzył Pietrzak i Ropek miał spore problemy, by wybić ją na rzut rożny. Kanonada w wykonaniu gospodarzy trwała dalej, atomowe uderzenie Łysiaka powędrowało obok słupka. Zamknięci w hokejowym zamku goście zdołali przetrwać ten trudny fragment i na przerwę schodzili z niewielką przewagę.

Już pierwszy atak Wieczystej po wznowieniu gry mógł przynieść jej wyrównanie. Strzelał Łysiak, ale efektowna parada Ropka zapobiegła utracie gola.

Miejscowi dopięli swego w 52. minucie. Po faulu Tomasza Jaklika na Dawidzie Pakulskim sędzia musiał podyktować rzut karny. Do piłki podszedł Manuel Torres i starcie zaczęło się od nowa.

120 sekund później gorąco zrobiło się pod bramką Sapielaka. W starciu Michała Pazdana z Jakubem Seweryn na murawę padł ten drugi, ale gwizdek arbitra milczał…

Kolejna kontrowersja miała miejsce w 62. minucie, przyjezdni domagali się rzutu karnego po zagraniu ręką Pazdana, ale także i tym razem sędzia nie dopatrzył się przekroczenia przepisów, po chwili z dystansu strzelał Bartosz Tetych, futbolówka powędrowała nad poprzeczką.

Stuprocentową okazję zmarnował Błażej Radwanek w 68 minucie, kiedy po wrzutce Monsuru uderzył wprost w bramkarza.

Mocna końcówca Wieczystej Kraków. Wiślanie nie przetrwali

Jak to zwykle bywa, niewykorzystane sytuacje się mszczą i dwie minuty później, po akcji rezerwowych, Wieczysta wyszła na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Karol Danielak, zaś najwyżej w polu karnym wyskoczył Maciej Jankowski i dał prowadzenie miejscowym.

Ta sytuacja zdekoncentrowała Wiślan, którzy po chwili stracili kolejną bramkę. W polu karnym przeciwników zatańczył Przemysław Bargiel i sprytnym strzałem pokonał Ropka.

Przyjezdni szybko otrząsnęli się z kryzysu i po chwili zmniejszyli straty. Z ponad 18 metrów uderzył Grzegorz Marszalik i Sapielak musiał po raz trzeci wyciągać piłkę z siatki.

Ostatnie minuty to prawdziwa wymiana ciosów ze strony obydwu zespołów. Bliscy piątego gola byli miejscowi, ale podanie Danielaka wzdłuż bramki wybili obrońcy.

W doliczonym czasie gry (sędzia doliczył aż 7 minut) słaniający się na nogach goście sprokurowali rzut karny, kiedy to Ropek powalił Przemysława Kapka. Na listę strzelców wpisał się Denys Favorov, co przesądziło o wygranej krakowskiego zespołu.

 

0-1 Adisa Monsuru (10)
0-2 Dawid Dynarek (25-rzut karny)
1-2 Paweł Łysiak (26)
2-2 Manuel Torres (52-rzut karny)
3-2 Maciej Jankowski (69)
4-2 Przemysław Bargiel (72)
4-3 Grzegorz Marszalik (75)
5-3 Denys Favorov (96-rzut karny)

KS Wieczysta Kraków: Błażej Sapielak – Hennos Asmelash (46. Jakub Bąk), Denys Favorov, Michał Pazdan, Rafał Pietrzak – Manuel Torres (58. Karol Danielak), Przemysław Bargiel, Paweł Łysiak, Dawid Pakulski (78. Mateusz Gamrot), Dawid Kiedrowicz (87. Przemysław Kapek) – Michał Fidziukiewicz (46. Maciej Jankowski).

Wiślanie Jaśkowice: Sebastian Ropek- Bartosz Tetych (65. Grzegorz Marszalik), Nikodem Morawski, Arkadiusz Lewiński, Krystian Bociek, Tomasz Jaklik (58. Jędrzej Strózik), Dawid Dynarek, Adrian Rakowski, Mateusz Krasuski, Jakub Seweryn (58. Błażej Radwanek), Adisa Monsunu (72. Dominik Cholewa).

Autor: Radosław Dudek

Wyniki meczów 2. kolejki:

Tabela 3 ligi gr. IV:

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 2

Rozwiąż działanie =

~anonim 2023-08-12 16:43:42

Kogo obchodzi wieczysta?

xyz 2023-08-12 17:11:29

Wieczysta srodek tabeli, pewne info. Obstawiac u buka.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij