ŁKS Probudex Łagów nie bez problemów pokonał Wisłę Sandomierz

Piłkarze ŁKS-u Probudex Łagów wywalczyli cenne trzy punkty w starciu z Wisłą Sandomierz. Rywal jednak postawił trudne warunki ekipie Ireneusza Pietrzykowskiego, która oba gole zdobyła w końcówce spotkania.

W pierwszej odsłonie mecz był wyrównany, ale oba zespoły starały się stwarzać okazje bramkowe. Zarówno jedni jak i drudzy celowali tego dnia w komplet "oczek". Kibice oglądali niezłe widowisko, jednak więcej sytuacji stworzył sobie ŁKS Probudex Łagów, który częściej uderzał na bramkę rywala, ale Krzysztof Wróblewski dobrze się prezentował i do przerwy było 0-0.

Goście od początku drugiej odsłony ruszyli do ataku i przez dłuższy czas nie opuszczali połowy Wisły Sandomierz. Zespół z Łagowa napierał, jednak raziła nieskuteczność, a i też podopiecznym Jarosława Pacholarza sprzyjało szczęście. Z czasem "niebiesko-biało-czerwoni" zaczęli coraz śmielej poczynać sobie na murawie.

Wisła bardzo ambitnie grała przeciwko wyżej notowanemu ŁKS-owi. Sandomierzanie nawet mogli objąć w 80.minucie prowadzenie. Jeden z graczy ruszył z piłką, ale niepotrzebie się w pewnym momencie zatrzymał i posłał ją ponad poprzeczkę. Gdyby cały czas biegł, z pewnością doszłoby do sytuacji sam na sam i mogło skończyć się różnie.

Konkretniejszy tego dnia był jednak zespół z Łagowa, który w 85. minucie objął prowadzenie, a Wróblewskiego pokonał Adrian Bielka. Wisła postawiła wszystko na jedmą kartkę i za wszelką cenę chciała wyrównać. ŁKS jednak zachował spokój, a w doliczonym czasie podwyższył na 0-2, za sprawą Adama Imieli.

0-1 Adrian Bielka (85)

0-2 Adam Imiela (90)