2020-03-31 15:14:09

Daquan King: Wariuje bez futbolu, ale sezonu raczej nie uda się dograć...

Daquan King (na zdjęciu z prawej) do Sokoła Sieniawa trafił z litewskiego FK Panevezys. Pochodzi jednak z USA i tam uczył się grać w piłkę.
Daquan King (na zdjęciu z prawej) do Sokoła Sieniawa trafił z litewskiego FK Panevezys. Pochodzi jednak z USA i tam uczył się grać w piłkę.
- Nie sądzę żeby udało się wrócić do gry. Tak naprawdę nie ma żadnego dobrego rozwiązania tej sytuacji - mówi Amerykanin Daquan King, napastnik Sokoła Sieniawa i przyznaje, że "wariuje bez futbolu".
 
Pochodzący z Connecticut w USA Daquan King trafił do Sokoła Sieniawa początkiem tego roku. 25-latek przeniósł się z amerykańskiego Central Connecticut State Blue Devils do litewskiego FK Panevezys, a później do Sieniawy.
 
Jak przerwę od piłki spędza amerykański napastnik trzecioligowca?
 
- Tak naprawdę to nie mam przerwy. Cały czas trenuję na własną rękę - na siłowni, z piłką, jestem cały czas w treningu. Teraz wróciłem do domu, by pobyć trochę z rodziną, ale też zamierzam trenować indywidualnie - powiedział nam Daquan King.
 
- Na trening staram się poświęcać ok. 1,5 h dziennie. Jak jesteś samemu jest ciężej, ale dzięki temu możesz się lepiej skoncentrować na treningu. Chcę trenować wydajnie i intensywnie dlatego bardzo tego pilnuję.

Zbyt mało czasu, by dokończyć sezon

Daquan King otwarcie przyznaje, że nie wierzy w kontynuację rozgrywek. Jego zdaniem na dogranie sezonu, nawet jak byłoby to możliwe, zostało po prostu zbyt mało czasu.
 
- Nie sądzę żeby udało się wrócić do gry. Tak naprawdę nie ma żadnego rozwiązania tej sytuacji. Spójrzmy na to realnie, czasu zostało już mało. Żeby zdążyć dokończyć sezon musielibyśmy grać po trzy mecze w tygodniu. Jestem przeciwny temu rozwiązaniu. To na pewno nie jest dobre dla piłkarzy - przyznaje King.
 
- Myślę, że teraz każdy powinien skupić się na innych rzeczach. Pozostać w domu i cieszyć się czasem spędzonym z rodziną. To teraz powinno być ważne.

 Szaleństwem byłoby uznać, że mecze się nie odbyły

- Przed ludźmi, którzy zarządzają rozgrywkami bardzo trudne decyzje, ale myślę, że sezon powinien zostać zakończony z takim układem tabel jaki mamy obecnie - dodaj Daquan King.
 
- To byłoby szaleństwo uznać, że te mecze się nie odbyły, szczególnie dla klubów, które miały dobry sezon i celowały w awans.
 
Mimo wydarzeń, których jesteśmy świadkami w ostatnich kilku tygodniach, Daquan wierzy, że wszystko jeszcze wróci do normalności, a piłka nożna - także ta podkarpacka - stanie na nogi.
 
- Mam nadzieję, że wszystko w końcu wróci do normy, bo wariuje bez futbolu. To wszystko, co się dzieje na pewno zmienia świat, ale mam nadzieję, że piłka nożna się odbuduje. Jeśli nie teraz, to może uda się wrócić do gry w sierpniu - zakończył Daquan King.
 
Amerykański napastnik zadebiutował w barwach Sokoła Sieniawa w dniu 7 marca w wyjazdowym spotkaniu z Wisłą Puławy (przegranym 0-1 - przyp. red.). Spisywał się całkiem nieźle choć gola nie zdobył i zarobił żółtą kartkę. Więcej jednak nie było mu dane zagrać, bo rozgrywki zostały przerwane. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że jeszcze go zobaczymy na polskich boiskach. Oby jak najszybciej.
 
Piłkarze Sokoła Sieniawa po 19. kolejkach 3 ligi gr. IV, bo tyle udało się rozegrać, zajmują 12. miejsce w tabeli. Są więc w dość komfortowej sytuacji, bo nad strefą spadkową mają dość dużą przewagę. Awans natomiast też specjalnie im "nie grozi". Choć cieżko powiedzieć jak klub spisywałby się w dalszej części sezonu...

Tabela 3 ligi gr. IV:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

kibic 2020-03-31 17:53:39

Nie ma granka, nie ma sianka !!!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij