Szymon Grabowski znów jest dumny ze swoich piłkarzy. (Resovia TV)
Apklan Resovia wygrała 3-2 ze Stalą Stalowa Wola. "Pasiaki" przegrywały do przerwy, ale zmotywowani w szatni wyszli na boisko z chęcią zwycięstwa. Zobaczcie co po tym meczu powiedział Szymon Grabowski.
- Mogę przyłożyć kalkę to tego co mowię w ostatnich czasach na konferencjach. Duże gratulacje i podziękowania dla mojej drużyny za to co zrobili. Ponownie wyszli z niełatwej sytuacji. Przegrywaliśmy po rzucie karnym i nam się trochę ten mecz źle ułożył. Pierwsze pół godziny były słabsze w naszym wykonaniu. Nie potrafiliśmy złapać własnego rytmu. Końcowe 15 minut pierwszej połowy były dobre, tak powiedziałem chłopakom w przerwie. Dawało nadzieję, że ten mecz możemy wygrać. Tak mówiliśmy im, że ten mecz jest do wygrania. Bramki były konsekwencją tego co nasza drużyna robiła na boisku. Złapaliśmy wiatr w żagle - powiedział Szymon Grabowski po meczu ze Stalą Stalowa Wola.
- Mamy pretensje do siebie o końcówkę, bo nawet po czerwonej kartce Kalego powinniśmy bardziej spokojnie zagrać i nie popełnić błędu przy stałym fragmencie. Końcówka psuje nam cały obraz, ale myślę że z trudnym derbowym przeciwnikiem odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Dziękuję kibicom, którzy znowu całą trybuną ponieśli nas do tego sukcesu - zakończył szkoleniowiec Apklan Resovii.