Fot. facebook.com/mksradymno
Piłkarze MKS-u Radymno nie wyszli na boisku w sobotnim meczu z Sanoczanką i przegrali mecz walkowerem. Powodem był protest. Na szczęście apel piłkarzy i kibiców przekonał władze Radymna do przekazania pieniędzy klubowi na dalsze funkcjonowanie.
Od początku rundy klasy O Jarosław, burmistrz Radymna oraz Rada Miasta nie doszła do porozumienia w sprawie przekazania pieniędzy dla MKS-u Radymno. Klubowi groził upadek.
- Władze miasta robią wszystko, by zniweczyć starania kilku pokoleń tego małego miasteczka i doprowadzić do upadku ponad 80-letniej, biało niebieskiej tradycji klubu MKS Radymno. Od początku 2015 roku na konto klubu nie wpłynęła ani jedna złotówka. Klub funkcjonuje dzięki ofiarności kibiców i sponsorów - pisali na Facooboku fani MKS-u Radymno.
W tym tygodniu radni oraz burmistrz doszli do prozumienia. Strony zgodziły się, że MKS Radymno otrzyma 20 tys. złotych, natomiast UKS Giganci Radymno 16 tys. zł. Dodatkowo 40 tys. zł zostanie rozdzielone na podstawie konkursu i przekazane klubom do końca maja.
Pojawiło się także zapewnienie, że piłkarze wybiegną na boisko podczas najbliższej kolejki jarosławskiej okręgówki. To więc koniec protestu.
Czytaj także
2015-05-04 11:45
Klasa O Jarosław: Błękitni Grzęska zatrzymali Granicę Stubno
2015-05-11 10:03
Klasa O Jarosław: Granica Stubno lepsza od Startu Pruchnik
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.