2015-03-03 11:20:28

Kibice Wisłoki Dębica zbierają pieniądze, by klub mógł przystąpić do rozgrywek

Fani Wisłoki Dębica nie poddają się i zapowiadają regularne zbiórki pieniędzy na rzecz pomocy klubowi. Cel to minimum 10 tys. złotych miesięcznie.
Fani Wisłoki Dębica nie poddają się i zapowiadają regularne zbiórki pieniędzy na rzecz pomocy klubowi. Cel to minimum 10 tys. złotych miesięcznie.
Kibice Wisłoki Dębica prowadzą zbiórkę pieniędzy, by pomóc klubowi przystąpić do rundy wiosennej 3 ligi lubelsko-podkarpackiej.
 
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedzami fani trzecioligowej Wisłoki Dębica ostro wzięli się do pracy i zbierają fundusze, które mają zostać przeznaczone na pomoc ich klubowi.
 
- Kwota jaką zakładamy zebrać co miesiąc to 10 tysięcy złotych - informowali kibice Wisłoki Dębica w specjalnym oświadczeniu. - Jest to minimum, które musimy mieć co miesiąc żeby klub jakoś funkcjonował.
 
Organizatorzy akcji zakładają, że pomoc będzie regularna. - Chodzi nam o to aby wpłaty były stałe. Co miesiąc do 10 dnia każdego miesiąca - zapewniają fani Wisłoki Dębica, którzy o każdej wpłacie na bieżąco informują na stwojej stronie internetowej.
Pierwszy etap zbiórki ma trwać do 10 marca, a więc jeszcze tydzień. We wczorajszym raporcie Biało-Zieloni informują o wpłatach i wymieniają kolejnych darczyńców. Jest nieźle, bo udało się zebrać już ok. 6 tysięcy złotych.
 
Oprócz wielu kibiców Wisłoki Dębica na liście pojawiają się również fani zaprzyjaźnionego Górnika Zabrze. Nie brakuje wpłat zza granicy - kibice Wisłoki z Niemiec przekazali jak na razie 300 euro, a fani z Anglii blisko 300 funtów, ale zapowiadają kolejne wpłaty.
 
Wśród ludzi, którym dobro Wisłoki Dębica leży na sercu znalazł się m.in. Jerzy Chomiszczak, właściciel firmy Mayor produkującej stroje sportowe.
 
Wsparcie dla Biało-Zielonych napływa także z Węgier. Na zdjęciu poniżej widać fanów z zaprzyjaźnionego Szeged z transparentem "Wytrwałość. Wisłoka Dębica".
 
 
- Dziękujemy wszyskim fanom Wisłoki z całego świata, którzy już wsparli naszą inicjatywę. Wiele osóby zadeklarowało swoją pomoc i przekazanie środków do 10 marca - piszą kibice dębickiego klubu na swojej stronie internetowej.
 
By ratować klub fani Biało-Zielonych reaktywowali również stworzyszenie kibiców "Nasz KS". Na walnym zebraniu stworzyszenia spotkało się przed kilkoma dniami blisko 90 sympatyków Wisłoki Dębica. Już na pierwszym spotkaniu deklarację członkowską podpisało 55 osób. Wkrótce mają dołączyć kolejni.
 
Dzięki zaangażowaniu kibiców sprawy w klubie powoli zaczynają wracać do normalności. Piłkarze regularnie trenują i rozgrywają mecze sparingowe. Kadra wprawdzie wygląda bardzo skromnie i trudno liczyć, by klubowi udało się utrzymać w 3 lidze lubelsko-podkarpackiej, ale priorytetem jest dogranie sezonu do końca.
 
Już jutro odbędzie się kolejne walne zebraniu członków Wisłoki Dębica. Klub w dalszym ciągu ma zobowiązania sięgające blisko 150 tysięcy złotych i trzeba zastanowić się jak spłacić długi. Co, by się nie działo fani Biało-Zielonych są dobrej myśli i zapewniają, że "Wisłoka nigdy nie zginie".

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

Erickfus 2017-08-06 06:45:04

wh0cd74753 seroquel with mastercard clicking here

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij