Sokół Nisko wygrał 4-1 z LKS-em Pisarowce w meczu 4 ligi podkarpackiej.
Obie drużyny rozpoczęły mecz z wielkim animuszem. Pierwsi groźną akcję przeprowadzili gospodarze, ale po podaniu Artura Lebiody zbyt lekko uderzył Kamil Kobylarz. Chwilę poźniej odpowiedzieli goście - Rafał Nikody minimalnie przestrzelił z bliskiej odległości.
W 25. minucie Lebioda zagrał do Michał Serafina, a ten do Damiana Niedziałka, który posłał piłkę w pole karne. Tam niefortunnie główkował Mateusz Lisowski, który wpakował wbił futbolówkę do własnej siatki.
Goscie szybko zabrali sie do odrabiania strat. Niedługo później groźnie uderzał Marek Węgrzyn, a po chwili spudłował Nikody. Wreszcie w 34. minucie Węgrzyn idealnie zagrał długą piłkę do Daniela Niemczyka, który będąc sam na sam z Danielem Furtakiem, skierował piłkę do bramki.
Po przerwie na boisku pojawia się Piotr Sojecki, który w 49. min wywalczył rzut karny (wstrzelona przez niego piłka trafiła w rękę Mariusza Sumary). Jedenastkę w ładnym stylu obronił wprawdzie Tomasz Kowalik, ale przy dobitce Sojeckiego jest już bezradny.
W 60. minucie z rzutu wolnego uderzał Lebioda, a Kowalik z trudem wybił piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z kornera piłka ponownie trafiła do Lebiody, który technicznym strzałem podwyższył wynik na 3-1. Dobić gości powinien chwilę poźniej Sojecki, ale przegrał pojedynek z Kowalikiem.
Pechowy mecz rozgrywał Lisowski, który nie dość, że strzelił bramkę samobójczą to w 70. min otrzymał drugi żółty kartonik i musiał opuścić boisko osłabiając swoją drużynę.
Mimo gry w dziesiątką przyjezdni mogli jeszcze złapać kontakt bramkowy. Precyzyjnie uderzył Nikody, ale zmierzającą w samo okienko piłkę zdołał odbić Furtak.
W doliczonym czasie gry Mariusz Myszka ustalił wynik spotkania na 4-1 wykorzystując podanie Tomasza Majowicza. - Przyjechaliśmy do Niska po punkty. Niestety nie udało się. Uważam ,że najsłabyszymi ogniwami dzisiejszego meczu byli sędziowie - stwierdził po meczu Józef Steliga, kierownik LKS-u Pisarowce.
Bardzo zadowolony ze zwycięstwa na własnym boisku był trener Sokoła, Daniel Kijak. - Cieszę się z trzech punktów oraz z coraz lepszej gry mojego zespołu - podsumował.
Gratulując gospodarzom należy wśród ich szeregów wyróżnić Artura Lebiodę, Kamila Kobylarza oraz Daniela Furtaka. U gości na wyróżnienie zasłużyli Marek Węgrzyn, Daniel Niemczyk oraz Paweł Wityński.
1-0 Lisowski (25-samobójcza)
1-1 Niemczyk (34)
2-1 Sojecki (49)
3-1 Lebioda (62)
4-1 Myszka (90+1)
Sokół Nisko: Furtak - Szpyra, Stępień, Kwiatkowski (46. Sojecki), Wilk, Niedziałek (74. Majowicz), Kobylarz (87. Tyczyński), Serafin (85. Surdy), Madej, Lebioda
LKS Pisarowce: Kowalik - Lisowski, Wityński, Węgrzyn, Sumara, Pawiak (80. Kwolek), Pacholczyk, Frydych, Romerowicz (55. Zgłobicki), Nikody (85. Tomoń), Niemczyk (89. Posadzki)
Sedziowali: Konrad Tomczyk oraz Maciej Łamasz i Jacek Kuśnierz (Jarosław). Żółte kartki: Szpyra, Myszka, Niedziałek - Kowalik, Lisowski, Niemczyk. Czerwona kartka: Lisowski (70, za drugą żółtą). Widzów: 150
Klasyfikacja strzelców: najlepsi strzelcy 4 ligi podkarpackiej 2013/2014
źródło: polskieligi.net / własne (knowy)
Czytaj także
2014-04-26 23:29
Crasnovia pewnie pokonała Sokoła Nisko
2014-04-30 20:05
Jedność Niechobrz zremisowała w Nisku. Zmarnowana szansa Grzebyka
2014-05-11 17:05
Wyniki: 26. kolejka 4 ligi podkarpackiej (11 maja)
2014-05-19 16:20
Sokół Nisko wygrał ze Strumykiem Malawa
nisko 2014-05-12 23:14:25
pan steliga niech lepiej trenuje bramkarza bo w słabej formie anie zwala porazki na sędziów z gwiazdami tak jest że raz im się chce a raz nie
kibic 2014-05-13 09:27:46
fakt faktem sędzia w tym meczu popełniał błędy najpierw nie podyktował ewidentnej jedenastki dla gości później z kapelusza dał gospodarzom jednak nie zmienia to faktu ze LKS był w tym meczu wyraźnie lepszy i powinien ten mecz wygrać. A jednak przegrali i to tak wysoko coś jest nie tak z tą drużyną
do kibic 2014-05-13 18:54:27
Gościu chyba nie byłeś na tym meczu skoro piszesz takie głupoty. Jaki był LKS najlepiej pokazuje wynik. Jak można być "wyraźnie lepszym" i dostać taki wpier....??? I tak LKS miał dużo szczęścia bo spokojnie mógł wyjechać z bagażem 7-8 goli. Wasze "gwiazdy" niech lepiej zajmą się grą a nie beczeniem i machaniem rękami. Piłka nożna to nie balet.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.