2025-04-01 12:36:00

Hubert Pieszczoch: Zagraniczni zawodnicy mają technikę, Polacy nadrabiają charakterem

fot. Grzegorz Bąk/Karpaty Krosno
fot. Grzegorz Bąk/Karpaty Krosno
Międzynarodowa szatnia, techniczne umiejętności zagranicznych piłkarzy i polska waleczność – to codzienność w Cosmosie, najbardziej „egzotycznej” drużynie na Podkarpaciu. O wyzwaniach bycia kapitanem takiego zespołu, niespełnionym awansie i różnicach kulturowych w futbolu rozmawiamy z liderem drużyny, Hubertem Pieszczochem.

- Jak to jest grać w zespole, w którym większość zawodników to obcokrajowcy? Od 2022 roku występujesz w najbardziej „egzotycznej” drużynie na Podkarpaciu, będąc jej kapitanem.

- To prawda. W naszej drużynie jest wielu obcokrajowców, co sprawia, że różnorodność językowa i kulturowa jest duża. Czasami bywa to trudne, bo trzeba operować w kilku językach, ale myślę, że jako drużyna, wraz z trenerem, doskonale sobie z tym radzimy. Nie ma już większych problemów z komunikacją, zarówno na boisku, jak i poza nim.

Jak trafiają tu piłkarze z całego świata?

- W jaki sposób do Cosmosu trafiają zawodnicy z różnych zakątków świata? Klub współpracuje z agencjami piłkarskimi?

- Dobre pytanie, bo czasami sami się nad tym zastanawiamy! Z tego, co się orientuję, to tak – różni menedżerowie podsyłają zawodników, by mogli się pokazać i pójść wyżej. Dobrym przykładem są Jesus Diaz czy Cesar Peña.

fot. Konrad Kwolek

- Swoją przygodę w Polsce w waszej drużynie rozpoczynał m.in. wspomniany Jesus Diaz, który obecnie jest piłkarzem Rakowa Częstochowa. To zawodnik, który zrobił na Tobie największe wrażenie?

- Szczerze? Tak. Jesus to najlepszy zawodnik, z jakim miałem okazję być w jednej drużynie. Już od pierwszych treningów widać było, że ma niesamowite umiejętności. Uważam, że gdy do jego talentu dojdzie jeszcze odpowiednia mentalność, to Raków będzie dla niego tylko przystankiem w drodze do jeszcze wyższego poziomu. Trzymam za niego kciuki!

Polacy vs. obcokrajowcy – różnice na boisku i w szatni

- Jakie różnice zauważyłeś pomiędzy polskimi zawodnikami a zagranicznymi, zarówno na boisku, jak i w szatni?

- Największą różnicą jest styl gry. Zagraniczni zawodnicy są często lepiej wyszkoleni technicznie i mają większe umiejętności w grze „1 na 1”. Z kolei polscy piłkarze nadrabiają to wszystko zaangażowaniem i ciężką pracą. Czasami zagranicznym zawodnikom brakuje tego charakteru, który wyróżnia naszych graczy.

- Czy ich lepsza gra „1 na 1” wynika z większej pewności siebie i świadomości, że muszą pokazać coś „ekstra”, by zrobić następny krok w karierze?

- Tak, zdecydowanie. Mają świadomość, że chcąc grać wyżej, muszą się wyróżniać. Wydaje mi się, że te „ekstra” rzeczy przychodzą im naturalnie.

- W jakim języku najczęściej się komunikujecie?

- Na szczęście teraz głównym językiem jest polski, ale w niektórych sytuacjach rozmawiamy również po angielsku.

Dlaczego Cosmos nie awansował?

- W 2023 roku Cosmos zdobył mistrzostwo IV ligi, co dawało awans do III ligi, ale drużyna w niej nie zagrała. Czy zespół nie czuł się gotowy na wyższy poziom rozgrywkowy, czy chodziło o inne czynniki, np. organizacyjne lub finansowe?

- Jako drużyna bylibyśmy na pewno gotowi na III ligę, bo mieliśmy najmocniejszy skład w historii Cosmosu. Myślę, że spokojnie byśmy sobie poradzili, ale sprawy finansowe i organizacyjne uniemożliwiły nam awans.

- Jak drużyna przyjęła tę decyzję?

- Na pewno było trochę rozczarowania, bo każdy chciał tego awansu, ale pewne rzeczy nie zależały od nas. Musieliśmy się pogodzić z tym, że zostajemy w IV lidze na dłużej.

- Rok temu otrzymałeś nagrodę „Odkrycie Roku” na Podkarpaciu. Co to dla Ciebie znaczyło?

- Było to bardzo miłe i motywujące wyróżnienie. To był udany rok dla mnie i drużyny, a taka nagroda jeszcze bardziej motywuje do pracy.

- Czy takie nagrody dodają presji?

- Tak, bo od tego momentu ludzie inaczej na ciebie patrzą. Nawet trener zwracał uwagę, że oczekiwania wobec mnie będą większe.

- Czy rywale przejawiają niechęć do waszego zespołu?

- Zawsze się na nas spinają, ale czy to niechęć? Trudno powiedzieć. Wydaje mi się, że teraz już się to uspokoiło. Wcześniej, zwłaszcza dwa sezony temu, zdarzały się mecze pełne kontrowersji.

- Jak reagują koledzy z drużyny na fakt, że Twój ojciec, Robert, jest blisko klubu, a przez wiele lat piastował funkcję prezesa? Czy zdarzały się sytuacje niezręczne?

- Nie, nigdy nie było raczej niezręcznych sytuacji. Prywatnie to mój ojciec, który mi dużo pomaga, ale ustaliliśmy, że jeśli chodzi o kwestie sportowe, nie chcę żadnej specjalnej pomocy. Co sobie sam wypracuję, to będę miał. W szatni chłopaki często się śmieją, że wiedzą więcej o tym, co się dzieje w klubie, niż ja.

- Jak oceniasz na przestrzeni lat poziom najwyższej ligi podkarpackiej?

- Uważam, że poziom mocno poszedł do góry. Jest już kilka naprawdę dobrych drużyn, które rywalizują na wysokim poziomie, mając w składach solidnych zawodników podnoszących rangę ligi.

fot. Karpaty Krosno

- Trójka najlepszych zawodników według Ciebie biegających po podkarpackich boiskach – kto jest w Twojej TOP3?

- Ciężko wybrać tylko trzech, ale postawię na pewno na Jabe Pkhakadze, Nazara Verbnyia oraz Wojciecha Reimana. Do tej trójki dorzucę dwóch dodatkowych – Wiktora Majewskiego oraz Szymona Słysza.

- W obecnych rozgrywkach tracicie kilka punktów do dwójki liderów. Nadal liczycie, że możecie mocno namieszać w walce o awans?

- Trochę zaliczyliśmy falstart meczem z Igloopolem Dębica, bo byłoby jeszcze ciekawiej, ale na szczęście wracamy na dobre tory. Mam nadzieję, że jeszcze namieszamy w ligowej tabeli.

Rozmawiał toniaasz

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 9

Rozwiąż działanie Kod captcha =

jks 2025-04-01 15:49:27

W naszej drużynie jest wielu obcokrajowców, co sprawia, że różnorodność językowa i kulturowa jest duża. Czasami bywa to trudne, bo trzeba operować w kilku językach, ale myślę, że jako drużyna, wraz z trenerem, doskonale sobie z tym radzimy.

moim zdaniem zawodnicy którzy chcą tu grać powinni dostosowac się językowo do nas ,a nie my do nich

~anonim 2025-04-01 16:44:37

Dodał ten Cosmos barw lidze i faktycznie z tym językiem w polsce jest różnie
Liga będzie ciekawa jeszcze

Kuzio 2025-04-01 17:09:32

Buahaha...dobre, dobre naprawdę dobre.

~anonim 2025-04-01 17:11:36

Iglopool awans zrobi

Jurek 2025-04-01 17:11:56

:Nie wiem jak zagraniczni piłkarze trafiają do Cosmosu, szczerze" Hahaha.

~anonim 2025-04-01 17:22:14

Przyjeżdżają busami z imigracji

Cosmos to Ukraina 2025-04-01 18:10:18

Cosmos sprowadza te wszystkie zagraniczne wynalazki, bo wykorzystuje lukę w przepisach. Skoro banderowiec jest na równi z Polakiem, to wolą sobie ściągnąć takiego typa niż szukać młodych zdolnych chłopaków z okolicy. Żeby wyeliminować takie patologie w niższych ligach jak robi Cosmos to trzeba zmienić przepisy. W najniższych ligach powinien być limit np. max 2 obcokrajowców w składzie i wtedy kluby nie będą mógłby hurtowo ściągać takich grajków. Oczywiście banderowcy również powinni być wliczani do obcokrajowców, bo w sumie nimi są. O wiele więcej pożytku będzie miała Polska piłka amatorska jak w niższych ligach będę grali młodzi piłkarze z okolicy i wychowankowie, a nie eksportowany szrot.

~anonim 2025-04-01 18:10:54

Do tej piątki dałbym oziębłe i bałe i obrońcę z Ukrainy z Kolbuszowej

~anonim 2025-04-02 14:19:15

A dziś przegrają xd

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij