2024-12-21 16:29:00

Asseco Resovia Rzeszów uległa Jastrzębskiemu Węglowi

Fot. Piotr Gibowicz/Asseco Resovia.
Fot. Piotr Gibowicz/Asseco Resovia.
Po raz kolejny potwierdziła się zasada, że Jastrzębski Węgiel ma patent na rzeszowskich siatkarzy. W spotkaniu 17. kolejki PlusLigi lider tabeli rozstrzygnął zmagania w trzech setach.  
 
Rywalizacja "Pasiaków" z "Ptokami" śmiało kandydowało do pojedynku kolejki. Wprawdzie mistrzowie Polski od 2121 dni nie przegrali z rzeszowską drużyną, to ostatnie występy podopiecznych Tuomasa Sammelvuo zwiastowały spore emocje podczas dzisiejszego widowiska.

Jastrzębski Węgiel rozstrzygnął pierwszego seta w końcówce 

Zawody rozpoczęły się od udanego ataku Norberta Hubera. Oba zespoły grały punkt za punkt i nie wstrzymywały ręki, co mogło się podobać kibicom, których nadkomplet wypełnił halę im. Jana Strzelczyka.
 
Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a spory wpływ na taki przebieg wydarzeń miała zagrywka. Zza linii 9. metra zapunktował Karol Kłos i to miejscowi byli na czele. Po chwili Tomasz Fornal ustrzelił jednego z przyjmujących Resovii i przyjezdni prowadzili 18-16.
 
O przerwę poprosił fiński szkoleniowiec gospodarzy i po powrocie do gry błysnął Kłos, dzięki czemu znów lepsi byli miejscowi. Następnie na taki sam manewr zdecydował się Marcelo Mendez, który wprowadził na parkiet Luciano Vicentina. Argentyńczyk odwdzięczył mu się blokiem na Jakubie Buckim i Jastrzębski Węgiel miał dwupunktową przewagę, 21-19. 
 
Goście przycisnęli w końcówce, co przyniosło im zwycięstwo do 21, które zapewnił atakiem z lewego skrzydła Vicentin. 

Mistrzowie Polski zapisali na swoim koncie partię numer 2 

Druga partia wyglądała bardzo podobnie do poprzedniej. Wyrównana walka trwała w najlepsze i nie brakowało długich wymian. W nieznacznie lepszej sytuacji była ekipa ze Śląska, która dzięki skuteczności Łukasza Kaczmarka odskoczyła na 18-15.
 
Szkoleniowiec gości dokonał podwójnej zmiany, po czym „Pasiaki” zbliżyły się na jedno oczko, 20-21. Miejscowi nie poszli jednak za ciosem, błędy na zagrywce oraz w ataku spowodowały, że także i ten set padł łupem rywali, którzy zwyciężyli do 22 po uderzeniu Vicentina. 

Stracona szansa gospodarzy 

Trzecią odsłonę lepiej zaczęła Resovia. Trybuny zacznie ożywił Huber, który zagrywką zmierzył długość hali Podpromie, następnie as serwisowy Lukasa Vasiny dał prowadzenie 13-9.
 
W następnym ustawieniu Jastrzębski Węgiel jednak odrobił straty, do czego przyczynił się słabszy moment w ataku Klemena Cebulja. Mimo niekorzystnego obrotu spraw, rzeszowianie odzyskali przewagę za sprawą czeskiego przyjmującego a skuteczny atak Dawida Wocha sprawił, że zrobiło się 19-17. 
 
Był to jednak łabędzi śpiew miejscowych zawodników. Decydujące momenty wzięli na swoje barki reprezentanci Polski, zaś gospodarzom nie pomogło pojawienie się Stephena Boyer na zagrywce. Mecz zakończył pewnym atakiem Kaczmarek.
 
W końcowym rachunku przyjezdni popełnili tylko 1 błąd w ataku przy aż 11 rywali, co przełożyło się na ich końcowy sukces.
 
Statuetka MVP trafiła do Benjamina Toniuttiego.  

Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 0-3 (21-25, 22-25, 23-25) 

Asseco Resovia Rzeszów: Gregor Ropret (2), Lukas Vasina (7), Dawid Woch (6), Jakub Bucki (14), Klemen Cebulj (7), Karol Kłos (10), Michał Potera (libero) oraz Adrian Staszewski, Stephen Boyer. Trener: Tuomas Sammelvuo. 
Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal (7), Norbert Huber (6), Łukasz Kaczmarek (15), Timothée Carle (3), Anton Brehme (6), Jakub Popiwczak (libero) oraz Arkadiusz Żakieta (1), Juan Ignacio Finoli, Luciano Vicentin (12), Marcin Waliński. Trener: Marcelo Mendez.
 
Sędziowie: Paweł Burkiewicz, Maciej Kolendowski.
Widzów: 4500. 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 5

Rozwiąż działanie =

~anonim 2024-12-21 17:41:32

ile to 14 liga i 2 w pucharze no nieźłe

sam 2024-12-21 20:54:20

jaka gra ,takie miejsce w tabeli,czyli sredni poziom gry

kibic 2024-12-21 23:28:45

dno

~anonim 2024-12-22 08:39:34

Z roku na rok jest co raz gorzej. Wymienia się jednych gwiazdorów na innych i dalej kaszana. Za chwilę wypadną jeszcze z ósemki. Wstyd. Obniżyć im pensje.

wasyl 2024-12-22 10:51:22

Dzis jest bardzo zimno ubierać sie cieplo

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij