- Jak ocenisz dzisiejsze spotkanie?
- Najważniejsze było utrzymanie naszej jakości gry. Świetnie spisywaliśmy się zagrywką i to dla mnie ogromny pozytyw. Wygraliśmy kolejny mecz 3:0, co jest kontynuacją świetnej serii. Cieszę się, że w trzecim secie, gdy wynik był już właściwie przesądzony, zachowaliśmy swoją jakość i zagraliśmy konsekwentnie do końca. Można powiedzieć, że "dobiliśmy" przeciwnika. To naprawdę budujące i dobrze wróży na przyszłość.
- Mecz był wyjątkowo szybki. Czy spodziewaliście się takiego wyniku?
- Zakładaliśmy przed meczem, że kluczowe będzie skupienie się na naszej grze. To dla nas najważniejsze. Jeśli utrzymujemy jakość, a do tego realizujemy założenia taktyczne, jesteśmy bardzo trudni do zatrzymania – i tak właśnie było dzisiaj. Wszystko poszło sprawnie i rzeczywiście ten mecz można określić jako błyskawiczny – niemal godzina razem z prysznicem.
- Ostatnie osiem spotkań to aż siedem zwycięstw. Co się zmieniło w Waszej grze?
- Wpadliśmy w rytm i zyskaliśmy więcej pewności siebie. Być może na początku sezonu potrzebowaliśmy trochę więcej czasu na zgranie i zbudowanie tej pewności. Teraz, kiedy już ją mamy, widać efekty. Szczególnie dzisiaj świetnie zagraliśmy zagrywką – po prostu lataliśmy na tym elemencie. Złapaliśmy wiatr w żagle i mam nadzieję, że będzie nam nadal sprzyjał.
- To był dla Ciebie wyjątkowy mecz, prawda?
- Tak, to moje pierwsze spotkanie, w którym od początku do końca wystąpiłem w wyjściowym składzie. Na dodatek na własnym parkiecie, co dodaje emocji. To dla mnie ogromne doświadczenie i okazja, żeby się uczyć. Po meczu można przeanalizować nagrania, zobaczyć, co było dobre, a co można poprawić. To była dla mnie ważna lekcja.
- Przed Wami teraz Suwałki. Jak ważny jest ten mecz w kontekście Pucharu Polski?
- To spotkanie może być kluczowe. Walczymy o miejsce w pierwszej szóstce, co daje szansę na udział w Pucharze Polski i ewentualną walkę o trzy trofea w tym sezonie. Wiemy, jak wiele jest do ugrania, dlatego stawiamy wszystko na jedną kartę i jedziemy do przodu. Chcemy się znaleźć w Pucharze – i go wygrać.
Rozmawiał Radosław Dudek
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.