fot: Marcel Kowalczuk
ITA TOOLS Stal Mielec przegrała z KS DevelopResem Rzeszów. Przeczytajcie, co po meczu powiedział Mateusz Grabda, trener mieleckich siatkarek.
- Cieszę się, że dziewczyny walczyły, bo widzieliśmy, że gramy z bardzo trudnym rywalem. Możemy sobie po prostu wyjść na boisko i przeżyć mecz, ale możemy też wyjść na boisko i zagrać dobre spotkanie - rozpoczął opiekun gospodyń.
- Bardzo się cieszę z tego powodu, że zagraliśmy dobre spotkanie, z charakterem, z wiarą. Wyszliśmy na boisko pełni wiary w zwycięstwo, mimo że gdzieś tam po drugiej stronie stoją dziewczyny, które stanowią o sile różnych reprezentacji - ocenił trener ITA TOOLS Stal Mielec.
- Cieszy przede wszystkim dobra gra. Patrząc na poszczególne sety, to pierwszy set i trzeci decydują niuanse. My, patrząc teraz w gołe liczby, robimy w pierwszym secie dziesięć błędów własnych i przegrywamy tego seta 34-32 - wyjaśnił 36-letni szkoleniowiec.
- Zrobiliśmy troszkę za dużo błędów i ta zagrywka nie do końca też leciała tam, gdzie miała czyli w poszczególną zawodniczkę według naszej taktyki. Dużo przyjęć miała libero. Tutaj mamy sporo do poprawy, by móc to w przyszłości wyeliminować - zakończył trener Grabda.
Czytaj także
2024-11-19 00:19
Zmiana trenera w Resovii
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.