Koszykarskie emocje w Łańcucie: Sokół zwyciężył w dramatycznym meczu z GKS-em Tychy

fot. Sokół Łańcut

Muszynianka Sokół Łańcut pokonała u siebie GKS Tychy 87-80. Mecz był bardzo wyrównany, a o zwycięstwie gospodarzy zadecydowała końcówka meczu. Bohaterem Sokoła został Patryk Kądel, który zdobył 22 punkty.

Mecz pomiędzy Muszynianką Sokół Łańcut a GKS-em Tychy rozpoczął się od wyrównanej walki, co potwierdza remis 23-23 w pierwszej kwarcie. W drugiej kwarcie drużyna Sokoła zaczęła przejmować inicjatywę, budując przewagę 10 punktów przed przerwą. GKS próbował odrobić straty, wygrywając trzecią kwartę 21-15, jednak w ostatnich minutach meczu gospodarze nie pozwolili na zniwelowanie przewagi, kontrolując wynik i wygrywając ostatecznie 87-80.

Sokół wykazał się nie tylko skuteczną ofensywą, ale także dobrą grą w obronie, co pozwoliło im zachować prowadzenie w decydujących momentach spotkania. Warto zauważyć, że GKS Tychy dominował pod tablicami, zbierając aż 42 piłki, jednak ich nieskuteczność rzutowa za trzy punkty (4/18) utrudniła im walkę o zwycięstwo.

Patryk Kądel bohaterem Sokoła Łańcut

Mecz był wyrównany przez większość czasu, a o zwycięstwie gospodarzy zadecydowała przede wszystkim druga kwarta, którą wygrali 24-14. Kluczową postacią drużyny z Łańcuta był Patryk Kędel, który zdobył 22 punkty, grając na bardzo wysokiej skuteczności. W zespole gości najlepiej punktował Sebastian Bożenko, zdobywając 17 punktów.

Mecz zakończył się wygraną Sokoła, który umocnił swoją pozycję w tabeli, a GKS Tychy, mimo porażki, pokazał dobrą grę i waleczność. To już trzecie zwycięstwo podopiecznych Dariusza Kaszowskiego w tym sezonie. W następnej kolejce zagrają na wyjeździe z HydroTruck Radom. 

Muszynianka Sokół Łańcut - GKS Tychy 87-80 (23-23, 24-14, 15-21, 25-22)

Muszynianka Sokół Łańcut: Mateusz Bręk 12, Mateusz Kaszowski 8, Łukasz Kłaczek 11, Biram Faye 10, Mateusz Kulis 3, Patryk Kędel 22, Bartosz Czerwonka 5, Jakub Stupnicki 6, Maciej Puchalski 8, Marcin Kowalczyk 2.

GKS Tychy: Sebastian Bożenko 17, Tomasz Śnieg 10, Paweł Zmarlak 12, Jan Piliszczuk 0, Szymon Walski 3, Konrad Dawdo 6, Stanisław Heliński 4, Kajetan Kuczawski 0, Maksymilian Duda 11, Michał Lis 8, Szymon Szmit 9.