2024-09-18 20:48:00

Karpaty Krosno pokonały Wisłok Wiśniowa: Czop i Kiełb zapewnili zwycięstwo

fot. Karpaty Krosno
fot. Karpaty Krosno
W zaległym meczu 7. kolejki 4 ligi podkarpackiej, Karpaty Krosno pokonały Wisłok Wiśniowa 2-0 dzięki bramkom Filipa Czopa i Maksymiliana Kiełba. Gospodarze dominowali w pierwszej połowie, jednak goście z Wiśniowej pokazali lepszą grę po przerwie, stwarzając kilka groźnych sytuacji.
 
Już w drugiej minucie meczu Karpaty Krosno miały doskonałą okazję na zdobycie bramki, a konkretnie Filip Czop. Ofensywny pomocnik gospodarzy, po składnej akcji, znalazł się w sytuacji sam na sam z Adamem Maciągiem, jednak bramkarz Wisłoka Wiśniowa okazał się lepszy i sparował strzał na rzut rożny. 

Filip Czop otworzył wynik meczu

W 16. minucie znakomitym prostopadłym podaniem popisał się Kamil Radulj. Do piłki posłanej przez doświadczonego zawodnika dobiegł Arkadiusz Orzeł, który następnie wyłożył ją Filipowi Czopowi, a ten bez problemu skierował ją do pustej bramki. Tym samym "Biało-niebiescy" objęli prowadzenie w meczu.

Trzy minuty później, ponownie bardzo aktywny tego dnia Czop, oddał groźny strzał, jednak jego uderzenie minimalnie minęło bramkę gości. W kolejnych minutach większą chęć do gry wykazywali podopieczni Dariusza Liany, ale ich strzały były skutecznie blokowane przez ekipę z Wiśniowej albo niecelne. 

Maksymilian Kiełb podwyższył prowadzenie Karpat Krosno

Po pół godzinie gry, futbolówka znalazła się w polu karnym, gdzie Kamil Radulj okiwał Damiana Bożka, ale jego strzał obronił Maciag. Bramkarz Wisłoka odbił piłkę na rzut rożny. Z narożnika boiska piłkę dośrodkował Radulj, a Maksymilian Kiełb najpierw trafił piłką w słupek, ale chwilę później zdołał dobić swoje uderzenie i futbolówka po raz drugi tego wieczoru wpadła do bramki gości. Ostatecznie wynikiem 2-0 zakończyła się pierwsza część środowego pojedynku.

Na początku drugiej połowy Victor Guedes popełnił błąd przy rozegraniu piłki. Goście przejęli futbolówkę, a wprowadzony po przerwie Kacper Zborowski oddał groźny strzał. Dominik Pasterczyk odbił piłkę przed siebie, a Kiełb wybił ją na rzut rożny. Dziesięć minut później ten sam zawodnik uderzył z dystansu i piłka minimalnie minęła słupek bramki Pasterczyka. 

Druga połowa pod dyktando Wisłoka Wiśniowa

W drugiej połowie lepiej prezentowali się piłkarze prowadzeni przez Grzegorza Sitka. W 63. minucie Danil Borovenko znalazł się w polu karnym Karpat po tym, jak minął kilku rywali, ale jego strzał zatrzymał się na słupku.

Dwie minuty później Karol Czelny wpadł w pole karne i wydawało się, że został sfaulowany. Arbiter nie zdecydował się jednak na podyktowanie rzutu karnego, co spotkało się z ogromnymi protestami ze strony gości. W konsekwencji Sitek otrzymał żółtą kartkę.

W 70. minucie Wiktor Majewski trzykrotnie próbował pokonać Pasterczyka, ale bramkarz Karpat Krosno był górą. Goście z Wiśniowej grali zdecydowanie lepiej w drugiej połowie i zasługiwali na przynajmniej jedną bramkę.

Chwilę później gospodarze przeprowadzili jeden z nielicznych ataków. Tym razem w polu karnym upadł Arkadiusz Orzeł i również w tej sytuacji wydawało się, że arbiter powinien wskazać na "wapno". Jednak i tym razem sędzia pozostał niewzruszony.

Pasterczyk bohaterem meczu

W kolejnych minutach wciąż goście z Wiśniowej mieli przewagę w grze i oddawali groźne strzały, ale bardzo dobrze dysponowany był tego dnia stojący w bramce gospodarzy, Dominik Pasterczyk. W 90. minucie Karpaty skontrowały Wisłok i w sytuacji sam na sam znalazł się Filip Czop, który uderzył wprost w bramkarza gości.

Ostatecznie trzy punkty zostały w Krośnie. Karpaty w zaległym meczu 7. kolejki 4 ligi podkarpackiej pokonały na własnym stadionie Wisłok Wiśniowa 2-0.

 
1-0 Filip Czop (16)
2-0 Maksymilian Kiełb (32)

 

Karpaty Krosno: Pasterczyk - Gierlasiński (61. Smoleń), Kiełb, Guedes, Czop, Radulj (79. Paczkowski), Stasz, Jaślar, Souto, Białogłowicz (66. Janusz), Orzeł (76. Fundakowski)

Wisłok Wiśniowa: Maciąg - Szymański M., Majewski, Bożek (46. Sajdak), Borovenko, Krok, Czelny, Szymański B., Garstka (46. Zborowski), Nahornyi, Kovtok (75. Cetnarski)
 
Żółte kartki: Gabriel Souto, Maksymilian Kiełb - Damian Bożek, Ruslan Kovtok

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 13

Rozwiąż działanie =

Byłem 2024-09-18 21:37:44

Pierwsza połowa bardzo fajna w wykonaniu Karpat, druga bez komentarza....jedyny pozytyw to SHOW Pasterczyka przy 3krotnej obronie.

kibic 2024-09-18 22:02:19

Jeszcze bym pochwalił przygotowania trybuny i dojścia do niej ,takiego syfu to jeszcze kibice pewnie nie widzieli,ku,,, kto za to odpowiada .

Do kibic 2024-09-18 22:11:22

A kto kur jeździ po tym piachu ? Piłkarze ?! z*****y jeden z drugim pomyślcie zanim napiszecie. Czy ludzie z Karpat mają najmować armię sprzątaczy bo wilki mają wyj******e na wszystko i wszystkich ?

Obeznany 2024-09-18 22:12:55

Sprzątanie stadionu po siebie to obowiązek Wilków Krosno więc sprawa do nich i do zarządcy obiektu

~anonim 2024-09-18 22:29:21

Gospodarzem stadionu nie są ani Wilki ani Karpaty tylko MOSiR. Więc Karpaty niech egzekwują od p. Dębca żeby przynajmniej główną trybunę przygotował na mecze piłkarskie. Miasto mu chyba opłaca etaty. Przed bramą wjazdową na stadion pełno liści. Też nie ma kto posprzątać. Może pora na emeryturę .

~anonim 2024-09-18 22:30:14

Proste, że syf po sobie trzeba posprzątać. To tak jak idziesz do kibla i drachy po sobie zostawiasz ? No oczywiście, że nie.

1928 2024-09-18 22:42:54

Stadion jest MOSiRu syf robią wilki więc od Karpat wara !

KKS 2024-09-19 08:44:57

Tylko prawda jest taka ze gdyby nie Wilki to stadion by wyglądał gorzej niż na pierwszej lepszej wiosce.Teraz fajnie się robi zdjęcia panie Kwolek na tle nowej trybuny a jeszcze lepiej się blokuje i usowa niewygodne komentarze.Moze pora najwyższa usunąć wreszcie Pana prezesa i resztę tej bandy bo przez 6 lat nie zrobili nic to wstyd

~anonim 2024-09-19 10:22:07

Chłopocki gdyby nie te wilki to mielibyscie stadion jak przy ul.Bursaki, bo to pod żużel są inwestycje a nie pod 5 poziom rozgrywkowy w piłke

Jasne racja 2024-09-19 12:53:40

I to tym bardziej skoro to własność miasta dla wilków, to do tak pięknego prezentu nie pasuje s***** i egzystować w gównie

Żużel to nie. Sport 2024-09-19 12:59:16

Po pierwsze to wlki powinny latać za mosirem i dbać o to, żeby na mecz Karpat było wszystko posprzątane na błysk i oczywiście zarząd powinien o to zadbać ale czego się spodziewać po ludziach którzy przez 6 lat przynieśli do klubu parę marnych groszy z pisowskiego wtedy PZU, których dziś nie ma. Po drugie do wymoczków piszących że stadion jest po szczekaczki to INFORMUJĘ ŻE GDYBY NIE KARPATY TO TEGO STADIONU BY NIE BYŁO! To jest stadion KkS i jest on w naszych barwach i tylko do nas należy.

Do wilców 2024-09-19 13:06:11

Stadion jest z podatków mieszkańców Krosna, których chodzi na ten żużel, ze 30 %, reszta to wieśniaki z okolicznych powiatów, więc gdyby nie podatki wszystkich mieszkańców miasta, to wilki miałyby gówno nie stadion.

KKS 2024-09-19 22:06:43

Taka jeszcze informacja dla poniektórych na Wilki więcej kibiców mieszkańców krosna przyjdzie na jeden trening niż na Karpaty przez cały sezon i nie pisze tego złośliwie tylko taka jest prawda sam chodziłem na Karpaty kilka ładnych lat od czasów Artura Ząbka ale to co się teraz wyprawia i w którą stronę ten klub zmierza to jest wstyd ludzie Krosno dawne miasto wojewódzkie a my jeździmy po wioskach i dostajemy w d..e prezes siedzi na stoleczku kaska wpływa dom się buduje i dobra jest jakich sponsorów pozyskał dla klubu przez te 6 lat urzedowania? Nic zero co runda to wymiana składu I mydlenie oczu ludzia tak się buduje drużynę ze co runda odchodzi kto lepszy a robi się castingi kto chce zagrać przez rundę w Karpatach? I na koniec Panie Józefowicz i panie Liana gdzie macie szielet druzyny co stworzyliscie przez 6 lat ? Gdzie są tacy zawodnicy jak Dziadosz,Duda, Gawle,Stasik i reszta co coś grała ?

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij