- Rozmawialiśmy z jednym z zawodników i on życzył sobie pensji 40 tyś złotych miesięcznie. To są dla nas horrendalne kwoty i podziękowaliśmy - mówi Ireneusz Pietrzykowski przed startem sezonu 2024/25 w Betclic 1 lidze.
- To jak pracowaliśmy to oceni nasz wynik. Jak będzie dobry to znaczy, że dobrze pracowaliśmy, a jak zły to znaczy, że źle. My ten okres przygotoawczy zaplanowaliśmy i wszystko co chcieliśmy zrobić, zostało zrobione. Bardziej przygotowywaliśmy się startowo, jeden tydzień był mocniejszy, ale też bez przesady. To był krótki okres przygotowawczy, bo w zasadzie trwał 4 tygodnie i w sobotę zaczynamy z Górnikiem Łęczna - powiedział Ireneusz Pietrzykowski przed startem sezonu 2024/25 w Hutnicznym pokoju na portalu X.
- Co do transferów to poszliśmy tym samym tokiem myślenia, co rok wcześniej. Na początku zakontraktowaliśmy wyróżniających się graczy 2 ligi, młodzieżowców czy graczy z 1 ligi, którzy spadli ze swoim zespołem i byli dla nas dostępni. Teraz rozpoczęliśmy poszukiwania graczy bardziej rozpoznawalnych, którzy dodadzą nam więcej jakości. Już tylko teraz na takich czekamy. Pierwszym takim graczem jest Kamil Wojtkowski. To jest zawodnik, który w naszej opinii podniesie jakość naszej drużyny - dodaje opiekun Stali Stalowa Wola.
- Mamy jeszcze cztery pozycje do obsadzenia. Dokładnie chodzi o środkowego obrońcę, najlepiej pół lewego z lewą nogą. Poza szukamy prawego wahadłowego, defensywnego pomocnika i środkowego napastnika. Wówczas bylibyśmy zabezpieczeni na każdej pozycji. Wiadomo, że to wiąże się z finansami. Odbyliśmy kilka rozmów z kilkoma graczami, ale na ten moment finanse nie pozwalają nam na to, żeby dojść do porozumienia. Pewnie jeszcze chwilę to będzie trwało zanim oczekiwania graczy zmaleją, aby nas było na nich stać - kontynuuje szkoleniowiec beniaminka Betclic 1 ligi.
- Ostatnio opowiadałem, że jesteśmy w tej lidze w dwójce, która płaci najmniej. Natomiast musimy sobie z tym poradzić i szukać takich rozwiązań, żebyśmy mogli zdobywać punkty. To nie jest kwestia żalenia się tylko jest to wyzwanie, któremu chcemy sprostać. Przed chwilą 3 liga, a dziś już 1 liga. Im wyżej jesteś tym więcej potrzeba pieniędzy - mówi Pietrzykowski.
- 1 liga na przestrzeni lat mocno się zmieniła. Kiedyś piłkarze zarabiali nieźle, ale była to liga na przetrwanie. Natomiast dziś rozmawiamy z jednym z zawodników i on życzy sobie 40 tyś miesięcznie to jest bardzo dużo. Dla nas są to horrendalne kwoty i możemy się tylko uśmiechnąć i powiedzieć przepraszam, dziękuję i do widzenia. My musimy szukać okazji, które dadzą nam jakości - dodaje trener "Stalówki".
- Musimy do tego sezonu podchodzić logicznie. Bukmacherzy skazują nas na spadek. Za nasz spadek płaci się najmniej. Musimy zrobić wszystko, aby zostać w tej lidze - mówi Ireneusz Pietrzykowski.
Zobaczcie całą rozmowe w Hutniczym Pokoju na portalu X. W niej między innymi o niepowidzeniu przy transferze Maksymiliana Sitka, faworytach 3 ligi i wiele innych wątków. Jej zapisz po kliknięciu na zdjęcie poniżej.
Czytaj także
2024-07-19 11:07
Bramkarz zostaje na dłużej w Pogoni-Sokole Lubaczów
2024-07-19 11:10
Damian Skała ma nowy zespół. "Podoba mi się wizja klubu"
2024-07-19 11:57
Obrońca zostaje w "Stalówce" na kolejny sezon
2024-07-19 13:15
Nowy sponsor techniczny w Resovii
2024-07-19 13:19
Druga przyjmująca oficjalnie w Developresie
Stalówka 2024-07-19 22:49:12
Pietrzykowski utrzyma Stal dwa sezony w pierwszej lidze i ma pewna robote w Koronie (jego marzenie!).
On o tym wie, i ja o tym wiem, a jezeli komus to nie pasi, niech sie goni!
Stalówka 2024-07-19 22:51:34
Powodzenia kapitanie!
Stalówka 2024-07-20 15:24:12
4-5 kolejek i Pietrzykowski leci na zbity pysk bo ten skład węgla i papy nie podoła a awans trafił się tylko dlatego, że inni odpuścili
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.