Bez bramek w ostatnim domowym spotkaniu Stali Mielec w tym sezonie

Piłkarze Stali Mielec w ostatnim domowym starciu zremisowali z Pogonią Szczecin (fot. Kamila Bik)

W meczu 33. kolejki Stal Mielec Stal Mielec bezbramkowo zremisowała z Pogonią Szczecin. Ostatnie spotkanie w tym sezonie przy Solskiego było popisem bramkarskich umiejętności Mateusza Kochalskiego.

W meczu 33. kolejki PKO Ekstraklasy Stal Mielec spotkała się z Pogonią Szczecin. Piłkarze Stali chcieli godnie pożegnać się przed własnymi kibicami. Goście chcieli wygrać, żeby przybliżyć się do miejsca na podium.

Bezbramkowa i bezbarwna pierwsza połowa

Pierwszy kwadrans nie przyniósł żadnych dogodnych sytuacji. Piłką lepiej operowali gospodarze, ale nie przekładało się to specjalnie na sytuacje podbramkowe.

W 23. minucie Stal Mielec miała idealną sytuację na wyjście na prowadzenie. Igor Strzałek zabrał piłkę Kacprowi Smolińskiemu i wyszedł sam na sam z bramkarzem gości. W kluczowym momencie obrońca gości jednak dogonił pomocnika wypożyczonego z Legii Warszawa.

W 40. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Piotr Wlazło, ale był on bardzo niecelny. Trzy minuty później po zgraniu Koulorisa na widowsiskowy strzał z powietrza zdecydował się Alexander Gorgon. Uderzenie zawodnika ze Szczecina został jednak zablokowany przez Berta Esselinka.

Początek drugiej połowy należał do Portowców

Początek drugiej połowy należał do Szczecinian. Najpierw niecelny strzał głową oddał Efthymis Koulouris, a minutę później niecelnie z dystansu uderzał Fredrik Ulvestad.

W 54. minucie Mateusz Kochalski potwierdził, że nieprzypadkowo został nominowany do miana bramkarza sezonu. Golkiper mielczan najpierw bardzo dobrze wybronił strzał Przyborka, a po chwili dobitkę Linusa Wahlqvista.

Cztery minuty później kolejny raz świetnie interweniował bramkarz gospodarzy, który wygrał pojedynek oko w oko z reprezentantem Polski Kamilem Grosickim. W następnej akcji niecelnie uderzał wprowadzony chwilę wcześniej Leo Borges.

Mateusz Kochalski nie dał się dzisiaj pokonać

W 79. minucie kolejną kapitalną interwencją popisał się Kochalski. Tym razem wygrał pojedynek z Benedikem Zechem. Bramkarz Stali rozgrywał naprawdę świetne spotkanie dzisiaj.

W 90. minucie kolejną świetną szansę mieli goście. Z powietrza uderzał grecki napastnik Pogoni Efthymis Koulouris, ale jego uderzenie było minimalnie niecelne.

W doliczonym czasie gry już się nic nie wydarzyło i po upływie pięciu minut sędzia Szymon Marciniak zakończył ostatnie spotkanie w tym sezonie w Mielcu.

0-0

Stal Mielec: Kochalski – Esselink, Matras, Pingot – Getinger (C), Wlazło, Guillaumer, Jaunzems – Domański (82. Stępień), Strzałek (61. Strzałek) – Szkurin (92. Wolsztyński)

Pogoń Szczecin: Cojocacu – Wahlqvist (57. Malec), Loncar, Zech, Smoliński (57. Leo Borges) – Wędrychowski (67. Bichakhchyan), Ulvestad, Gorgon, Przyborek (84. Paryzek), Grosicki (C) - Koulouris

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)

Żółte kartki: Shkurin - Loncar

Widzów: 6353