Nierówna forma rzeszowianek na początku roku
Porażka, zwycięstwo oraz remis to aktualny bilans podopiecznych Łukasza Wojtali w tym roku. Dodatkowo jeden mecz się nie odbył, ponieważ zawodniczki Ząbkovii Ząbki zrezygnowały z przyjazdu do Rzeszowa. Drużyna Resovii otrzyma za to spotkanie punkty walkowerem.
Na siedem kolejek przed końcem przewaga nad trzecim miejscem wynosić będzie pięć punktów. Zdecydowanie za wcześnie na mrożenie szampanów na Wyspiańskiego. Tym bardziej, że ekipę Resovii czeka jeszcze wiele ciężkich spotkań w tym sezonie.
W Pucharze Polski zawodniczki z Rzeszowa do te pory mierzyły się z jednym przedstawicielem Esktraligi, jednym zespołem Orlen 1 Ligi oraz niezrzeszoną w żadnych rozgrywkach drużyną Zorzy Pęgów. Za każdym razem starcia te były wyrównane, ale w kluczowym momencie drużyna trenera Wojtali potrafiła przechylić zwycięstwa na swoją korzyść.
Kapitalne wejście w rok drużyny z Wrocławia
W momencie losowania par Ćwierćfinału Pucharu Polski drużyna WKS Śląsk Wrocław zajmowała 8. miejsce w tabeli Ekstraligi. Wydawało się więc, że to całkiem niezłe losowanie z perspektywy rzeszowianek.
Nic bardziej mylnego. Drużyna Piotra Jagieły osiąga w tym roku fantastyczne wyniki w najwyższej klasie rozgrywkowej kobiet. W czterech meczach Wrocławianki zdobyły komplet punktów strzelając przy tym 13 goli, a tracąc zaledwie trzy. Przy okazji przesuwając się na czwarte miejsce w tabeli. Szczególne wrażenie muszą robić zwycięstwa nad Górnikiem Łęczna oraz aktualnym liderem tabeli, czyli piłkarkami Pogoni Szczecin.
W rozgrywkach Pucharu Polski drużyna z Wrocławia uporała się do tej pory z rezerwami Czarnych Sosnowiec, HydroTruckiem Radom oraz Juna-Trans Stare Oborzyska. Każde ze spotkań prowadzących do ćwierćfinału miało raczej jednostronny przebieg.
Ćwierćfinałowe starcie już w środę
Mecz 1/4 Pucharu Polski odbędzie się w najbliższą środę o 13:30 na bocznym boisku przy ulicy Wyspiańskiego. Rzeszowianki czeka piekielnie ciężkie zadanie. Ekipa Resovii przystępuje do tego starcia z pozycji underdoga.
Paradoksalnie cała otoczka może pomóc zawodniczkom z Rzeszowa, bo to Wrocławianki są zdecydowanymi faworytkami i to one muszą awansować do półfinału. Rzeszowianki mogą jedynie sprawić sensację i bardzo miłą niespodziankę swoim kibicom.
W pozostałych starciach UKS SMS Łódź podejmie Stomilanki Olsztyn, Bielawianka Bielawa podejmie na własnym terenie AP Orlen Gdańsk, a GKS Katowice w hitowym starciu powalczy z Górnikiem Łęczna.
Autor: Łukasz Guźda
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.