Fot. Monika Pliś
Fantastyczny bój stoczyły siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź i BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała w finale Pucharu Polski. Ponad 150 minut było potrzebne, by wyłonić zdobywczynie trofeum, którymi okazały się bielszczanki.
Od pierwszych piłek inauguracyjnej odsłony przewagę miały podopieczne Alessandro Chiappiniego. Po bloku zaatakowała Amanda Campos i było już 10-4. Na parkiecie pojawiła się Regiane Bidias i bielszczanki zaczęły mozolnie odrabiać straty. Za sprawą Martyny Borowczak, BKS tracił już tylko dwa oczka, 17-19. Mistrzynie Polski przyspieszyły w końcówce i po asie serwisowym Roberty Ratzke zwyciężyły 25-20.
Dwa asy serwisy Julii Nowickiej otworzyły drugą partię. Oba zespoły nie żałowały sobie „razów” w bloku, co szczególnie odczuła Bigias oraz Aleksandra Gryka. Z czasem coraz wyraźniej do głosu dochodziły łodzianki, które od stanu 6-10 wyszły na prowadzenie 16-13. Paulina Damaske i spółka nie załamały się jednak takim obrotem spraw i inicjatywa przeszła na ich stronę, 20-18.
Dzięki Valentinie Diouf, ŁKS doprowadził do remisu po 23 i wszystko miało zdecydować się w grze na przewagi. Ręki nie wstrzymywały bielszczanki, które po uderzeniu Borowczak wygrały do 24 i cała rywalizacja zaczęła się od nowa.
Huśtawka nastrojów w trzecim secie
Od wyniku 8-8, ŁKS przejął kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi. Jak w transie grały środkowe „Wiewiór” i w efekcie zrobiło się 17-9. Wtedy przebudziła się Kertu Laak i nie dość, że bielszczanki odrobiły straty, to jeszcze wyszły na prowadzenie 21-20. Zmagania przerodziły się w pojedynek obydwu atakujących. Ostatecznie z wygranej do 23 cieszyły się zawodniczki Bartłomieja Piekarczyka, gdy kolejnego asa posłała Nowicka.
W czwartej partii cały czas przeważały łodzianki. W ich szeregach dobrze spisywała się Amanda Campos, dzięki czemu na tablicy wyników było 10-6. BKS nie odpuszczał i po ataku Bigias tracił tylko punkt, 16-17. Tym razem jednak mistrzynie Polski nie dały sobie odebrać zwycięstwa. Drugą piłkę setową wykorzystała Zuzanna Górecka i o tym, kto zdobędzie Puchar Polski decydował tie-break.
W nim otwarcie należało do bielszczanek, które szybko wysunęły się na trzypunktowe prowadzenie. Wiewióry zdołały doprowadzić do remisu 6-6, gdy swoją vis-a-vis zatrzymała Kamila Witkowska. Obie ekipy kolejny raz zanotowały trzypunktowe serie, kluczowym momentem dla losów rywalizacji okazał się blok Nowickiej na Diouf. Ostatnie piłki skończyła Bidias i trofeum pojechał do Bielska-Białej.
ŁKS Commercecon Łódź: Roberta Ratzke, Julita Piasecka, Kamila Witkowska, Valentina Diouf, Amanda Campos, Aleksandra Gryka, Paulina Maj-Erwardt (L) oraz Anastazja Hryshchuk, Paulina Zaborowska, Zuzanna Górecka.
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała: Julia Nowicka, Paulina Damaske, Joanna Pacak, Kertu Laak, Martyna Borowczak, Paulina Majkowska, Julia Mazur (L) oraz Aleksandra Stachowicz, Regiane Bidias, Majka Szczepańska-Pogoda, Nikola Abramajtys.
Czytaj także
2024-03-17 21:27
Stal Stalowa Wola z pierwszą porażką w rundzie wiosennej!
2024-03-17 23:05
Pierwsza ligowa porażka "Stalówki" w 2024 roku [ZDJĘCIA]
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.