Kamil Kiereś wraz z całym sztabek szkoleniowym. (fot. własne)
PGE FKS Stal Mielec przegrała po raz pierwszy w rundzie wiosennej. Zobaczcie co po meczu z Radomiakiem Radom powiedział Kamil Kiereś.
- Musimy dziś przełknąć gorycz porażki. Choć początek meczu z mojego punktu widzenia był dla nas pozytywny. Musieliśmy bronić się tylko przed stałymi fragmentami Radomiaka Radom. Później stało się coś bardzo złego, bo między 15. a 45. minutą zostaliśmy całkowicie zdominowani przez rywala. Mateusz Kochalski utrzymał nas w grze broniąc rzut karny - powiedział Kamil Kiereś po porażce z Radomiakiem Radom.
- Przygotowując zespół do tego meczu nie analizowałem tylko porażek Radomiaka na wiosnę. Patrzyliśmy również na trzy ostatnie ich mecze z jesieni, a szczególnie debiut Macieja Kędziorka. Dziś mieliśmy namiastkę pojedynku z Widzewem, gdzie wygrali 3-0. Wówczas łodzianie byli przy piłce, a Radomiak był zdetrminowany i kontratakował. To były bardzo podobne spotkania - dodaje opiekun PGE FKS Stali Mielec.
- W przerwie nie mieliśmy dobrych nastrojów i nasze morale mocno upadły. Jako trener mówiłem zawodnikom, że trzeba podjąć rękawice. Mocno weszliśmy w drugą połowę i dopięliśmy swego. Odzyskaliśmy kontrolę nad mecze i strata w środkowej strefie i Radomiak odzyskał prowadzenie. Później straliśmy forsować tempo na połowie rywala. Próbowaliśmy się odnaleźć w stałych fragmentach gry - zakończył Kamil Kiereś.
Czytaj także
2024-03-05 13:20
Ogromne problemy Chemika Police! Wycofają się z Tauron Ligi?
2024-03-05 17:30
Piłkarz Stali Mielec powołany do kadry narodowej
2024-03-05 18:50
WIDEO: Lechia Gdańsk - Resovia 4-0 [SKRÓT MECZU]
2024-03-05 18:50
Stal Rzeszów nawiązała współpracę z Analytics FC
2024-03-05 19:15
Drugie wzmocnienie Lechii Sędziszów Małopolski
2024-03-05 19:40
Dwóch zawodników opuściło Legion Pilzno
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.