2023-11-30 11:22:00

Gabriela Makarowska-Kulej: Byłyśmy bardzo zmotywowane, bo nie codziennie gra się z takim zespołem

fot. Rysice Rzeszów
fot. Rysice Rzeszów
PGE Rysice Rzeszów przegrały 1-3 z Imoco Volley Conegliano. Po meczu porozmawialiśmy z Gabriela Makarowską-Kulej, czyli rozgrywająca ekipy z Rzeszowa.
 
- Gratuluję! Świetna zmiana i można powiedzieć, że skradłaś "show". Przed tym meczem fachowcy zapowiadali ten mecz jako pojedynek reprezentacyjnych rozgrywających. Tymczasem na boisku pojawiłaś się Ty i dałaś nadzieję Rysicom.
 
- Bardzo się cieszę, że mogłam dzisiaj wystąpić i zagrać przeciwko takiej drużynie. Jestem bardzo zadowolona.
 
- Jaki jest klucz Twojej zagrywki? Miałem przyjemność rozmawiać z Bartłomiejem Dąbrowskim i zdradził, że jak pojawiasz się na parkiecie przy podwójnej zmianie to macie na parkiecie nie tylko dwie atakujące, ale też dwie zagrywające. Przy Twoim serwisie w trzecim secie miałyście serię sześciu lub siedmiu zdobytych punktów.
 
 
- Od początku roku ten element jest dla mnie bardzo ważny. Każdego dnia ćwiczę to i bardzo mocno skupiam się na tym. Wchodząc na podwójne zmiany moją rolą jest to, żeby dać dobrą zmianę na zagrywce. Chcę, aby to był mój mocny punkt.
 
- Co się wydarzyło przed trzecim setem? Wyszłyście na boisko naładowane zupełnie inną energią i zapomniałyście, że w pierwszych dwóch partiach przegrałyście do 15.
 
- Nic nie musiałbyśmy sobie mówić. Byłyśmy bardzo zmotywowane, bo nie codziennie gra się z takim zespołem. Chciałbyśmy się lepiej pokazać niż na początku i zagrać jak najlepiej przed naszą publicznością.
 
- Weszłaś na boisko z powodu kontuzji Katarzyny Wenerskiej. Czy to jest dla Ciebie dodatkowa presja czy jesteś jeszcze bardziej zmotywowana, żeby pokazać co potrafisz?
 
- Oczywiście, że jestem zmotywowana. Chcę jak najbardziej pomóc i jak najlepiej zastąpić Kasię. Bardzo ciężko jest ją zastąpić, bo jest świetną rozgrywającą. Jest ogromna motywacja, ale na pewno jest lekki stres. Zawsze chce pokazać się z jak najlepszej strony.
 
- Na co zwracałaś uwagę w trzecim secie jeśli chodzi o blok i poruszanie się przeciwniczek? Czyli jak wykoncypowałaś do kogo grać w danej chwili.
 
- Przed meczem przygotowywaliśmy się z trenerem do tego pojedynku. Znałam mocne i słabsze strony przeciwniczek i tego planu chciałam się trzymać. Chciałam tak rozgrywać, żeby było jak najłatwiej dla naszych zawodniczek.
 
Rozmawiał Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij