4 liga: Czy Legion Pilzno zatrzyma faworyta z Lubaczowa? Ciekawy mecz w Boguchwale [ZAPOWIEDŹ 17. kolejki]

Ciężkie zadanie przed Cosmosem

Ostatnią kolejkę rundy jesiennej zaczniemy w Boguchwale, gdzie miejscowy Izolator podejmie drużynę Cosmosu Nowotaniec. Izolacja w poprzedniej kolejce nieco zaskakująco poległa w Przemyślu i na pewno będzie chciała udowodnić, że ostatni mecz był tylko wypadkiem przy pracy i zwycięstwem pożegnać się ze swoimi kibicami. Podopieczni Grzegorza Pastuszaka o ile na swoim terenie są bezbłędni to w delegacjach do tej pory wygrali tylko w Wiśniowej i Sędziszowie Małopolskim. Teraz czeka ich kolejne trudne zadanie. Miejscowym kibicom szansę przypomnienia o sobie dostanie Szymon Majcher, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy drużyny z Boguchwały.

Mecz o spokojną zimę w Wiśniowej

Punktualnie o 13:00 w sobotę rozpocznie się, aż sześć spotkań 17. kolejki 4 ligi Podkarpackiej. Jednym z nich będzie spotkanie Wisłoka Wiśniowa z Polonią Przemyśl. Obie drużyny w ostatniej kolejce nie były faworytami swoich meczów, ale obie skromnie pokonały swoich rywali. Dla obu drużyn będzie to bardzo ważne spotkanie. Zwycięstwo podopiecznych Grzegorza Sitka pozwoli im na oddalenie się od strefy spadkowej i da na pewno spokojniejszy odpoczynek między rundami. Gościom z kolei trzy punkty w tym spotkaniu pozwoliłyby na pewno na zbliżenie się do bezpiecznej strefy, a przy korzystnym układzie wyników w innych meczach nawet wyjście spod kreski.

Hit kolejki w Pilźnie

Najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem w tej kolejce zdecydowanie będzie spotkanie w Pilźnie, gdzie miejscowy Legion podejmie rozpędzonego beniaminka z Lubaczowa. Podopieczni Łukasza Bartkowskiego w ostatniej kolejce zremisowali na ciężkim terenie w Kamieniu, natomiast u siebie punktują niemal bezbłędnie. O magii „Pilźnieńskiego Highbury” przekonali się już w tym sezonie m. in. drużyny z Nowotańca i Łańcuta, które z Pilzna wracały bez punktów. Tym razem twierdzę Legionu spróbuje złamać będący w fantastycznej formie Pogoń-Sokół Lubaczów. Beniaminek wygrał pięć ostatnich spotkań, strzela dużo bramek i wreszcie gra na miarę swoich możliwości. Teraz przed nimi prawdziwy sprawdzian.

Ciekawie w Dębicy

Kolejnym spotkaniem rozegranym w tej kolejce będzie mecz Igloopolu Dębica z Sokołem Kamień. Popularne „Morsy” postawiły się w poprzedniej kolejce drużynie Cosmosu Nowotaniec i jeden punkt w tym spotkaniu stracili dopiero w ostatnich minutach. Beniaminek z Kamienia z kolei mimo, że przystąpił do spotkania z Legionem Pilzno bez swoich trzech podstawowych graczy, w tym lidera strzelców w tym sezonie – Kacpra Piechniaka to solidnie się zaprezentował i dopisał kolejne oczko do ligowej tabeli, a ogólnie w lidze jest niepokonany od 30 sierpnia. Zapowiada się, więc ciekawe starcie w którym ciężko jednoznacznie wskazać faworyta.

Idealna okazja na przełamanie

O końcu rundy jesiennej z pewnością marzą już piłkarze Korony Rzeszów, którzy podejmą na własnym terenie drużynę Ekoballu Stal Sanok. Zawodnicy z Rzeszowa w szesnastu rozegranych meczach zdobyli tylko jeden punkt i wyraźnie widać, że liga ta niestety przerasta umiejętności głównie młodych piłkarzy Korony. Goście z Sanoka też nie znajdują się w tym miejscu na jakie liczyli przed sezonem. Przegrali oni ostatnie trzy mecze, dodatkowo mają problem z ofensywą, bo tylko drużyny Korony Rzeszów i Lechii Sędziszów Młp. strzeliły do tej pory mniej goli od nich. Wydaje się więc, że lepszej okazji na zdobycie trzech punktów oraz podreperowanie bilansu bramkowego niż mecz z ostatnią drużyną w tabeli może nie być. Kibicom z Rzeszowa przypomni o sobie Maciej Maślany, który w barwach Korony występował w przeszłości przez dwa sezony i wywalczył z nią historyczny awans do 3. Ligi. 

Sentymentalny powrót

O godzinie 13:00 w sobotę w Rzeszowie zostanie rozegrany jeszcze jeden mecz 4. Ligi Podkarpackiej. Drużyna rezerw Resovii podejmie u siebie w derbach powiatu ekipę Głogovii Głogów Małopolski. Podopieczni Marcina Laski wygrali dwa ostatnie spotkania, dzięki czemu skutecznie oddalili się od strefy spadkowej. Bardzo solidnie punktuje też w tym sezonie Głogovia. Goście pokonali w ostatniej kolejce Sokół Kolbuszowa Dolna, a ogólnie nie przegrali w lidze od 17 września. Spotkanie to będzie miało szczególny smak dla Konrada Domonia. Zawodnik ten zapisał się złotymi zgłoskami w najnowszej historii Resovii. Obrońca Głogovii spędził przy Wyspiańskiego jako zawodnik prawie dwadzieścia lat i przyczynił się do kolejnych awansów, aż do pierwszej ligi.

Derby powiatu w Ropczycach

Ostatnim spotkaniem rozegranym w sobotę o godzinie 13:00 będzie starcie Błękitnych Ropczyce z Lechią Sędziszów Małopolski, a więc derby powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Będzie to pierwsze starcie tych drużyn od 998 dni. Drużyna beniaminka z Ropczyc nieźle weszła w sezon, ale ostatnio punktuje słabo. Ostatnim zwycięskim meczem podopiecznych Rafała Rudnego pozostaje mecz 9. kolejki ze Stalą II Rzeszów. Coraz głośniej w Ropczycach słychać głosy o zmianie trenera. Do kolejnej roszady doszło za to w Lechii. Piotr Kozioł, który przejął drużynę po 10. kolejce nie poprowadzi Lechii w derbach. Goście ciągle mają tylko sześć punktów w ligowej tabeli, cały czas okupują przedostatnie miejsce i na wyjeździe przegrali wszystkie spotkania. Jednak kiedy się przełamywać, jak nie w derbach?

Stal faworytem, ale Sokół potrafi zaskoczyć

Punktualnie o 13:30 rozpocznie się starcie w Kolbuszowej Dolnej, gdzie miejscowy Sokół podejmie Stal Łańcut. Podopieczni Marcina Wołowca co prawda przegrali mecz ostatniej kolejki z Głogovią, ale na tygodniu pokonali w zaległym meczu na wyjeździe JKS Jarosław, dzięki czemu przynajmniej na jakiś czas wydostali się ze strefy spadkowej. Miejscowi przystąpią do meczu mocno osłabieni. Z powodu różnych kontuzji nie zagrają Patryk Tetlak, Damian Bożek i Kacper Cyganowski. Trwa walka z czasem, aby dostępny był najlepszy strzelec Sokoła Adrian Nowak. Pozytywną wiadomością dla fanów z Kolbuszowej Dolnej jest fakt, że kontuzję wyleczył doświadczony Krzysztof Szymański, który w przeszłości strzelał gole dla Stali Łańcut. Na przeciwległym biegunie znajdują się podopieczni Krzysztofa Koraba. Zawodnicy z Łańcuta w poprzedniej kolejce rozstrzelali Koronę Rzeszów i z pewnością będą chcieli zakończyć zwycięstwem ten rok. Przy własnej wygranej i korzystnych dla nich wynikach w spotkaniach drużyn z Nowotańca i Lubaczowa mogą wskoczyć na fotel lidera przed przerwą miedzy rozgrywkami.

Mecz dwóch drużyn środka tabeli w Jarosławiu

Ostatnim spotkaniem rozegranym w tym roku w 4. lidze Podkarpackiej będzie starcie przy sztucznych oświetleniu w Jarosławiu, gdzie miejscowy JKS podejmie drużynę rezerw Stali Rzeszów. Będzie to starcie dwóch sąsiadów w tabeli. Podopieczni Grzegorza Barana nie mogą zaliczyć tej rundy do udanych. Fanów drużyny z Jarosławia z pewnością nie zadawala 10. miejsce w tabeli, które w tym momencie aktualnie zajmują zawodnicy JKS-u. W poprzedniej kolejce, co prawda rozbili oni beniaminka z Ropczyc, ale na tygodniu z kolei przegrali w zaległym meczu z Sokołem Kolbuszowa Dolna. Po trzech porażkach z rzędu są rezerwy pierwszoligowca. Podopieczni Sławomira Szeligi w ostatnim meczu polegli w Lubaczowie, choć przez moment pachniało niespodzianką. Stal będzie chciała zapunktować, aby oddalić się od strefy spadkowej przed rundą wiosenną. 

Autor: Łukasz Guźda