fot. Akademia Piłkarska Stal Rzeszów
Po ostatnim gwizdku Jakuba Kozy nieco poprawiły się humory sympatyków Stali Rzeszów. Druga drużyna z ul. Hetmańskiej pokonała swojego odwiecznego rywala i tym samym przeskoczyła go w ligowej tabeli.
Jednym z ciekawiej zapowiadających się spotkań 8. kolejki IV ligi podkarpackiej były „małe derby Rzeszowa”, rozgrywane na stadionie w Boguchwale, gdzie Stal II Rzeszów podejmowała drugą drużynę Resovii. Przed pierwszym gwizdkiem arbitra trudno było wytypować faworyta tego starcia. Uwagę zwracała dobra forma przyjezdnych, którzy mogli pochwalić się serią czterech kolejnych zwycięstw.
O tym, że grający w czerwonych barwach goście są w „gazie” świadczyła pierwsza akcja tej potyczki, która mogła skończyć się bramką. W polu karnym piłka trafiła do Kacpra Szymkiewicza a jego uderzenie końcami palców zdołał sparować na słupek Gerard Bieszczad. Po chwili znów zrobiło się groźnie pod bramką Stali, ale piłkę wybili obrońcy.
Podopieczni Sławomira Szeligi odpowiedzieli w 11. minucie. Lewą stroną szarżował Arsen Hrosu, który uderzył wprost w ręce Nikodema Sujeckiego. Następnie szczęścia próbowali Kacper Paśko i Krystian Wrona, ale ich strzałom brakowało precyzji, bądź były zbyt lekkie by zaskoczyć golkipera gości.
Kolejna groźna akcja pod bramką przyjezdnych miała miejsce w 24. minucie. W roli głównej wystąpił Vadym Yavorskyi, który minął jednego z rywali, ale w decydującym momencie uderzył obok bramki. Piłkarze z ul. Hetmańskiej podkręcili tempo w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. Najpierw w słupek po dwójkowej akcji z Vadymem Yavorskyim trafił Adam Stankowski. 60 sekund później ponownie uderzał skrzydłowy Stali, tym razem problemów z interwencją nie miał Sujecki.
Arsen Hrosu otworzył wynik spotkania
Golkiper „Pasiaków” musiał jednak skapitulować w 39. minucie. W polu karnym Resovii sfaulowany został Arsen Hrosu i Jakub Koza podyktował „jedenastkę”. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym uderzeniem pod poprzeczkę otworzył wynik tego starcia.
Nie był to jednak koniec emocji w tej części pojedynku. Gracze Marcina Laski mogli wyrównać w 43. minucie kiedy tuż przed polem karnym rywali był nieprzepisowo powstrzymywany Mikołaj Marciniec. Na strzał zdecydował się Jakub Zybała, ale futbolówka poszybowała wysoko nad bramką Bieszczada. Po chwili sędzia zaprosił drużyny na przerwę i do szatni w nieco lepszych nastrojach schodzili „Biało-niebiescy”.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnych uderzeń z obydwu stron. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki z bliskiej odległości wpakował Kacper Paśko i zrobiło się 2-0. Minęły trzy minuty i Resovia zdobyła kontaktowego gola. Na listę strzelców wpisał się Jakub Maćkowiak, posyłając precyzyjny strzał zza pola karnego tuż obok rozpaczliwie interweniującego Bieszczada.
Po godzinie gry pokazał się Kacper Piątek. Pomocnik Stali zdecydował się na strzał z rzutu wolnego, który z niemałym trudem wypiąstkował Sujecki. Riposta przeciwników przyszła w 68. minucie. Na indywidualną akcję zdecydował się Kacper Kojder, jego uderzenie poszybowało daleko od słupka.
Vadym Yavorskyi rozstrzygnął losy tego meczu
Tuż przed ostatnim kwadransem, mocny cios wyprowadziły „Żurawie”. Po faulu na niezwykle aktywym Hrosu, na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Yavorskyi i piłka, pomimo wysiłku ze strony Sujeckiego, zatrzepotała w siatce.
Jak się później okazało, trafienie ukraińskiego napastnika było decydujące dla losów całej rywalizacji. Młodzi Resoviacy starali się odrobić straty, jednak przy głębokiej defensywie rywali było to praktycznie niemożliwe. W ostatniej akcji tego pojedynku efektownym strzałem z wolnego popisał się Paśko, piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Po chwili sędzia zagwizdał po raz ostatni i ze zwycięstwa mogli się cieszyć gospodarze.
1-0 Arsen Hrosu (39-rzut karny)
2-0 Kacper Paśko (48)
2-1 Jakub Maćkowiak (51)
3-1 Vadym Yavorskyi (74-rzut wolny)
Stal II Rzeszów: Gerard Bieszczad- Szymon Panasiuk, Kacper Paśko, Bartosz Dubiel (83. Maksymilian Soja), Arsen Hrosu, Vadym Yavorskyi (89. Mateusz Jezierski), Kacper Piątek (61. Kacper Zborowski), Adam Stankowski (61. Alex Protaziuk), Kamil Bartkowiak (75. Kacper Plichta), Krystian Wrona, Adrian Bukowski.
Resovia II Rzeszów: Nikodem Sujecki- Łukasz Ostrowski, Kacper Szymkiewicz (56. Jakub Jaroch), Mikołaj Modrzejewski, Mikołaj Marciniec, Kacper Karcz, Mateusz Bielenda, Dmytro Pirnach, Dawid Szpojnarowicz (68. Mateusz Zięba), Jakub Zybała, Jakub Maćkowiak (61. Kacper Kojder).
Autor: Radosław Dudek
4 liga podkarpacka - wyniki meczów 8. kolejki:
Tabela 4 ligi podkarpackiej:
~anonim 2023-09-16 18:29:26
gosc 29 lat zza Buga wiecznie młody. propaganda śsk
Anonim 2023-09-16 18:40:49
Wypada jeszcze potwierdzić tożsamość zawodników Stali, Co najmniej jeden z zawodników Stali z 1-go składu zagrał pod innym nazwiskiem.
Anonim 2023-09-16 18:40:49
Wypada jeszcze potwierdzić tożsamość zawodników Stali, Co najmniej jeden z zawodników Stali z 1-go składu zagrał pod innym nazwiskiem.
~anonim 2023-09-16 19:40:54
I wszystko jasne. JZDA Z KU.... MI STAL RZESZÓW JAZDA Z K..... MI.
~anonim 2023-09-16 19:41:03
Chcesz potwierdzić to idź zgłoś na policję:)
Reska 2023-09-16 20:10:55
Dlaczego w bramce Resovii nie stoi bramkarz z smsu tylko jakiś nieudacznik?
Rzeszowianin 2023-09-16 21:21:42
Taka młoda stal jak młoda elana :)
Zamiast podopiecznych najlepszej akademii w Europie Środkowo-Wschodniej, to pół składu musieli z pierwszej drużyny wystawić żeby pokonać nastolatków z Resovii i połechtać swoje ego.
NM1944 2023-09-16 22:08:44
"młodzi stalowcy" - Bieszczad, Wrona, Yavorskyi - sami młodzi Polacy w stali
Stal 2023-09-17 07:58:25
Brawo STAL!!!
ZKS 2023-09-17 08:52:39
Brawo zawsze nad wami
Ha ha ha 2023-09-17 11:20:05
Przepraszam, ale może mi ktoś powiedzieć do której klasy w SMS Arini Rzeszów chodzi Jaroch. Jak na juniora to trochę wyrośnięty hahahah. Hipokryzja bez stadionowych kundli jest niemożliwa.
Re: ha ha ha 2023-09-17 14:40:05
Jakub Jaroch junior młodszy w tamtym sezonie. Wiek koło 16 lat. Hipokryzja? Pomyliłeś pewnie to z Bartoszem Jarochem, który przeszedł do Wisły. Drogi kolego jak nauczysz czytać się że zrozumieniem co pewnie ci trochę zajmie to napisz. Dam Ci kolejne dobre rady. Proponuję nie pisać nic publicznie bo ociera się to o śmieszność albo nawet o....hipokryzje. pozdrawiam mimo to
~anonim 2023-09-17 16:58:29
Cymbały spod tamy, potomkomowie prostych chłopów przywiezionych do Rzeszowa na taczkach nie grzeszą inteligencją, to wiadomo nie od dziś...
Cadyk z Leżajska 2023-09-18 07:40:34
Klejmanowska bando bez stadionowych kundli a w poprzednim meczu ilu grało kmiotow z 1-szej drużyny bo chyba 3 z tego co pamietam. A ten Jaroch to faktycznie się kolega pomylił, ten owszem jest w pierwszej lidze ale Toalet w szatniach gości. Banda miernot z Wysrańskiego siła wydarta z synagogi do zamiatania ulic.
Trener Mireczek 2023-09-18 07:42:38
Zdecydowanie w kontekście rezerw również jesteśmy frajerami roku.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.