Kewin Komar, bramkarz Puszczy Niepołomice, został pobity podczas festynu w Nowym Wiśniczu. Według mediów mieli zrobić to kibole Wisły Kraków. Policja wydała w tej sprawie oświadczenie.
O sprawie jako pierwszy napisał Szymon Jadczak w WP SportoweFakty.
- Kewin Komar, bramkarz ekstraklasowego klubu Puszcza Niepołomice, został pobity przez kiboli podczas festynu w Nowym Wiśniczu - napisał Szymon Jadczak.
- Tego samego wieczoru grupa pseudokibiców groziła mu maczetami pod domem. Napastnicy to prawdopodobnie kibole Wisły Kraków.
Bramkarz Puszczy Niepołomice pobity na festynie
Po meczu PKO Ekstraklasy Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź, który rozgrywany był na stadionie Cracovii (tam w rundzie jesiennej mecze domowe rozgrywa Puszcza - przyp. red.) bramkarz Puszczy Kewin Komar pojechał do Wiśnicza Małego.
- Miał tam odebrać matkę swojej dziewczyny i wrócić do Bochni, gdzie na stałe mieszka - napisał Szymon Jadczak.
Na miejscu odbywał się festyn organizowany przez lokalną Ochotniczą Straż Pożarną. W pewnym momencie Kewin Komar został zaczepiony przez grupkę bawiących się na festynie mężczyzn. Jak twierdzi Jadczak mieli to być kibole Wisły Kraków.
- Młodzi kibole podeszli do Kewina Komara i zaczęli mu grozić. W końcu napastnicy zaczęli bić bramkarza Puszczy Niepołomice, krzycząc, że to zemsta za przegrany mecz barażowy. Mężczyźni zaczęli się gonić po terenie festynu, ostatecznie bramkarzowi mieli pomóc strażacy ochotnicy - napisał Szymon Jadczak.
Kibole Wisły Kraków zastraszyli Kewina Komara
20-letni Kewin Komar w wyniku odniesionych obrażeń trafił na SOR w Bochni. Na korytarzu trafił na jednego z napastników, który miał mu grozić. Już wtedy piłkarz jako przyczynę urazu podał "uderzenie w ścianę", a nie pobicie.
Po wyjściu ze szpitala golkiper Puszczy Niepołomice udał się do swojego mieszkania w Bochni, a tam miało czekać na niego kilkunastu kiboli z maczetami. Piłkarz wezwał policję.
- Od poniedziałku rano Kewin Komar jest na badaniach lekarskich. Ale jak słyszymy w klubie piłkarz ma uszkodzoną rękę i tę rundę ma z głowy - poinformował Jadczak.
Policja w Bochni: Nie było zgłoszenia
Komenda Powiatowa Policji w Bochni w sprawie pobicia Kewina Komara wydała już dwa komunikaty. W pierwszym poinformowała, że pomimo braku oficjalnego zgłoszenia, zamierza zająć się sprawą.
- Bocheńska policja, na której terenie miało dojść do incydentu z udziałem sportowca, nie otrzymała zgłoszenia i nie interweniowała w tej sprawie. Do tej pory nie otrzymaliśmy również zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa - czytamy w oświadczeniu.
- Jednocześnie informujemy, że na podstawie doniesień medialnych małopolska policja podejmie czynności mające na celu zweryfikowania przedmiotowego zdarzenia, a w przypadku jego potwierdzenia przeprowadzi postępowaniw w tej sprawie.
Małopolska policja dementuje: To nie byli kibole
Chwilę później małopolska policja wydała drugi komunikat w tej sprawie.
- Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że zdarzenie nie miało podłożna kibicowskiego. Po zebraniu pełnego materiału procesowego w tej sprawie zostanie on niezwłocznie przekazany do Prokuratury Rejonowej w Bochni celem oceny prawnej - czytamy.
Policja miała m.in. zabezpieczyć zapis z monitoringu. Jest w trakcie ustalania i przesłuchiwania świadków.
Sprawę na swoim Twitterze skomentował wymownie Szymon Jadczak:
~anonim 2023-08-28 20:47:55
Potem się żalą że hołoty nikt nie chce wpuszczać na sektory dla przyjezdnych
~anonim 2023-08-28 20:52:20
Głosy chodzą ze to on zaczął dymić ,mam nadzieje ze są świadkowie i się wyjaśni czy to wina kiboli czy bramkarza ,
PB 2023-08-28 20:56:27
Tylko,że tutaj najprawdopodobniej piłkarz pobił się z byłym chłopakiem swojej dziewczyny. Swoją drogą piłkarz klubu ESA bywający na wiejskim festynie w Wiśniczu :) I jeszcze jedno o*********lcie się od Wisły
~anonim 2023-08-28 21:28:12
Pajac a nie bramkarz ,niech klub go ukara lub pzpn
~anonim 2023-08-29 07:01:34
Do Wisły pajacu nikt nic nie ma to zasłużony dla Kraju klub Jak już to do pseudo gangusow z maczetami Miejsce tego bydła jest w więzieniu o zaostrzonym rygorze
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.