Wólczanka Wólka Pełkińska urwała punkty Izolatorowi Boguchwała! (fot. Grzegorz Gajdzik)
Nieskuteczności swoich napastników ale i dobrej postawie Andrija Shkvarkova zawdzięczają podział punktów w ostatnim meczu sezonu kibice Izolatora. Na bramkę Szymona Majchera odpowiedział Krzysztof Pietluch i obie ekipy podzieliły się punktami.
W 34. kolejce 4 ligi podkarpackiej, Izolator Boguchwała podejmował Wólczankę Wólkę Pełkińska. Gospodarze walczyli jeszcze o piąte miejsce w tabeli końcowej rozgrywek i miano ekipy z najlepszą defensywą (27 straconych goli). Z kolei świadomi spadku przyjezdni, po dwóch zwycięstwach z rzędu, chcieli mocnym akcentem zakończyć swoją przygodę na tym poziomie ligowym.
Tuż przed pierwszym gwizdkiem Jakuba Koznera odbyło się pożegnanie wieloletniego kierownika „Izolacji” Krzysztofa Gubernata, który po 250. spotkaniach w tej roli obejmie nową funkcję w klubie.
Jako pierwsi zaatakowali piłkarze Wólczanki i już w 5. minucie Andrij Shkvarkov musiał wyciągać piłkę z siatki. Na szczęście dla podopiecznych Tomasza Głąba, sędzia dopatrzył się spalonego i gol Krzysztofa Pietlucha nie został uznany. Miejscowi odpowiedzieli 4 minuty później, ale doskonałej sytuacji nie wykorzystał Krystian Wilk, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.
Po chwili strzelał Tomasz Nalepka, ostatecznie Łukasz Świder zdołał złapać futbolówkę „na raty”. W 19. minucie groźnie zrobiło się pod bramką gospodarzy, Nikodem Paczocha trafił wprost w Shkvarkova. Następnie szarżował Pietluch, jednak jego strzał zza szesnastki poszybował obok słupka.
Aż wreszcie przyszła 25. minuta i bramkę zdobyli gospodarze. Składną akcję Izolatora wykończył Szymon Majcher, który z najbliższej odległości nie dał szans Świdrowi. Po pół godzinie gry zespół z Boguchwały mógł prowadzić 2-0. Fatalny błąd popełnił golkiper gości podając futbolówki wprost pod nogi Wilka, ten nieatakowany przez nikogo uderzył nad poprzeczką.
Skrzydłowy miejscowych miał kolejną wyśmienitą okazję kilka chwil później, kiedy dogrywał mu Przemysław Rembisz. Także i tym razem zabrakło mu jednak precyzji. W 39. minucie pokazał się Franciszek Kusy, jego strzał z dystansu z najwyższym trudem sparował golkiper gości. Tuż przed przerwą bramkę sezonu mógł strzelić Rafał Walas, jego soczyste uderzenie z niemal 30. metrów trafiło jednak w poprzeczkę i na przerwę jego zespół schodził z jednobramkową przewagą.
Ostatnią odsłonę tego sezonu piłkarze obydwu zespołów otworzyli uderzeniami z dystansu, ale próby Wilka czy Vladyslava Valihury nie miały prawa zaskoczyć bramkarzy. Tempo rywalizacji wyraźnie spadło, w czym spory udział miał padający deszcz. Po godzinie gry świetna sytuację stworzyli sobie miejscowi, ale jeden z napastników fatalnie skiksował. Mogło się to zemścić 60 sekund później, ale Shkvarkov obronił rzut karny wykonywany przez Huberta Podolaka.
Kolejne minuty to ataki Wólczanki. Groźnie strzelał Pietluch, ale piłkę na rzut rożny wybił golkiper Izolatora. Po chwili w słupek trafił Podolak. Przyjezdni dopięli swego za trzecim razem. Z kilku metrów nie pomylił się Pietluch i na tablicy wyników zrobiło się 1-1.
Stracona bramka podrażniła gospodarzy, którzy przenieśli ciężar gry na połowę przyjezdnych, ci zaś wyprowadzali groźne kontrataki. Akcjom „Biało-zielonych” brakowało jednak wykończenia a wraz z upływającym czasem w ich poczynania wkradała się nerwowość. Tak było choćby w 80. minucie kiedy z piłką w polu karnym obrócił się Przemysław Nalepka i oddał strzał, o którym wolałby zapomnieć. Nie licząc rzutu wolnego na wysokości pola karnego przyjezdnych, żadna z ekip nie zdołała poważniej zagrozić bramce przeciwników i pojedynek zakończył się remisem.
1-0 Szymon Majcher (25)
1-1 Krzysztof Pietluch (66)
Żółte kartki: Kasprzyk, K. Wilk – D. Zielenkiewicz (trener)
Izolator Boguchwała: Shkvarkov - Gajdek, Noga (66. Cach), Kasprzyk – Rembisz (66. Frydrych), T. Nalepka, Walas (74. Urbaniak), K. Wilk – Kusy (59. P. Nalepka), Majcher, Oreńczuk (71. J. Wilk)
Wólczanka Wólka Pełkińska: Świder- Paczocha, Valihura, Podolak, Kloc, Pietluch, Roga, Halamaka, Walat, Kapusta, Michalski
Autor: Radosław Dudek
Czytaj także
2023-06-16 17:23
Oficjalnie: Wojciech Łobodziński trenerem Arki Gdynia
2023-06-16 17:30
Miłosz Kałahur oficjalnie piłkarzem Lechii Gdańsk!
2023-06-16 17:48
Mikołaj Raczyński zastąpi Szymona Szydełko w Podhalu?
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
Muniek z muniny 2023-06-16 23:44:24
Okręgówka jarosławska bedzie mocna
kibic 2023-06-18 10:03:25
potrzeba napastnika w Boguchwale nieskuteczność aż razi
Ok 2023-06-18 13:01:17
Dalej się zacznie pisanie Pietluch odchodzi i wymiana 11 zawodników a to zarząd trzeba wymienić
No cóż! 2023-06-19 13:33:45
To już chyba ostatni artykuł w którym wspomniano o Wólczance. Adios Wólczany!
Do ok. 2023-06-19 13:34:38
A tam jest jakiś zarząd?
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.