SPEC Stal Łańcut na zakończenie sezonu ograła Polonię Przemyśl (fot. Stal Łańcut)
Aż 9 bramek zobaczyli widzowie, którzy po raz ostatni zjawili się na łańcuckim stadionie w tym sezonie. Zdecydowanie więcej zdobyli ich gospodarze a ozdobą rywalizacji był strzelecki pojedynek Konrada Bucia z Vladyslavem Kushnirem.
34. kolejka 4 ligi podkarpackiej rozpoczęła się od starcia SPEC Stali Łańcut z Polonią Przemyśl. Wygrana dawała gospodarzom trzecie miejsce w tabeli końcowej bez oglądania się na mecz JKS-u Jarosław. Z kolei „Przemyska Barcelona” chciała rewanżu za jesienny pojedynek, kiedy to pomimo dwubramkowego prowadzenia musiała podzielić się punktami z podopiecznymi Krzysztofa Koraba.
Od pierwszego gwizdka Konrada Łukiewicza częściej przy piłce utrzymywali się miejscowi, którzy już w 10. minucie bliscy byli objęcia prowadzenia. Do bezpańskiej piłki w polu karnym gości dopadł Patryk Wójcik, lecz w dogodnej sytuacji uderzył prosto w Artura Kuźmę. Przyjezdni odgryźli się równo po kwadransie gry. W „szesnastkę” Stali wpadł Viktor Kolesnyk a jego uderzenie tuż przy słupku zdołał sparować Arkadiusz Słysz. Łańcucki bramkarz nie miał jednak nic do powiedzenia po rzucie rożnym, kiedy piłka trafiła do Vladyslava Kushnira a ten wpakował ją do siatki.
Stracony gol nieco wybił z rytmu gospodarzy, a za ciosem poszli goście. W 25. minucie koronkową akcję przemyślan zamknął Dominik Janas, ale uderzył „Panu Bogu w okno”. W odpowiedzi „Stalowcy” doprowadzili do wyrównania. Do dośrodkowania najwyżej wyskoczył Bartłomiej Makowski i nie dał szans golkiperowi Polonii.
Od tego momentu na murawie istniała tylko jedna drużyna. W 33. minucie bliski zdobycia drugiego gola był Konrad Buć, trafił jednak w boczną siatkę. Zawodnik Stali lepiej przymierzył 180 sekund później, gdy pokonał Kuźmę precyzyjnym strzałem z pola karnego. Ataki piłkarzy z Łańcuta nabierały rozmachu, bliski asysty w 39. minucie był Buć, który popisał się wrzutką z lewej strony boiska, Patryk Róg główkował jednak wprost w bramkarza. Środkowy napastnik miejscowych nie pomylił się w 45. minucie, kiedy otrzymał prostopadłe podanie za plecy obrońców Polonii i plasowanym strzałem podwyższył prowadzenie.
Koszmar przemyślan trwał także i w doliczonym czasie gry, na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Buć i piłka minęła zasłoniętego bramkarza i ponownie zatrzepotała w siatce. Więcej w pierwszej połowie już się nie wydarzyło i obie ekipy udawały się na przerwę w diametralnie różnych nastrojach.
Ostatnie 45 minut sezonu 2022/23 w Łańcucie nie odbiegało znacząco od poprzedniej odsłony. Gospodarze mogli zdobyć piątego gola zaraz po wznowieniu gry. W polu karnym Polonii piłkę przejął Wójcik, uderzył tyleż mocno, co niecelnie i kilkudziesięciu kibiców przyjezdnych mogło odetchnąć. W 54. minucie sędzia dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym przez jednego z przemyślan i podyktował „jedenastkę”. Do piłki podszedł Buć i nie miał najmniejszych problemów ze skompletowaniem hat-tricka.
10 minut później strzał głową jednego z łańcuckich defensorów poszybował tuż nad poprzeczka. Na 20 minut przed końcem Buć powtórzył wyczyn „Manolo” z poprzedniej kolejki i po dryblingu w polu karnym popisał się „karetą”. Reakcja gości była niemal natychmiastowa. Sam na sam ze Słyszem znalazł się Kushnir i po raz drugi umieścił piłkę w siatce. Po chwili etatowego bramkarza Stali zmienił Aleksander Zwiercan, dla którego był to debiut w pierwszej drużynie. Mając wysoką przewagę miejscowi rozluźnili się i zapłacili za to utratą kolejnego gola. Rzut karny pewnie wykorzystał Kushnir, dzięki czemu także i on mógł pochwalić się hat-trickiem.
Końcówka tego interesującego spotkania to radosny futbol z obydwu stron, które wyraźnie zapomniały o defensywie. Więcej goli jednak już nie padło i ostatecznie z okazałego triumfu mogli cieszyć się piłkarze Stali.
0-1 Vladyslaw Kushnir (16)
1-1 Bartłomiej Kamowski (28)
2-1 Konrad Buć (36)
3-1 Patryk Róg (45)
4-1 Konrad Buć (45+3)
5-1 Konrad Buć (54-rzut karny)
6-1 Konrad Buć (70)
6-2 Vladyslav Kushnir (74)
6-3 Vladyslav Kushnir (77-rzut karny)
Żółte kartki:
Cwynar, Róg, Płocica, Gujda, WIęcek – Kolesnyk, Konowalik, Janas, Daniel
SPEC Stal Łańcut: Słysz (75. Zwiercan)- Kołodziej (68. Płocica), Makowski, Kocój, Cwynar, Więcek, Majda (64. Gujda), Buć, Stopyra (58. Kopczak), Wójcik (58. Daniel), Róg (68. Mach)
Polonia Przemyśl: Kuźma- Solarz, Konowalik, Sychevskyi, Kazek, K. Janas, Kushnir, D. Janas (86. Błachuciak), Kolesnyk, Bacza (60. Jasiński), Vechtomov (58. Zanko).
Autor: Radosław Dudek
Czytaj także
2023-06-15 16:20
Znamy trenera Wieczystej Kraków! To jej były zawodnik
2023-06-15 18:35
Obrońca żegna się ze Stalą Rzeszów!
2023-06-16 10:49
Daniel Myśliwiec: Dziękuję za 2,5 roku emocji i rozwoju
2023-06-16 11:34
Szymon Szydełko po sezonie opuści Podhale
2023-06-16 12:53
Ikona zostaje w Resovii na kolejne dwa lata!
xxxxx 2023-06-16 01:34:30
wiekszej drukarni jak łancut nie ma
RP 2023-06-16 10:14:54
Jest inna stal. Ta ze stolicy województwa.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.