fot. archiwum
- Cel jest blisko, ale pewności jeszcze nie mamy, więc nie ma mowy o wrzuceniu na luz – mówi Arkadiusz Kasia, napastnik trzecioligowego KS Wiązownica.
- Strzelił pan KSZO Ostrowiec dwa gole. Idealny mecz?
- Dla zespołu bardzo dobry, bo przecież KSZO jest mocnym zespołem, mającym indywidualności w kadrze. Wygraliśmy trzy do jednego, więc nie ma co narzekać. Ja też miałem dobry dzień.
- Mógł być jeszcze lepszy?
- Mógł. Miałem trzecią, dobrą okazję. Uderzyłem mocno, ale tym razem piłka poszła nad poprzeczką.
- Proszę opisać swoje trafienia.
- Przy golu w pierwszej połowie dostałem podanie na piętnasty metr od Rafała Surmiaka. Przyjąłem piłkę na pierś i uderzyłem z woleja na krótki słupek. Piłka poszła jeszcze po rękach bramkarza i wpadła do siatki.
- Dobitka karnego łatwa nie była, ale też wyszła z tego ciekawa bramka.
- Po tym jak bramkarz obronił strzał Kacpra Chełmeckiego, dopadłem do piłki blisko linii końcowej boiska. Kąt był bardzo ostry, ale uderzyłem mocno, nad głową bramkarza i piłka wpadła pod ladę.
- Jaki był plan na ten mecz?
- W Ostrowcu przegraliśmy zero cztery, a trzy gole wbił nam Ukrainiec Czernij. Trzeba było na niego uważać, bo to silny, wysoki facet. Jego koledzy szukali go w naszym polu karnym, ale byliśmy skoncentrowani w obronie.
- Założenia ofensywne?
- Grać konsekwentnie, spokojnie, szukać okazji do kontr, uruchomiać skrzydła, nie bać się gry jeden na jeden.
- Po takim meczu nie ma się chyba też co bać spadku. KS Wiązownica zajmuje bezpieczne miejsce, o pięć punktów wyprzedza Chełmiankę, a zostały tylko dwie kolejki.
- Cel jest blisko, ale pewności jeszcze nie mamy, więc nie ma mowy o wrzuceniu na luz. W meczu z Podlasiem znów zagramy o pełną pulę.
- Rezerwy Cracovii ogłosiły wycofanie się z trzeciej ligi. Chodzą plotki, że tą droga może pójść druga drużyna Korony Kielce, nie wspominając już o tym, że grę niżej rozważa Garbarnia Kraków, spadkowicz z drugiej ligi. Całkiem możliwe, że już się utrzymaliście.
- Pewna jest tylko wiadomość o Cracovii i tego się trzymamy. Jak się liczy na szczęście, to można się przeliczyć. Nie chcemy się w ten sposób utrzymywać. Zrobimy wszystko, żeby pokazać na boisku, że zasługujemy na grę w tej lidze.
- Jesienią Arkadiusz Kasia nadal będzie zdobywał gole dla KS Wiązownica?
- Jeśli zostaniemy w trzeciej lidze, to pewnie tak.
Rozmawiał Tomasz Ryzner
Czytaj także
2023-06-04 20:06
KS Wiązownica z kolejnym zwycięstwem! Świetny mecz przeciwko KSZO
2023-06-04 22:50
Zwycięstwo na otarcie łez. Siarka pożegnała się z 2 ligą
2023-06-05 15:18
Magiera nie dla Stali Rzeszów! Daniel Myśliwiec zostanie?
2023-06-05 15:32
Piłkarz Wisłoki miał wypadek na... hulajnodze
2023-06-05 16:46
WIDEO: Stal Rzeszów - Skra Częstochowa 2-1 [SKRÓT MECZU]
2023-06-05 16:52
Klasa O Jarosław: Kolejny zespół pewny spadku do A klasy!
2023-06-05 18:54
Daniel Myśliwiec: Chcemy awansować dla siebie, tylko to nas nakręca
ZKS Stalowy Joe 2023-06-05 17:59:11
Jebbaaaaaaać wiązownice i jks bo to dwie kuuurwyyy są !!!!!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.