2023-04-22 11:02:00

Łukasz Lewkowicz, trener OPTeam Stolaro Resovii: Zawodnicy myślą i mówią tylko o wygranej w Prudniku

rener Łukasz Lewkowicz zapewnia, że jego drużynę stać na to, aby zdobyć halę w Prudniku (fot. Resovia facebook/Agnieszka Majchrowicz)
rener Łukasz Lewkowicz zapewnia, że jego drużynę stać na to, aby zdobyć halę w Prudniku (fot. Resovia facebook/Agnieszka Majchrowicz)
Drugoligowi koszykarze OPTeam Stolaro Resovii ruszyli w piątek do Prudnika. W hali Obuwnik rzeszowianie zagrają z Pogonią trzeci, decydujący mecz II rundy play off. O rywalizacji z prudniczanami mówi Łukasz Lewkowicz, trener resoviaków.
 
- Wyszarpaliście zwycięstwo w Rzeszowie, ale w decydującym starciu mocnym faworytem będzie jednak Pogoń.

- Nie mamy z tym problemu. To nam nawet na rękę. Tym większa będzie niespodzianka, jeśli wygramy. Nie chcę zabrzmieć buńczucznie, ale jedziemy do Prudnika, aby awansować do trzeciej rundy play off

- W meczu numer dwa bohaterem został Adrian Warszawski, który przy remisie, sześć sekund przed końcem czwartej kwarty, trafił za trzy. Jak naprawdę miała wyglądać ta akcja?

- Kończyć miał wszystko Konrad Mamcarczyk, ale został podwojony. Podał do nieobstawionego Adriana i w ostatniej sekundzie akcji piłka wpadła do kosza. Niewiele brakowało do dogrywki, ale po rzucie rzucie Pogoni obręcz wypluła piłkę.

- Duet Nowakowski – Mordzak nie szalał już tak w ataku jak w pierwszym meczu. Zdobył w sumie 38 punktów.

- Ciągle za dużo. W Prudniku będą u siebie, ale pasowałoby ich jeszcze mocniej utrudnić życie.

- Jakie wnioski po środowym meczu?

- Prawie cały czas goniliśmy wynik, więc nasza gra na pewno może i musi być lepsza. Z drugiej strony brakuje czasu na trenowanie. Wielkich korekt w taktyce raczej nie będzie.

- Wojciech Wątroba w Prudniku zdobył 22 punkty, w Rzeszowie żadnego. Ma jakiś uraz dłoni?

- Nie, wszystko z nim w porządku. Był dobrze pilnowany, ciężko było mu dograć piłkę, więc skończyło się na jednym, niecelnym rzucie. Dobrze na środku radził sobie Tomek Krzywdziński, ale jestem pewien, że Wojtek znów będzie trafiał.

- Po raz trzeci będzie pan korzystał tylko z siedmiu koszykarzy?

- Może tak, może nie. Biorę pod uwagę uruchomienie w rotacji większej grupy, ale wszystko wyjdzie w praniu.

- Jak wygląda plan dnia na sobotę?

- Będziemy nocować w Prudniku. Rano mamy godzinny trening w tamtejszej hali. Potem trochę relaksu, obiad, potem koncentracja przed grą, a o 17.30 zaczyna się gra o wszystko.

- Widzi pan w czach koszykarzy wiarę w sukces?

- Dokładnie tak. W drużynie jest pełna mobilizacja, zawodnicy myślą i mówią tylko o wygranej w Prudniku. Sam przebieg tej rywalizacji już jest dla nas sukcesem, ale chcemy być nadal w grze, czyli zagrać mecze w trzeciej rundzie.
 
Rozmawiał Tomasz Ryzner

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

sovia 1905 2023-04-22 12:39:51

trzymamy kciuki za wygrana ! będzie dobrze! Do boju SOVIO!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij