- Wyszarpaliście zwycięstwo w Rzeszowie, ale w decydującym starciu mocnym faworytem będzie jednak Pogoń.
- Nie mamy z tym problemu. To nam nawet na rękę. Tym większa będzie niespodzianka, jeśli wygramy. Nie chcę zabrzmieć buńczucznie, ale jedziemy do Prudnika, aby awansować do trzeciej rundy play off
- W meczu numer dwa bohaterem został Adrian Warszawski, który przy remisie, sześć sekund przed końcem czwartej kwarty, trafił za trzy. Jak naprawdę miała wyglądać ta akcja?
- Kończyć miał wszystko Konrad Mamcarczyk, ale został podwojony. Podał do nieobstawionego Adriana i w ostatniej sekundzie akcji piłka wpadła do kosza. Niewiele brakowało do dogrywki, ale po rzucie rzucie Pogoni obręcz wypluła piłkę.
- Duet Nowakowski – Mordzak nie szalał już tak w ataku jak w pierwszym meczu. Zdobył w sumie 38 punktów.
- Ciągle za dużo. W Prudniku będą u siebie, ale pasowałoby ich jeszcze mocniej utrudnić życie.
- Jakie wnioski po środowym meczu?
- Prawie cały czas goniliśmy wynik, więc nasza gra na pewno może i musi być lepsza. Z drugiej strony brakuje czasu na trenowanie. Wielkich korekt w taktyce raczej nie będzie.
- Wojciech Wątroba w Prudniku zdobył 22 punkty, w Rzeszowie żadnego. Ma jakiś uraz dłoni?
- Nie, wszystko z nim w porządku. Był dobrze pilnowany, ciężko było mu dograć piłkę, więc skończyło się na jednym, niecelnym rzucie. Dobrze na środku radził sobie Tomek Krzywdziński, ale jestem pewien, że Wojtek znów będzie trafiał.
- Po raz trzeci będzie pan korzystał tylko z siedmiu koszykarzy?
- Może tak, może nie. Biorę pod uwagę uruchomienie w rotacji większej grupy, ale wszystko wyjdzie w praniu.
- Jak wygląda plan dnia na sobotę?
- Będziemy nocować w Prudniku. Rano mamy godzinny trening w tamtejszej hali. Potem trochę relaksu, obiad, potem koncentracja przed grą, a o 17.30 zaczyna się gra o wszystko.
- Widzi pan w czach koszykarzy wiarę w sukces?
- Dokładnie tak. W drużynie jest pełna mobilizacja, zawodnicy myślą i mówią tylko o wygranej w Prudniku. Sam przebieg tej rywalizacji już jest dla nas sukcesem, ale chcemy być nadal w grze, czyli zagrać mecze w trzeciej rundzie.
Rozmawiał Tomasz Ryzner
sovia 1905 2023-04-22 12:39:51
trzymamy kciuki za wygrana ! będzie dobrze! Do boju SOVIO!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.