To nie był najgorszy mecz w wykonaniu Stali Mielec. Brak czujności i chwile dekoncentracji kosztowały jednak mielczan zbyt wiele. Legia Warszawa zatrzymała punkty u siebie po wygranej 2-0.
Dzisiejszy mecz rozpoczął się punktualnie o 17.30 przy Łazienkowskiej w Warszawie. Początek stał pod znakiem pressingu Stali Mielec. Odważny i zdecydowany atak mógł zwiastować dobry mecz w wykonaniu mielczan. W okolicach 10.minuty do akcji wkroczyli gospodarze-Legia Warszawa. Bartosz Kapustka prostopadle podał na lewą stronę boiska, do Erenesta Muciego, który dośrodkował na dalszy słupek. Paweł Wszołek chciał zamknąć akcję, lecz czujny był Krystian Getinger. Stal szansę miała kilka minut później, kiedy Piotr Wlazło uderzał z osiemnastego metra, ale piłka otarła się o Artura Jędrzejczyka i poszybowała nad poprzeczką.
U warszawiaków swoich sił próbował Maciej Rosołek, oddając strzał z ostrego kąta- niecelnie. Obie ekipy stale się rozkręcały, a akcja przenosiła się z jednej strony boiska na drugą. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy świetną okazję na otworzenie wyniku miał Adam Ratajczyk, lecz niewykorzystaną. Getinger dośrodkował z lewego skrzydła na 11. metr, do Ratajczyka, ten miał przed sobą tylko bramkarza, ale nieczysto trafił w piłkę. Ciekawa pierwsza część spotkania dawała nadzieję na gole po przerwie.
I tak też się stało, a na prowadzenie wyszła Legia. Muci dotarł do piłki po lewej stronie boiska, dośrodkował na bliższy słupek, do Tomasa Pekharta, który przymierzył z główki. Mrozek próbował wyciągnąć tę piłkę, jednak było to zbyt trudne zadanie. Gol zdecydowanie podbudował “wojskowych”, którzy coraz śmielej podchodzili pod bramkę Mielca. Kontuzji nabawił się Ratajczyk, który nie był w stanie sam zejść z boiska, potrzebne były nosze. W jego miejsce wszedł Mateusz Mak. Ten starał się jak mógł. W 69.minucie miał niesamowitą szansę na wyrównanie, ale zabrakło milimetrów. Mak główkował po dośrodkowaniu Wlazło, a potem próbował potężnym strzałem z prawej strony boiska. Futbolówka powędrowała jednak minimalnie nad poprzeczką.
Świetnie pokazywał się też Rauno Sappinen, który na kilka minut przed końcem dokładał wszelkich starań, by piłka wpadła między słupki. Niestety, chwila nieuwagi kosztowała podopiecznych Majewskiego wiele. Strzałek, zawodnik Legii po efektownym dryblingu- zagrał na lewą stronę "szesnastki" do Filipa Mladenovicia, który oddał strzał. Piłka odbiła się jeszcze od Fabiana Hiszpańskiego i wpadła do siatki. 2-0 dla drużyny ze stolicy. Odpowiedzieć mógł szybko Wolski, który chwile wcześniej wszedł na boisko, ale pomylił się. Punkty zostały zatem w Warszawie.
1-0 Tomas Pekhart (49)
2-0 Filip Mladenović (85)
Legia: Dominik Hladun, Maik Nawrocki, Artur Jędrzejczyk, Yuri Ribeiro, Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Ernest Muci, Bartosz Kapustka, Filip Mladenović, Tomas Pekhart, Maciej Rosołek
Stal: Bartosz Mrozek, Arkadiusz Kasperkiewicz, Mateusz Matras, Kamil Kruk, Krystian Getinger, Fabian Hiszpański, Koki Hinokio, Alex Vallejo, Piotr Wlazło, Adam Ratajczyk, Rauno Sappinen
Czytaj także
2023-03-12 13:03
WIDEO: Wisłoka Dębica - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2-0 [1 POŁOWA]
2023-03-12 15:57
Łukasz Becella: Jesteśmy bardzo rozczarowani wynikiem
2023-03-12 16:09
Emocje w Wiązownicy! Beniaminek uratował remis w ostatniej minucie
2023-03-12 16:19
WIDEO: Wieczysta Kraków - Podlasie Biała Podlaska 3-2 [SKRÓT MECZU]
2023-03-12 22:38
WIDEO: Czarni Połaniec - Wisła Sandomierz 2-1 [SKRÓT MECZU]
2023-03-12 22:23
Goncalo Feio: W tym tygodniu mogę powiedzieć, że nie byłem sam
2023-03-13 16:50
Verdon Racing Team zaprezentowany. Podpisano umowę ze Stalą Rzeszów
2023-03-13 16:55
Zacięta walka się opłacała! Sokół Łańcut zatrzymał punkty u siebie
Tylko Resovia 2023-03-12 19:38:49
Brawo Stal Mielec 2 liga tuż tuż:)
stalowy 2023-03-12 20:54:14
Z takim zarządem i trenerem to już tylko spadek.
Należy pogratulować prezesowi, że doprowadził do tego stanu - brak zawodników w pierwszym zespole i kompletne dno na zapleczu. Czekać tylko na wycofanie się sponsora i zaczynamy od 4 ligi. Brawo klimek i majewski
do stalowy 2023-03-13 13:19:50
Co Ty bredzisz. Gdyby nie Klimek to klub grałby w 4 lidze albo by go nie było. Pamiętasz jeszcze jakie długi zostawiła poprzednia ekipa. Klimek do tej pory sprząta bajzel
Widz 2023-03-13 17:37:20
Bajzel to on dopiero zaczyna robić, już niedługo będziemy dpwrotem w 4 lidze
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.