2023-01-05 21:51:54

Sokół Łańcut w imponującym stylu pokonał Śląsk Wrocław

fot. Lepszym Okiem
fot. Lepszym Okiem
Lepszego początku roku kibice Rawlplug Sokoła Łańcut nie mogli sobie wymarzyć. Podopieczni Marka Łukomskiego w genialnym stylu pokonali Mistrza Polski- ekipę Śląska Wrocław.
 
To była petarda w wykonaniu Rawlplug Sokoła Łańcut, który na własnej hali wywołał niemałą sensację w pojedynku ze Śląskiem Wrocław. To Mistrz Polski wybierał się na Podkarpacie z mianem faworyta. Mieli do tego olbrzymie aspiracje, gdyż nie przegrali w tym sezonie ani jednego spotkania. Niespodzianka przytrafiła się dzisiaj, kiedy solidny opór postawił zespoł Sokoła
 
Pierwsza kwarta to dopiero rozgrzewka do olbrzymich emocji. Gospodarze budowali solidną przewagę i starali się popełniać jak najmniej błędów. Świetny na tym etapie był Delano Spencer, a jego poczyniania skłoniły terenra wrocławian-Andrieja Urlepa do poproszenia o czas. Kilka minut poźniej Sokół został nieco wybity z rytmu, co doprowadziło do wyrówania ze strony przyjezdnych, a ostatecznie minimalnej wygranej dla Wrocławia w tej kwarcie.
 
Druga odsłona kontynuowała dobrą passę gości z poprzedniej części. Dobre rzuty w ich ekipie prezentował amerykański zawodnik, Justin Bibbs. Nic jednak nie trwa weicznie i tak też było w tym przypadku. Łańcut zaczął deptać po piętach drużynie Śląska, który na przerwę udał się z tylko jednym punktem nawiązki.
 
Rey Thornton wszedł w trzecią kwartę w niesamowitym stylu i rozpoczął ją cenną "trójką". To dodało skrzydeł ekipie Marka Łukomskiego, która skutecznie zaczęła budować bezpieczną przewagę. Należało zwrócić uwagę również na Mateusza Bręka, który w dużym stopniu przyczynił się do fali wznoszącej łańcucian. Czwarta część to festiwal pomyłek Śląska. Ostatnia minuta zwieńczona została genialnym wsadem nowego nabytku Sokoła- Jamesa Eadsa. Końcówka to próba ratowania rezultatu przez trenera Urlepa, jednak "Sokoły" nie pozwoliły już na wypuszczenie zwycięstwa z rąk.
Rawlplug Sokół Łańcut - WKS Śląsk Wrocław 92:85 (21:23, 24:23, 22:15, 25:24)
 
Sokół: Spencer 19 (2x3), Thornton 17 (1x3), Bręk 4, Sanders 22 (2x3), Kemp 4 oraz Struski 0, Wrona 4, Eads 12 (2x3), Kołodziej 2, Nowakowski 5 (1x3), Szczypiński 3. Trener Marek Łukomski.
 
Śląsk: Martin 24 (1x3), Gołębiowski 2, Dziewa 20, Ramljak 10 (2x3), Nizioł 13 (1x3) oraz Kolenda 5 (1x3), Parakhouski 0, Tomczak 2, Bibbs 3 (1x3), Justice 6 (1x3). Trener Andrej Urlep.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij