Początek drugiego seta to walka punkt za punkt. Rzeszowianie odskoczyli na czteropunktowe prowadzenie dopiero przy stanie 12-8. Stal Nysa nieco zniwelowała straty, kiedy na zagrywce pojawił się Kamil Kwasowski, inicjatywa nadal była jednak po stronie gospodarzy. Później kolejne świetne ataki dołożył DeFalco, a dodatkowo utrudniał Stali dokładne przyjęcie swoją mocną zagrywką i było już 16-12. Na tablicy wyników pojawiło się 20-14, kiedy kiwkę Tsimafeia Zhukouskiego na siatce zatrzymał Torey DeFalco. Później punktowali jeszcze raz DeFalco i Maciej Muzaj, który również zakończył drugą partię 25-18.
Trzeci set również toczył się pod dyktando Asseco Resovii, jednak przyjezdni nie pozwolili odjechać rzeszowianom na więcej niż dwa punkty. Po dłuższej wymianie mocnym atakiem popisał się Ben Tara i doprowadził do wyrównania 12-12. Gospodarze znakomicie grali jednak na siatce, a do tego dokładali punktowe bloki i szybko odzyskali prowadzenie 16-13. Z zagrywki długo nie schodził Fabian Drzyzga, a przewaga rzeszowian sukcesywnie się powiększała. Mecz zakończył efektowny atak Jakuba Kochanowskiego z krótkiej. Trzecią partię Asseco Resovia wygrała 25-14.
Asseco Resovia - Stal Nysa 3-0 (25-22, 25-18, 25-14)
Asseco Resovia: Drzyzga , Bucki, Kozamernik , Kochanowski , Defalco, Cebulj , Zatorski (libero) oraz Muzaj. Trener Giampaolo Medei.
Stal Nysa: Zhukouski, Abramowicz, Ben Tara, Gierżot , Kwasowski , Zerba, Dembiec (libero) oraz Buszek, Miyaura , Szczurek, Jankowski , El Graoui. Trener Daniel Pliński.
yuop90 2022-12-02 07:34:49
Drzyzga 53 pkt. Ben Tara 134 pkt ! buhahaha czasem warto pomyśleć co się pisze !
ob 2022-12-02 10:56:22
A ten Zatorski z tym poklepywaniem wszystkich to ma jakieś odchyłki ?
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.