Ekoball Stal Sanok – Start Rymanów
W meczu na szczycie krośnieńskiej klasy okręgowej Ekoball pewnie i wysoko pokonał drużynę Rymanowa.
Wynik spotkania ustalił się już po pierwszej, niezwykle widowiskowej połowie. W 13. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Rafała Domaradzkiego. Ekoball poszedł za ciosem, dzięki czemu w 22. minucie spadkowicz z czwartej ligi mógł cieszyć się już z dwubramkowego prowadzenia. Do siatki Startu trafił tym razem Piotr Lorenc. Kolejny kapitalny występ w trwającym sezonie zaliczył Rafał Domaradzki, który zdobywając bramki w 26. i 28. minucie skompletował hat-tricka!
Start próbował się podnieść po tym piorunującym w wykonaniu gospodarzy początkowym fragmencie spotkania, jednak podopiecznych trenera Kamila Walaszczyka stać było jedynie na zdobycie bramki (jak się później okazało) honorowej w 30. minucie spotkania. Trafienie dla zespołu gości zanotował Radosław Macnar. Sanok wygrał całe spotkanie 4-1.
Tym samym podopieczni trenera Pawła Załogi po raz pierwszy w sezonie samodzielnie przewodzą ligowej stawce!
LKS Czeluśnica – OKS Markiewicza Krosno
Pewnie swoje zadanie w tej kolejce wykonali podopieczni trenera Szymona Gołdy. Czeluśnica rozbiła na własnym boisku pozostające w kryzysie krośnieńskie Markiewicza aż 7-0!
Mecz już na początku lepiej rozpoczęli gospodarze. Świetny w tym spotkaniu Wojciech Munia rozpoczął strzelanie w 4. minucie popisując się precyzyjnym uderzeniem sprzed pola karnego. Przyjezdni mimo szybko straconej bramki nie zamierzali składać broni. Ich ataki nie przyniosły jednak efektu bramkowego, a po przeczekaniu swojego nieco słabszego okresu, w 30. minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył Mateusz Kuzio. Zanosiło się na kolejne gole, bowiem popularna „Czelsi” chętnie atakowała i stwarzała sobie coraz to dogodniejsze okazje. W 40. minucie jedną z nich wykorzystał Felipe Melgaco.
Po zmianie stron gospodarze udowodnili swoją dominację w tym meczu aplikując rywalom jeszcze cztery gole. Strzelanie w tej części gry zaczął w 57. minucie Mateusz Kuzio, by w 65. minucie na 5-0 podwyższył Jakub Kozicki. Swój kapitalny występ przypieczętował jeszcze w końcówce Wojciech Munia, który zdobył kolejne dwie bramki kompletując tym samym hat-tricka!
Czeluśnica doskoczyła do wicelidera z Rymanowa na jeden punkt. Drużyny te czeka jeszcze bezpośrednie starcie w ostatniej kolejce rundy jesiennej.
Zamczysko Mrukowa – Partyzant MAL-BUD1 Targowiska
Drugie z rzędu i drugie w sezonie zwycięstwo odnieśli podopieczni trenera Ryszarda Skuby. Zamczysko pokonało na własnym obiekcie po zaciętym meczu Partyzanta 2-1.
Mecz lepiej zaczęli goście, którzy grając mocno ofensywnie często przebywali na połowie rywali. Zabrakło jednak skuteczności przy finalizacji akcji, co wykorzystali gospodarze. W 21. minucie kapitan zespołu z Mrukowej, Piotr Stachurski kapitalnie przymierzył z rzutu wolnego dając prowadzenie swojej drużynie. Na odpowiedź Partyzanta nie trzeba było długo czekać. Niespełna 5. minut później również z rzutu wolnego trafił Bartosz Miklaszewski przywracając wyrównanie w meczu. Pierwsza połowa na korzyść drużyny z Targowisk, jednak z wynikiem remisowym.
Na drugą część meczu gospodarze wyszli zdecydowanie bardziej nastawieni na ataki w ofensywie. Zmiana nastawienia przyniosła szybki efekt, bowiem już w 53. minucie Artur Wójtowicz zdecydował się na strzał z dystansu, który zaskoczył Huberta Niemca i wpadł do siatki Partyzanta.
Goście, mimo sporej determinacji i kilku prób zdobycia kolejnego gola, nie potrafili już w tym meczu odpowiedzieć.
LKS Przełom Besko – Bukowianka Bukowsko
Przełamała się Bukowianka! Drużyna z Bukowska pokonała na wyjeździe Przełom Besko 3-0.
Goście już po pierwszej połowie prowadzili 2-0 po trafieniach Ireneusza Zarzyki oraz Yaroslava Vlasenki. Po zmianie stron, w 54. minucie ponownie trafił Ireneusz Zarzyka, wyprowadzając swoją drużynę na trzybramkowe prowadzenie. Rywale z Beska nie byli w stanie odpowiedzieć.
Wraz ze zwycięstwem Bukowianki nie ma już w krośnieńskiej okręgówce drużyny bez choćby jednego zdobytego punktu.
LKS Górki – Czarni 1910 Jasło
Trzeci z tegorocznych beniaminków, LKS Górki przegrał swoje spotkanie z Czarnymi Jasło 1-4. Pierwsza połowa nie wskazywała na tak wysoką porażkę podopiecznych trenera Marka Biegi. Gospodarze grali wysoko i odważnie co chwila testując defensywę i bramkarza Czarnych. To jednak goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Patryka Fryca w 30. minucie. Drużyna Górek szybko odpowiedziała. W 32. minucie gola strzelił Andreas Felipe Gonzalez Idarraga.
Druga połowa zaczęła się świetnie dla drużyny przyjezdnych. Niespełna minutę po powrocie drużyn na boisko z placu gry po zagraniu ręką w polu karnym wyleciał Grzegorz Wojtowicz. Rzut karny pewnie wyegzekwował Marcin Krajewski. Grając w przewadze drużyna z Jasła zyskała inicjatywę na boisku i pewnie zmierzała do zdobycia kompletu punktów. W 60. minucie Marcin Krajewski podwyższył prowadzenie gości, a niespełna 5. minut później wynik na 4-1 ustalił Maciej Sowa.
Podopieczni Mateusza Ostrowskiego po pewnej wygranej wciąż zajmują piąte miejsce w tabeli.
Tempo Nienaszów – Cisy Jabłonica Polska
Zrehabilitowali się po ubiegłotygodniowej wysokiej klęsce w Rymanowie zawodnicy Tempa Nienaszów. Podopieczni Grzegorza Munii wygrali z Cisami 4-1.
Strzelanie w tym meczu zaczęli jednak goście, którzy prowadzenie objęli w 20. minucie po trafieniu Marcina Balawajdera. Długo nie trzeba było czekać na wyrównanie. Niespełna pięć minut później Wojciech Kiełtyka trafił do bramki Cisów. Na przerwę gospodarze schodzili prowadząc, bowiem już w doliczonym czasie pierwszej połowy rzut karny pewnie wykorzystał Arkadiusz Majka.
Gospodarze zdawali się w drugiej części gry przeważać na boisku, dzięki czemu zdobyli kolejne dwie bramki. Najpierw w 60. minucie drugi raz w tym meczu trafił Wojciech Kiełtyka, by następnie wynik spotkania już w końcówce ustalił wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Marcin Walczyk.
MKS Arłamów Ustrzyki Dolne – Przełęcz Dukla
Piąte zwycięstwo w sezonie odnieśli podopieczni trenera Piotra Kowalskiego. Zawodnicy z Ustrzyk Dolnych wygrali na własnym boisku z Przełęczą Dukla 2-0. Gospodarze przełamali tym samym domową niemoc i wygrali po raz pierwszy w sezonie w meczu u siebie.
Pierwsza połowa, dość wyrównana nie przyniosła trafień żadnej ze stron. W drugiej jednak spadkowicz z czwartek ligi zagrał zdecydowanie odważniej i wykorzystał błędy rywali. Dla gospodarzy trafiali Paweł Ziemba w 58. minucie oraz Harrison Perea Espana w 73. Goście nie potrafili doprowadzić w tym meczu do wyrównania.
Przełęcz nie może ostatnio się przełamać. Podopieczni trenera Marcina Łukaczyńskiego nie wygrali już od pięciu spotkań.
ZKS Nafta- Splast Jedlicze – GKS Zamczysko Odrzykoń
W dobrym stylu swój mecz wygrali podopieczni trenera Dariusza Solińskiego. Nafta pokonała na własnym boisku Zamczysko Odrzykoń 3-0.
Wynik spotkania już w 4. minucie otworzył strzałem z rzutu wolnego Tymoteusz Kochanik. Gospodarze na boisku przeważali, a swoją dominację udowodnili w 18. minucie. Damian Limberger wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego wyprowadzając Naftę na dwubramkowe prowadzenie. Niespełna dziesięć minut później było już 3-0. Tymoteusz Kochanik zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego!
Robson 2022-10-21 14:31:46
Brawo Stal Sanok !
Czeluśniak z czeluśnicy 2022-10-21 14:44:46
Brawo gejo ekoball
mamy Cie,namierzony 2022-10-21 18:37:57
czarni jaslo !? a co to k*****a jest !!!???
KKS 2022-10-21 20:37:13
stal sanok nie istnieje wiec brawo ekoball i WIKI !
0biektywny 2022-10-21 21:14:18
WIKI i ekoball to jest potenga sanoka ! a nie jakas swientej pamieci stal sanocka jakas-chyba !!!
Yes 2022-10-22 10:11:32
Boli ? Hehe no i ma boleć !!! :))))!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.