Pewne zwycięstwa faworytów w 9. kolejce dębickiej klasy okręgowej.
Sokis Sparta Chorzelów – MKS Błękitni Ropczyce
Kolejne okazałe zwycięstwo podopiecznych trenera Rafała Rudnego, którzy w tym sezonie zdają się nie mieć sobie równych.
Mecz rozstrzygnął się, co częste w tym sezonie w przypadku starć spadkowicza z 4. Ligi Podkarpackiej z niżej notowanymi rywalami, już w pierwszej połowie. Do przerwy goście schodzili prowadząc 6-0! Bramki dla Błękitnych w tej części gry strzelali Mateusz Bieniek, Hubert Siepierski, Michał Ogrodnik, Kamil Świętoń oraz dwukrotnie Dawid Zawiślak. Warto dodać, że przy stanie 3-0 Hubert Siepierski nie wykorzystał rzutu karnego.
Druga część meczu to spokojna gra drużyny z Ropczyc, która miała to spotkanie pod kontrolą. Błękitni strzelili jeszcze bramkę w 78. minucie, a na listę strzelców wpisał się wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Alan Ogrodnik. Gospodarze zdobyli w końcówce meczu bramkę honorową. Do siatki rywali trafił Jakub Weryński.
Podopieczni trenera Piotra Gilara spadli po tej porażce na ostatnie miejsce w tabeli. Błękitnych natomiast już w piątek czeka starcie z innym spadkowiczem, Czarnymi Trześń.
Błękitni Siedlanka – Czarni Trześń
Czarnymi, którzy w takim samym stosunku bramkowym pokonali na wyjeździe beniaminka z Siedlanki.
Mecz ten miał jednak zupełnie inny przebieg, aniżeli starcie rozgrywane w Chorzelowie. W pierwszej części gry podopieczni grającego trenera Mateusza Doparta zaaplikowali gospodarzom tylko jedną bramkę. Jej strzelcem w 13. minucie był Marek Wójciak.
Druga część meczu to już prawdziwy popis gości, którzy do bramki beniaminka trafili jeszcze sześć razy. Strzelanie zaczął w 53. minucie Dawid Maziarz, który niespełna dwie minuty później podwyższył jeszcze prowadzenie. W 75. minucie dla Czarnych trafił Bartosz Mucha, a kilka minut później Mateusz Burghardt. Gospodarze odpowiedzieli golem Dawida Błacha w 85. minucie. W końcówce jednak to rozpędzeni goście dobili jeszcze swoich rywali. Najpierw w 88. minucie hat- tricka skompletował Dawid Maziarz, by minutę później wynik meczu ustalił Mikołaj Mazur.
Czarni awansowali dzięki temu zwycięstwu na trzecią lokatę w ligowej tabeli. W piątek czeka ich natomiast spory test, zagrają bowiem w Ropczycach.
Victoria Czermin – Radomyślanka Radomyśl Wielki
Nie zawiedli wiceliderzy tabeli z Czermina, którzy po ubiegłotygodniowym remisie z Chemikiem, tym razem pewnie, bo 3-0 pokonali Radomyślankę.
Gospodarze na początku spotkania stwarzali zagrożenie głównie po stałych fragmentach gry i szybkich akcjach skrzydłami. Taka też akcja przyniosła im prowadzenie. W 16. minucie Kamil Dąbek wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony boiska i z najbliższej odległości pokonał bramkarza rywali.
Na podwyższenie prowadzenia kibice musieli czekać do 70. minuty, gdy dośrodkowanie mocnym strzałem głową sfinalizował Bartosz Kania. Wynik zawodnicy Victorii ustalili w doliczonym czasie gry za sprawą trafienia Wojciecha Sobonia.
Wisłoka II Dębica – Sokół II Kolbuszowa Dolna
W starciu rezerw trzecioligowej Wisłoki z czwartoligowym Sokołem lepsza okazała się drużyna z Kolbuszowej Dolnej.
Wydawało się, że to gospodarze po dobrym początku meczu będą na boisku stroną przeważającą. W 10. minucie na prowadzenie drużynę z Dębicy wyprowadził Patryk Sysło. Z biegiem czasu to jednak podopieczni trenera Waldemara Mazurka zaczynali stwarzać coraz to groźniejsze okazje, a dwie z nich, w 31. i 42. minucie udało się drużynie przyjezdnych wykorzystać. Najpierw do siatki rywali trafił Mirosław Kmiotek, by następnie na prowadzenie drużynę z Kolbuszowej Dolnej wyprowadził Jakub Lorenc.
W drugiej części meczu żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć wyraźnej przewagi i całe spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem gości.
Smoczanka Mielec – Kamieniarz Golemki
W starciu na dole tabeli zwyciężyła drużyna Smoczanki!
Niezwykle emocjonujący przebieg miało spotkanie mieleckiej drużyny z Kamieniarzem. Podopieczni grającego trenera Patryka Krzystyniaka przegrywali już 0-2, potrafili jednak w drugiej połowie odwrócić losy meczu.
Dla Kamieniarza dwukrotnie trafił wprowadzony na boisko w 10. minucie meczu Dariusz Kantor. Tuż po jego drugim trafieniu, gospodarze zdołali jednak zdobyć bramkę kontaktową. W 57. minucie po golu Mikołaja Gacka drużyna z Mielca uwierzyła w możliwość zanotowania korzystnego rezultatu. W 60. minucie na boisku pojawił się Patryk Krzystyniak, który niespełna dziesięć minut później cieszył się z ustrzelonego dubletu! Smoczanka wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. W doliczonym czasie gry na 4-2 podwyższył jeszcze Adam Serwon.
Dzięki temu zwycięstwu Smoczanka po raz pierwszy w sezonie wydostała się ze strefy spadkowej.
LKS Żyraków – Ostrovia Ostrowy Baranowskie
W strefie spadkowej po wysokiej przegranej w Żyrakowie ponownie znalazła się Ostrovia. Gospodarze zaprezentowali się bardzo dobrze, grając skutecznie i zasłużenie wygrywając czwarty już mecz w trwającym sezonie.
Do przerwy dobrze spisujący się beniaminek prowadził 2-0 po dwóch trafieniach Dawida Rokity w 20. i 25. minucie. Podopieczni trenera Sebastiana Książka podwyższyli na 3-0 w 75. minucie za sprawą gola Pawła Papiernika. Wynik meczu ustalił w 80. minucie Daniel Kurczyk.
Drużyna z Żyrakowa rewelacyjnie spisuje się w trwającym sezonie, obecnie zajmując pewne miejsce w środku tabeli. Ostrovia przy sześciu porażkach i zdecydowanie najgorszym bilansie bramkowym w stawce spadła na miejsce 14.
Piast Wolica Piaskowa – LKS Pustków
Rewelacyjnie spisuje się także inny beniaminek LKS Pustków. Podopieczni trenera Kamila Nowaka nie bez problemów pokonali na wyjeździe Piasta! Dla zawodników z Pustkowa były to pierwsze punkty w meczu wyjazdowym.
Sportowe emocje w tym meczu tak naprawdę zaczęły się dopiero w drugiej części gry. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 50. minucie po trafieniu Mateusza Smolińskiego z rzutu karnego. Niespełna dziesięć minut później Marcin Śliwa obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Do wyrównania minutę później strzałem z rzutu karnego doprowadził Dawid Pytel. Goście wykorzystali grę w przewadze i już w 70. minucie prowadzili na boisku w Sędziszowie Małopolskim 3-1. Bramki zdobyli Dominik Gawryś oraz wprowadzony chwile wcześniej na boisko Michał Dragan. Dla przyjezdnych kilka minut później trafił jeszcze Mateusz Krawczyk. Piast odpowiedział w 87. minucie golem z rzutu karnego, a swoje drugie trafienie w meczu zaliczył Mateusz Smoliński.
Czarnovia Czarna – KS Chemik Pustków
Czarnovia przegrała na własnym boisku 2-5 z Chemikiem Pustków.
Jako pierwsi na prowadzenie w tym szalonym meczu wyszli zawodnicy gospodarzy. W 20. minucie Nikolas Bała wykorzystał dogranie z bocznego sektora boiska i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Pustków wyrównał niespełna dwie minuty później za sprawą trafienia Adama Huracza. W 36. minucie Dawid Jezuit wyprowadził Chemika na prowadzenie. Do przerwy zawodnicy z Czarnej mogli jeszcze wyrównać, jednak gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego podyktowanego po faulu bramkarza gości.
Bober z bobrowej 2022-10-04 14:00:05
Żyraków pustków golemki co to ma być tereny dębickie to wielka padaka i nora
Antoni Piecuch 2022-10-04 14:02:37
Jeszcze bobrowa gnojnica wiewiórka i dębica na czele tego bajzlu
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.