fot. Katarzyna Telga
Za nami 2. kolejka klasy O. Jarosław, Pogoń-Sokół Lubaczów i Gorliczanka Gorliczyna zgodnie z planem dopisały kolejne zwycięstwa, po zaciętym meczu zwyciężył również Orzeł Przeworsk, a bez punktów wciąż pozostają Start Pruchnik, MKS Kańczuga i Piast Tuczempy.
W pierwszym meczu drugiej kolejki Piast Tuczempy przegrał z Promieniem Morawsko 0-1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Kamil Pilch w 17. minucie popisując się efektownym strzałem z woleja i derbowy mecz w Tuczempach zakończył się zwycięstwem gości.
Orzeł Przeworsk pokonał Hetmana Laszki 2-1. Spotkanie było bardzo zacięte, a pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Edwin Struś w 9. minucie. Po zmianie stron w polu karnym sfaulowany został Sylwester Kielich, a jedenastkę wykorzystał Maciej Lech i miejscowi prowadzili już 2-0. Siedem minut później kontaktową bramkę ustrzelił Marcin Krzywonos. Hetman nie zdołał doprowadzić do wyrównania i to Orzeł Przeworsk dopisał kolejne trzy punkty do ligowej tabeli.
W Piwodzie kibice zobaczyli aż siedem bramek. Gospodarze pokonali Zdrój Horyniec 5-2. W to spotkanie dobrze weszli goście, którzy po piętnastu minutach gry prowadzili już 2-0, a na listę strzelców wpisali się Kamil Mazurkiewicz i Krystian Pukas. Przed przerwą Dominik Skrzypek zdobył bramkę kontaktową. Później inicjatywę przejęli miejscowi i dwukrotnie do bramki rywali trafili Arkadiusz Wojciechowski i Grzegorz Broda.
Liderująca Pogoń Sokół Lubaczów pokonała Start Lisie Jamy 3-0. Na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Karol Karólak w 14. minucie, a później dwa trafienia dołożył jeszcze Jarosław Roman.
LKS Promyk Urzejowice pokonał San Gorzyce 6-2. Wynik spotkania już w 4. minucie po stałym fragmencie gry otworzył Kacper Kubrak, a szybko do wyrównania doprowadził Dawid Bochnak. Po zmianie stron miejscowi ponownie wyszli na prowadzenie za sprawą Mateusza Kalina. Około 74. minuty strzałem z około 25 metrów popisał się Albert Kondracki i doprowadził do wyrównania. Później hat-tricka ustrzelił Paweł Drabik, a jeszcze jedno trafienie dołożył Dawid Bochnak.
LKS Huragan Gniewczyna pokonał Start Pruchnik 3-2. W 16. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki wyskoczył Jakub Słysz i strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce. W 27. minucie jedenastkę wykorzystał Łukasz Gurak i podwyższył prowadzenie. Goście ruszyli do odrabiania strat i w ciągu dwóch minut dwie bramki ustrzelił Daniel Ostrzywilk. Gospodarze prowadzenie odzyskali w 78. minucie, kiedy Krystian Kowal z bliskiej odległości trafił do bramki rywali.
Biało-Czerwoni Kaszyce pokonali Orzeł Torki 2-1. W 27. minucie pewnie z rzutu karnego uderzył Mateusz Grabowski i wyprowadził gości na prowadzenie. Wyrównanie nastąpiło dopiero w 82. minucie za sprawą Łukasza Głuszko. Biało-Czerowni zwycięską bramkę zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy Kacper Trelka precyzyjnym uderzeniem skierował piłkę do siatki.
MKS Kańczuga przegrał z Gorliczanką Gorliczyna 3-4. MKS Kańczuga objął prowadzenie już w 4. minucie po strzale Bartosza Dziedzica. Gorliczanka wyszła na prowadzenie dopiero w drugiej połowie, po odrobieniu strat i wykorzystaniu dwóch rzutów karnych. Goście walczyli do końca i jeszcze przed zakończeniem tego spotkania zdobyli dwie bramki, których autorami byli Sylwester Bigdoń i Seweryn Bogacz.
Czytaj także
2022-08-24 18:09
Emocjonująca końcówka i podział punktów w Przemyślu!
2022-08-24 18:31
Piłkarz spadkowicza z Ekstraklasy na celowniku Wieczystej!
2022-08-24 19:01
"Izolacja" wróciła na zwycięski szlak!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.