Fot. Dariusz Błażejowski
Nie tylko kibice, ale przede wszystkim zawodnicy są oburzeni decyzją, jaką podjął Jerzy Najwer odnośnie do meczu Cellfast Wilków Krosno ze Stelmet Falubaz Zielona Góra. W słowach na ten temat nie przebierał Tobiasz Musielak, mówiąc, że zostali nieodpowiednio potraktowani.
„Miło, że nas zawodników nikt o zdanie nie pyta. Jeśli ci, którzy jeżdżą nie mają absolutnie żadnego prawa głosu… to coś tu nie gra. Dzięki za taki żużelek. Lecę do Anglii pobawić się i odpocząć” – przekazuje Musielak za pomocą swoich mediów społecznościowych.