Igloopol Dębica nadal w gazie! Tym razem zwycięstwo z Głogovią Głogów Małopolski

fot. Igloopol Dębica

Kolejny ważny krok w kierunku utrzymania w 4 lidze podkarpackiej wykonał Igloopol Dębica. Podopieczni Łukasza Cabaja w środowe popołudnie pokonali na wyjeździe Głogovię Głogów Małopolski.

Jeśli patrzeć tylko na tabelę, to zdecydowanym faworytem była Głogovia Głogów Małopolski. Igloopol Dębica na wiosnę jest jednak w formie i w ostatnich meczach potwierdził, że ani myśli żegnać się z 4 ligą podkarpacką. Popularne "Morsy" w środę musiały jednak wygrać aby nadal pozostać w grze o ligowy byt. Zadanie jednak nie było łatwe.

Podopieczni Łukasza Cabaja nie przestraszyli się jednak wyżej notowanego rywala i od początku wyszli dość odważnie na zespół z Głogowa Małopolskiego. Kibice od początku oglądali bardzo wyrównane, ale też i niezłe zawody. Nudy na murawie nie było, jednak publika zgromadzona na stadionie Głogovii wyczekiwała bramek.

Te nadeszły jednak dopiero w końcówce pierwszej odsłony. Wynik środowej potyczki otworzyła drużyna gości, a piłkę w siatce umieścił Igor Tarała. Radość "Morsów" nie trwała jednak zbyt długo, bowiem chwilę później mieliśmy już remis, a tym razem z bramki cieszył się Grzegorz Płonka. Zapowiadała się więc bardzo ciekawa końcówka.

Taka też i była, bowiem Igloopol za wszelką cenę próbował odzyskać prowadzenie, jednak Głogovia mądrze się broniła i do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie nadal oglądaliśmy bardzo dobre zawody, a okazje do zdobycia gola stwarzali sobie zarówno jedni jak i drudzy. Zaczęły poajwiać się także błędy, a po jednym z nich w 54. minucie został podyktowany rzut karny, którego na gola zamienił Adrian Brzostowski.

Igloopol dostał wiatru w żagle i szybko rozpoczął poszukiwania trafienia numer trzy. Głogovia natomiast postawiła już wszystko na jedną kartę i za wszelką cenę próbowała chociażby wyrównać. Konkretniejsi byli jednak goście, a w 66. minucie na tablicy wyników było 3-1 po trafieniu Michała Hałuchy.

Wydawało się że jest już po meczu, jednak Głogovia nie odpuszczałałą i cały czas starała się atakować. Dębiczanie cały czas robili swoje i bronili prowadzenia. Ostatnie słowo tego dnia należało jednak do Głogovii, która w 87. minucie złapała kontakt, a bramkarza Igloopolu pokonał Dawid Pałys-Rydzik.

Mimo ambitnej walki Głogovii w końcówce, nie udało się podopiecznym Jakuba Słomskiego doprowadzić do wyrównania i tym samym to Igloopol Dębica po końcowym gwizdku cieszył się z ważnych trzech punktów, które przybliżyły "Morsy" do utrzymania w 4 lidze podkarpackiej.

0-1 Igor Tarała (38)

1-1 Grzegorz Płonka (41)

1-2 Adrian Brzostowski (55-rzut karny)

1-3 Michał Hałucha (66)

2-3 Dawid Pałys-Rydzik (87)