Jacek Zieliński, trener Cracovii: Nie zasługujemy, by turlać się po dole tabeli

fot. własne

Cracovia we wczorajszym spotkaniu ze PGE FKS Stalą Mielec okazała się silniejsza i wygrała 2-1. Mimo kłopotów w drugiej połowie i gry w osłabieniu zdołała utrzymać korzystny wynik do końca. Sprawdźcie, co na pomeczowej konferencji powiedział trener krakowskiej drużyny, Jacek Zieliński.

Jacek Zieliński to osoba dobrze znana na Podkarpaciu. To wychowanek Siarki Tarnobrzeg, legendarny zawodnik a potem w karierze trenerskiej- szkoleniowiec pierwszej drużyny w latach 1998-2000.

Jak ocenia Pan wczorajsze spotkanie ze Stalą Mielec?

-Zwycięzców się nie sądzi. Może nie zagraliśmy dziś wielkiego meczu, natomiast wywalczyliśmy cenne trzy punkty, co było kluczem. Kluczem było też wykorzystanie warunków atmosferycznych, bo wiedzieliśmy, że będzie boisko śliskie. Wykorzystaliśmy to idealnie. Najpierw Kamil Pestka popisał się świetnym uderzeniem, później bardzo mądre zagranie Kornela Rupy i wprowadzenie obrońcy na faul. W końcówce niepotrzebna nerwówka. Nasze błędy- druga żółta kartka Kamila i ten mecz powinien się potoczyć trochę spokojniej. Sami sobie to zgotowaliśmy, ale mamy trzy punkty.

To ważny mecz, Stal jest sąsiadem w tabeli. Czy odetchnął Pan, czy jednak bał się, że strefa spadkowa się zbliża?

-Nie patrzyliśmy w ten sposób, że dół się zbliża. Może nie była to przewaga bardzo bezpieczna. Nam bardziej chodziło o wrażenie ogólne. Cracovia ma lepszy zespół, niż żeby się turlać po dolnych rejonach tabeli, więc to nas bardzo bolało. Problemy zaczęły się od meczu z Jagiellonią, dopadł nas COVID, który zdemolował zespół. Znajome twarze, numery na koszulkach, ale inni zawodnicy. Miejmy nadzieję, że teraz będzie już okej.

Całość wypowiedzi szkoleniowców możecie posłuchać tutaj: