fot.Stal Rzeszów
Stal Rzeszów wygrywa w emocjonującym meczu z KKS-em Kalisz w ramach 21 kolejki eWinner 2 ligi. Było to pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej. Mecz odbył się na Stadionie Miejskim w Rzeszowie, a 1700 kibiców otrzymało uprawnienie do obejrzenia ‘’biało-niebieskich’’ na żywo.
Przerwa zimowa dla drużyn eWinner 2 ligi dobiegła końca. Piłkarze Stali Rzeszów zmierzyli się w ramach 21. kolejki na własnym boisku z KKS-em Kalisz. Pierwszy gwizdek w tym meczu usłyszeliśmy w niedzielę o 16:00. Już w pierwszej połowie Kaliszanie nie ustrzegli się błędów w defensywie, co pozwoliło graczom z Rzeszowa na solidną przewagę do przerwy. Druga część spotkania nie była już tak pewna w ich wykonaniu, co doprowadziło do problemów i trwogi o zwycięstwo.
Wynik spotkania otworzył pomocnik KKS-u Kalisz- Daniel Kamiński, który technicznym uderzeniem przelobował bramkarza Stali Rzeszów i dał prowadzenie swojemu zespołowi. ‘’ Biało-niebiescy’’ nerwowo podeszli do zaistniałych wydarzeń, czego konsekwencją była żółta kartka dla Adriana Małeckiego.
Po udanym początku dla ekipy z Kalisza, nie ustrzegli się oni błędów i pozwolili na nieuwagę w polu karnym. W 23 minucie spotkania piłka odbiła się od słupka, co zostało wykorzystane przez gracza rzeszowskiego klubu - Krzysztofa Danielewicza, który oddał celny strzał na bramkę.
“Kakaesiacy” jeszcze nie zdołali odbudować się po trafieniu do siatki przez przeciwnika, a już musieli zmierzyć się z kolejnymi kłopotami. Popełnili znaczący błąd w polu karnym i pozwolili rywalowi na zdobycie gola. Jego autorem był Patryk Małecki, który trafił do bramki Mateusza Górskiego.
Zawodnicy z Hetmańskiej 69 szli za ciosem i w 36 minucie oddali trzeci celny strzał. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z pierwszej piłki uderzał Łukasz Góra. Po emocjonującej pierwszej części spotkania liderzy 2 ligi udali się na przerwę z podniesionymi głowami i wynikiem 3-1.
Początek drugiej połowy nadal nie był udany dla KKS-u Kalisz, ponieważ żółtą kartkę zobaczył ich obrońca Przemysław Stolc. Zdołali jednak utrzymać nerwy na wodzy i ruszyli do ataku, czego konsekwencją było trafienie kontaktowe w 62 minucie w wykonaniu Mateusza Gawlika.
Świetna postawa gości i senna druga połowa gospodarzy spowodowała utratę bramki przez zawodników Stali. Po raz kolejny w tej części spotkania “kakaesiacy” pokazali się z dobrej strony i pewnie wykonali stały fragment gry, a po rzucie rożnym piłka wpadła do bramki.
Końcówka meczu w dalszym ciągu dostarczała kibicom niesamowitych emocji. Po faulu w polu karnym, sędzia wskazał na ''jedenastkę’’, a gospodarze ponownie znaleźli się na prowadzeniu po strzale Piotra Głowackiego. Spotkanie wygrali gracze Stali z wynikiem 4-3.
Kolejny mecz rzeszowska Stal rozegra 5 marca 2022 roku, a jej rywalem będą Wigry Suwałki.
0-1 D.Kamiński(8)
1-1 K.Danielewicz (23)
2-1 P. Małecki (31)
3-1 Ł Góra (36)
3-2 M.Gawlik (62)
3-3 B.Gęsior (82)
4-3 P.Głowacki (88)
Stal Rzeszów: Kaczorowski, Marczuk, Góra, Oleksy, Prokic, Poczobut, Wolski, Michalik, Danielewicz, Głowacki, Małecki
KKS Kalisz: Górski, Głaz, Gawlik, Stolc, Łuszkiewicz, Gęsior, Putno, Kamiński, Wysokiński, Majewski, Giel
Czytaj także
2022-02-27 21:23
Jest nowy trener lidera 4 ligi!
2022-02-28 14:30
Nawrocki zwolniony!
2022-02-28 16:02
Piłkarz Karpat wypożyczony do lidera krośnieńskiej okręgówki
2022-02-28 18:01
Napastnik Smoczanki przenosi się do Radomyślanki
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.