fot. Górnik Łęczna
Piłkarze PGE FKS Stali Mielec nie będą miło wspominać meczu w Łęcznej. Tamtejszy Górnik ograł naszego jedynego przedstawiciela w PKO Ekstraklasie 2-0.
Początkek spotkania należał do PGE FKS Stali Mielec, która bardzo chciała wygrać. Podopieczni Adama Majewskiego byli aktywniejsi i wydawało się, że spotkanie będzie przebiegało pod ich dyktando. Dobrze w obronie prezentował się jednak Górnik Łęczna, który skutecznie odpierał ataki zespołu z Podkarpacia, który od początku sprawiał bardzo dobre wrażenie.
"Biało-niebiescy" nie odpuszczali i cały czas napierali, ale brakowało konkretów. Niewykorzystane okazje się zemściły i w 23. minucie prowadzenie objął Górnik. W polu karnym świetnie odnalazł się Janusz Gol, który uderzeniem przewrotką pokonał Rafała Strączka. Łęcznianie dostali wiatru w żagle i szybko rozpoczęli poszukiwania trafienia numer dwa.
Górnik coraz śmielej poczynał sobie na murawie i w 32. minucie prowadził już 2-0. Tym razem świetnie w "szesnastce" odnalazł się Damian Gąska, który głową pokonał Strączka. Stal w kolejnych minutach próbowała złapać chociażby kontakt, jednak ekipa z Łęcznej dobrze prezentowała się w defensywie i tym samym w dobrych humorach schodziła na przerwę.
Stal w drugiej odsłonie za wszelką cenę starała się odrobić straty i od niemal samego początku ruszyła do ataku. Mimo chęci, brakowało jednak konkretów, co napędzało tylko Górnika. Beniaminek PKO Ekstraklasy także miał swoje szanse. Groźnie było w 74. minucie, a uderzał Janusz Gol, lecz futbolówka minęła bramkę.
Sporo roboty miał Rafał Strączek, który dwoił się i troił, ale ratował swój zespół od utraty gola. W 80. minucie mogło być już 3-0, ale Bartosz Śpiączka nie wykorzystał doskonałej okazji, bowiem trafił w słupek. Stal nie poddawała się i nadal szukała okazji do zmniejszenia strat. Ostatecznie jednak więcej trafień nie odnotowano i to gospodarze cieszyli się z wygranej.
1-0 Janusz Gol (23)
2-0 Damian Gąska (32)
Górnik Łęczna: Gostomski – Leândro, Rymaniak, Gerson, Krykun (61. Dziwniel) – Gol, Drewniak, Goliński, Gąska (83. Serrano) – Eyenga-Lokilo (90. Wędrychowski), Śpiączka (83. Banaszak)
PGE FKS Stal Mielec: Strączek – Getinger, Flis, Matras, Kasperkiewicz (70. Čorbadžijski) – Żyro, Tomasiewicz, Urbańczyk (70. Kort), Wrzesiński (61. Domański) – Steczyk, Sitek (81. Kłos)
Żółte kartki: Eyenga-Lokilo, Rymaniak
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Czytaj także
2022-02-26 16:44
Bezbramkowy remis Wisłoki z liderem 3 ligi
2022-02-26 17:29
Porażka "Izolacji" z trzecioligowcem
2022-02-26 18:13
WIDEO: Tomasovia - KS Wiązownica 0-2 [BRAMKI]
2022-02-26 18:22
Wielki sukces Igi Świątek!
2022-02-26 19:09
Pierwszy przegrany sparing LKS-u Skołoszów przed rundą wiosenną
2022-02-26 20:17
Porażka Resovii na inaugurację piłkarskiej wiosny
2022-02-26 20:33
Błękitni Ropczyce zremisowali z Legionem Pilzno
2022-02-26 21:08
Pewne zwycięstwo MKS-u Kańczuga z niżej notowanym rywalem
2022-02-26 21:30
Głogovia górą w starciu z Orłem Przeworsk
1939 2022-02-26 19:29:59
Nic się nie stało. STAL MIELEC PANY!
stw 2022-02-26 20:24:21
bidne mielcocki ,mielcocunie ,mielcoconiunie ,buhahahaha -po splesniały blask buhahaha
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.