Decyzja o zakupie pierwszego mieszkania nie powinna być szybka i pochopna. Biorąc pod uwagę średnią zarobków, dla wielu Polaków jest to po prostu najważniejsza inwestycja życia. Dosłownie – bo kredyt spłacany jest przecież przez 20-30 lat i nierzadko jest to jedyne mieszkanie, jakie kiedykolwiek będziemy mieć. O czym trzeba pamiętać, zanim podejmiemy finalną decyzję o zakupie swego wymarzonego mieszkania?
Sprawdź, co kupujesz
No dobrze, ale co konkretnie trzeba sprawdzić? Stan prawny, lokalizację, otoczenie, infrastrukturę w pobliżu, łatwość dojazdów, plany inwestycyjne w okolicy... Te aspekty zazwyczaj bierze się pod uwagę i staranne omawia, dyskutuje, bada. Nierzadko jednak okazuje się, że nie sprawdzono samego stanu technicznego mieszkania. Tymczasem, jak pokazuje oferta firmy Termocent (można się z nią zapoznać na stronie
https://termocent.com/oferta/), jest bardzo wiele punktów, które naprawdę musimy sprawdzić, jeśli chcemy móc w pełni cieszyć się mieszkaniem funkcjonalnym, komfortowym i zgodnym z ofertą dewelopera czy sprzedawcy.
Co ważne i przez część kupujących lekceważone – sprawdzenie stanu technicznego mieszkania nie dotyczy wyłącznie rynku wtórnego. Mieszkanie od dewelopera też może, niestety, posiadać wady, które w przyszłości utrudnią nam życie. Nie jest też niczym zaskakującym, że część kupujących wychodzi z założenia, że jest w stanie sprawdzić mieszkanie samodzielnie. To prawda – w pewnym stopniu jest to możliwe, wystarczy znajomość podstawowych zasad budowlanki, wyposażenie w poziomicę, taśmę mierniczą. I to chyba tyle, a przecież mieszkanie i jego możliwe wady nie dotyczą jedynie krzywizny ścian, niepoprawnie wyprowadzonych płaszczyzn, czy braku kątów prostych. W mieszkaniu może wystąpić dużo więcej nieprawidłowości, i na ich znalezieniu inwestorowi-kupującemu powinno naprawdę mocno zależeć. Część z nich może być usunięta przez dewelopera przed etapem wykończeniowym, część może stanowić powód do negocjacji ceny, a część może utrudniać komfortowe korzystanie z mieszkania. Pamiętajmy też, że mieszkanie jest częścią budynku, więc i ten powinien być poddany ocenie, zarówno wizualnej, jak i np. za pomocą kamer termowizyjnych.
Co konkretnie warto sprawdzić?
Ocena stanu technicznego budynku i mieszkania, przeprowadzana przez firmę Termocent (
https://termocent.com/) obejmuje między innymi takie aspekty jak badania termowizyjne, które ujawniają mostki cieplne, niedogrzane pomieszczenia, nieszczelności, niedostateczną izolację. Może to wpływać na temperaturę w mieszkaniu, ale także na konieczność utrzymania czy remontu budynku, który ponieść będzie musiała wspólnota. Możliwe straty ciepła identyfikują także badania szczelności – jeśli będzie zbyt niska, ciepło będzie „uciekało” z budynku/mieszkania w wyniku przeciągów. Z kolei zbyt słaba wentylacja grawitacyjna oznacza, że w części pomieszczeń, zwłaszcza wilgotnych, jak łazienki, może powstać środowisko ułatwiające namnażanie się grzybów czy pleśni. Zbyt szczelne okna w mieszkaniu i zbyt słaby „ciąg” w pionie wentylacyjnym wielokrotnie jest tego przyczyną. A to z kolei może być ujawnione w czasie badania stolarki okiennej, zarówno jej współczynników, jak i poprawności montażu, zainstalowanych nawiewników, mikrouchyłów. To przecież nie koniec, bo ważną, aczkolwiek często bagatelizowaną w mieszkaniach, kwestią są tzw. badania akustyczne (ich opis znajduje się na stronie
https://termocent.com/badania-akustyczne/). Każdy budynek i mieszkanie narażone są na przeróżne źródła hałasu. Część zewnętrznych może nam umknąć podczas oględzin mieszkania, bo np. jest to ulica ruchliwa o świcie albo sąsiaduje z lokalami rozrywkowymi otwierającymi się o popołudniu. Jednak wiele hałasów generowanych jest bezpośrednio przez sąsiadów zza ściany czy z mieszkania wyżej. Zbyt cienkie przegrody ścienne i zbyt mocno niosące dźwięk sufity i podłogi potrafią wypełnić nasze mieszkania odgłosami całego sąsiedztwa. Bez badania akustycznego przekonamy się o tym dopiero po przeprowadzce. Korzystajmy zatem z możliwości, które dają badania stanu mieszkania czy budynku, by następne kilkanaście czy kilkadziesiąt lat tego nie żałować.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.