W cieniu bezpośrednich pojedynków pomiędzy czterema najlepszymi drużynami w sezonie 2020/21, Asseco Resovia Rzeszów podejmowała Stal Nysę. Spotkanie 17. kolejki PlusLigi było okazją dla gospodarzy na zbliżenie się do zajmującego piąte miejsce Projektu Warszawa. Natomiast będący na ostatnim miejscu w ligowej tabeli goście chcieli uczcić zwycięstwem pozyskanie nowego sponsora, PSG - Polską Spółkę Gazownictwa.
Mecz lepiej rozpoczęli przyjezdni. Po zagrywkach Patryka Szczurka i skutecznych zbiciach Wassima Ben Tary objęli prowadzenie 7-4, przez co o przerwę poprosił szkoleniowiec rzeszowian, Marcelo Mendez. Ta jednak nie odmieniła przebiegu wydarzeń na parkiecie i to pomimo podwójnej zmiany w szeregach miejscowych.
Goście utrzymywali kilkupunktową przewagę a kiedy Nicolas Szerszeń został trafiony z linii
Po chwili miejscowi wyszli na prowadzenie 21-20, kiedy na blok Jakuba Kochanowskiego nadział się Kamil Kwasowski. W zaciętej końcówce pierwszej odsłony więcej zimnej krwi zachowali nyszanie, którzy po ataku Ben Tary zwyciężyli do 23. Początek drugiej partii należał do miejscowych. Dzięki serwisom Szerszenia i skuteczności Macieja Muzaja wyszli oni na prowadzenie 11-7.
Przewaga rzeszowian stopniała do jednego punktu, już w następnym ustawieniu, kiedy to ich słabszy okres gry w ataku wykorzystali podopieczni Daniela Plińskiego. Minimalny dystans pomiędzy obiema ekipami utrzymywał się do stanu 19-17, kiedy to kąśliwe zagrywki Kochanowskiego oraz skuteczna gra miejscowych w bloku... nie pozwoliły gościom na zdobycie ani jednego punktu aż do końca tego seta.
Wysoka porażka w drugiej odsłonie nie zdeprymowała gości, którzy dobrze weszli w trzeciego seta, prowadząc 4-1. Ich prowadzenie nie utrzymało się jednak długo, miejscowi błyskawicznie doprowadzili do wyrównania, z dobrej strony pokazał się Muzaj skutecznie kończąc ataki na prawym skrzydle. Gra punkt za punkt utrzymywała się do stanu 12-13, kiedy to przechodzącą piłkę wykorzystał, brylujący w szeregach gości, Ben Tara.
Skłoniło to do wzięcia czasu przez opiekuna miejscowych, co jednak nie wytrąciło z rytmu siatkarzy z Nysy. Ben Tara zablokował Muzaja i przewaga przyjezdnych urosła do trzech punktów, 16-13. Tunezyjski atakujący szalał także zza linii
Następnie w aut uderzył Muzaj i stało się jasne, że tylko kataklizm może odebrać gościom wygraną w tej partii. Ostatecznie seta zakończył skuteczny blok na Jakubie Buckim, przyjezdni triumfowali do 18. Czwarta odsłona rozpoczęła się od serii zagrywek Kochanowskiego, który był najjaśniejszym punktem w swoim zespole.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie 3-0, które stopniowo powiększali. Autowy atak Zouheira El Graouiego oraz zagrywki Muzaja przyczyniły się do prowadzenia rzeszowian 9-1, co skłoniło trenera Stali do wprowadzenia rezerwowych. Nie przełożyło się to na poprawę wyniku, gospodarze w pełni kontrolowali ten fragment spotkania i pewnie zwyciężyli do 15.
Rozpędzeni rzeszowianie kontynuowali dobrą grę w tie-breaku. Serwisy Muzaja rozbiły przyjęcie gości, dzięki czemu Asseco Resovia wysforowała się na trzypunktowe prowadzenie, 5-2. Ta przewaga utrzymała się do zmiany stron. Po chwili, dwukrotnie swoich szans w ataku nie wykorzystał Rafał Buszek i goście doprowadzili do wyrównania 8-8. Następnie atak zerwał Muzaj i to Stal Nysa była bliżej wywiezienia dwóch punktów z Rzeszowa. Tak się jednak nie stało, rzeszowski atakujący odkupił swoje winy na zagrywce, następnie w ataku pomylił się Moustapha M'Baye i gospodarze wyszli na prowadzenie 13-11. Nie oddali go aż do końca, piątego seta oraz mecz zakończył atak Jana Kozamernika.
MVP spotkania został wybrany Jakub Kochanowski.
Asseco Resovia Rzeszów - Stal Nysa 3-2 (23-25, 25-17, 18-25, 25-15, 15-13)
Asseco Resovia Rzeszów: Jakub Kochanowski, Maciej Muzaj, Klemen Cebulj, Jan Kozamernik, Fabian Drzyzga, Nicolas Szerszeń, Paweł Zatorski oraz Paweł Woicki, Jakub Bucki, Rafał Buszek,
Stal Nysa: Zouheir El Graoui, Wassim Ben Tara, Moustapha M'Baye, Mariusz Schamlewski, Kamil Kwasowski, Patryk Szczurek, Kamil Dembiec oraz Patryk Szwaradzki, Bartosz Bućko, Kamil Dębski
Stalowy Bob 2022-01-23 06:04:17
Ta cała Resovia to kompromitacja niezależnie od dyscypliny
Do idioty powyzej 2022-01-23 07:45:51
Raz sierpem raz młotem
w debilna stalowska hołotę!
Hmm... 2022-01-23 14:26:54
No bo to są chamy z pod tamy :)
Kokos 2022-01-25 08:09:15
Podzieliła się punktami??? To padł remis? Chyba oddała punkty,szok!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.