W pojedynku 1/16 Pucharu Polski mężczyzn Asseco Resovia gościła w Siedlcach, gdzie mierzyła się z miejscowym KPS. Było to szczególnie spotkanie dla Jakuba Buckiego, który w latach 2011-13 przywdziewał barwy czarno-biało-czerwonych.
Początkowo mecz układał się po myśli gospodarzy, którzy dzięki błędom przyjezdnych prowadzili 8-5, jednak ich prowadzenie nie utrzymało się długo. Było to w głównej mierze zasługą zagrywek Jana Kozamernika i grze blokiem, dzięki którym rzeszowianie doprowadzili do remisu po 9-9.
W dalszej części inauguracyjnej partii inicjatywę przejęli faworyci, w szereg których prym wiódł wspomniany Bucki, zastępujący Macieja Muzaja. Atakujący Resovii popisał się dwoma asami serwisowymi, Fabian Drzyzga zatrzymał blokiem Damiana Dobosza i goście prowadzili 13-16. Nie pomogły przerwy brane przez Mateusza Grabdę, miejscowi nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych rywali i po kolejnym skutecznym ataku Buckiego, przegrali pierwszego seta do 19.
Drugi set był wyrównany tylko do stanu po 5. Kiedy za linię
Trzecia i jak się później okazało, ostatnia partia rozpoczęła się od skutecznych ataków Adama Lorenca, najlepiej punktującego zawodnika w szeregach gospodarzy. Z czasem podopiecznym Alberto Giulianiego udało się zatrzymać atakującego KPS Siedlce i wyjść na dwupunktowe prowadzenie 7-9. Tym razem miejscowi nie powtórzyli scenariusza z poprzedniego seta i utrzymywali niewielką stratę do rzeszowian, która po bloku na Buckim wynosiła tylko jeden punkt, 15-16.
Po chwili, podrażniony atakujący Resovii skutecznie zaatakował a następnie dwukrotnie ustrzelił Filipa Frankowskiego z zagrywki, dzięki czemu prowadzenie gości urosło do 4 punktów, 15-19. Mogło się wydawać, że nie wydarzy się już nic zaskakującego, jednak gospodarze... doprowadzili do wyrównania, a następnie po błędzie w ataku Rafała Buszka wyszli na prowadzenie 21-20.
W emocjonującej końcówce więcej zimnej krwi zachowali rutynowani rzeszowianie, "kropkę nad i" postawił Bucki, który pewnym atakiem nie dopuścił do gry na przewagi, rzeszowianie wygrali do 23 i zapewnili sobie awans do kolejnej rundy Pucharu Polski.
KPS Siedlce - Asseco Resovia Rzeszów 0-3 (19-25, 16-25, 23-25)
KPS Siedlce: Bartosz Michalak, Mariusz Magnuszewski, Filip Frankowski, Radosław Nowak, Adam Lorenc, Damian Dobosz, Patryk Waloch, Adrian Potera, Dawid Pawlun, Michał Gołębiowski, Mateusz Borkowski, Adrian Markiewicz
Asseco Resovia Rzeszów: Jakub Bucki, Fabian Drzyzga, Sam Deroo, Klemen Cebulj, Jan Kozamernik, Jakub Kochanowski, Michał Potera, Bartłomiej Krulicki, Rafał Buszek
olus23 2021-12-21 20:42:05
Ale sukces !!!! miernoty znalazły jeszcze slabszych !!! cuda cuda !!
Rzeszowiak 2021-12-22 06:32:14
Pogarda dla kibiców resovii którzy poddali się segregacji sanitarnej i poszli na mecz.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.