fot. PGNiG Superliga
Po remisie i porażce w karnych z Energą MKS-em Kalisz, wreszcie przyszło upragnione zwycięstwo. W 8.serii PGNiG Superligi Handball Stal Mielec pokonała we własnej hali Chrobrego Głogów i odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Handball Stal Mielec do meczu z Chrobrym Głogów podchodziła po niezłym, choć przegranym w rzutach karnych wyjazdowym spotkaniu z Energa MKS-em Kalisz. Pierwszy punkt w nowym sezonie został przyjęty jako dobry prognostyk na przyszłość i nadzieja na lepsze jutro naszej drużyny. Początek meczu z Chrobrym potwierdzał te słowa. Podopieczni trenera Rafała Glińskiego walczyli zadziornie, odważnie i co najważniejsze, skutecznie.
Rzucanie bramek rozpoczął Miljan Ivanović, który pierwszą połowę zakończył z pięcioma golami na koncie. Początkowo gra toczyła się bramka za bramkę. Na gole Marka Monczki i Bartosza Wojdaka odpowiadał trafieniami Wojciech Matuszak. Przez większość część pierwszej połowy utrzymywał się więc remis. Fantastyczna była końcówka pierwszej połowy w wykonaniu zawodników Handball Stali Mielec. Od 25. do 30.minuty zdobyli oni aż cztery bramki, a ich przeciwnicy z Głogowa trafili tylko raz. Na gole Pribanicia, Ivanovicia, Wołyncewa i Petrovicia odpowiedział tylko jednym trafieniem Matuszak.
Druga połowa nie rozpoczęła się jednak po myśli gospodarzy. Chrobry zaczął grać dużo lepiej i mozolnie odrabiał straty. Pierwszego gola dla gospodarzy zdobył Smolikau, ale głogowianie w tym czasie rzucili aż trzy gole. Dwa zdobył Zdobylak, a jednego Matuszak. W 38. minucie po kolejnych trafieniach Zdobylaka, Stal straciła prowadzenie. Na taki obrót spraw duży wpływ miał prawdziwy festiwal kar. Mniej więcej w tym samym czasie, aż trzech mieleckich szczypiornistów otrzymało dwuminutowe kary, a Kosta Petrović ukarany został czerwoną kartką. Stal podniosła się jednak, duża w tym zasługa Grzegorza Sobuta.
Doświadczony rozgrywający wykorzystał trzy rzuty karne z rzędu. W kolejnych minutach Stal nie ustrzegła się błędów, ale Chrobry również je popełniał. Do tego w bramce kilka ważnych interwencji zaliczył Damian Procho. To wszystko sprawiło, że w 52. minucie miejscowi prowadzili 25-22. Wynik rozstrzygnął się tak naprawdę w 58.minucie, gdy Matuszak nie trafił, a kilkanaście sekund później z drugiej linii gola zdobył Miljan Ivanović. Do końca meczu mielczanie utrzymali przewagę i po raz pierwszy w tym sezonie mogli cieszyć się z ligowego zwycięstwa.
Handball Stal Mielec – Chrobry Głogów 30-27 (15-11)
Handball Stal Mielec: Dekarz, Procho – Monczka, 2, Sobut 5 (5), Ruhnke, Nowak, Pribanić 4, Valyntsau 2, Smolikau 4, Petrovic 2, Wojdak 3, Ivanovic 7, Krupa 1
Chrobry Głogów: Stachera, Dereviankin – Grabowski 1, Zdobylak 4 (1), Warmijak, Przysiek 5 (3), Kosznik 2, Orpik 1, Jamioł, Krzysztofik 2, Matuszak 6, Styrcz 1, Włoskiewicz 4, Paterek 1, Skiba
Czytaj także
2021-10-31 00:07
WIDEO: Apklan Resovia - Widzew Łódź 1-0 [BRAMKA]
2021-10-31 01:24
Łukasz Bereta po porażce z Wólczanką: Ten mecz nauczył nas pokory
2021-10-31 02:15
Konrad Bober po porażce z Wisłoką Dębica: Sędzia nie sędziował równo
2021-10-31 07:24
Nadal nikt nie może znaleźć sposobu na Sokoła!
2021-10-31 07:47
Lider wypunktował ekipę z Jarosławia
2021-10-31 11:40
JKS lepszy od Stali Sanok
2021-10-31 12:06
Głogovia rozbiła beniaminka 4 ligi podkarpackiej!
2021-10-31 12:48
Remis KS-u Wiązownica z Igloopolem Dębica na zdjęciach
2021-10-31 16:24
Siarka na remis w Łagowie
2021-11-03 13:23
Były zawodnik Chicago FC United w kadrze Stali Mielec
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.