fot. Dominik Budzowski/JKS Jarosław
Rezerwy Stali Stalowa Wola nie mają najlepszych humorów po sobotnim meczu. Ekipa Sławomira Adamusa wysoko przegrała z drugim zepołem Stali Mielec, który wbił jej aż sześć goli.
Spotkanie od początku było bardzo zaciętę, a oba zespoły miały swoje okazje. Z czasem jednak szczęście zaczęło się uśmiechać do rezerw Stali Stalowa Wola, które od 16. minuty grały z przewagą jednego zawodnika, bowiem drugie "żółtko" ujrzał Dominik Buczek. Miejscowi dostali wiatru w żagle i coraz śmielej zaczęli sobie poczynać na boisku.
"Stalówka" za wszelką cenę chciała wygrać, jednak po chwili to drugi zespół Stali Mielec doszedł do głosu i coraz bardziej zagrażał bramce Macieja Siudaka. Ten miał sporo pracy i najpierw obronił uderzenie Krystiana Kardysia, a niedługo po tym nieprzepisowo go zatrzymał za polem karnym, za co otrzymał czerwoną kartkę. Stan personalny tym samym się wyrównał.
Mielczanie po chwili objęli prowadzenie, a rzut wolny wykorzystał Kardyś, który rozerwał worek z bramkami. Goście nie zatrzymywali się i szybko rozpoczęli poszukiwania gola numer dwa. "Zielono-czarni" zaś próbowali zatrzymać ekipę dowodzoną przez Janusza Hynowskiego, jednak to się nie udało i ta przed przerwą podwyższyła na 2-0.
Po zmianie stron, na boisku przeważał drugi zespół Stali Mielec, który tego dnia był bezltosny dla miejscowych. W 49. minucie było już 3-0 dla "biało-niebieskich", a Kacpra Moskala pokonał Kacper Sadłocha. Festiwal strzelecki w Stalowej Woli trwał w najlepsze, jednak do bramki trafiali tylko piłkarze drugiego zespołu naszego jedynego przedstawiciela w PKO Ekstraklasie.
Zespół z Mielca nie zatrzymywał się i w 65. minucie wygrywał już 4-0, a do siatki trafił Michael Wyparło. Niedługo po tym, Stal po raz piąty cieszyła się z gola, a jego autorem tym razem był Adam Kramarz. "Stalówka" próbowała jeszcze zmniejszyć straty, jednak jej nastroje były dalekie od idealnych, a ponadto goście bardzo dobrze się prezentowali.
Rezerwy Stali Stalowa Wola dopieły jednak swego i w 85. minucie strzelili bramkę na 5-1, a jej autorem był David Hascak. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do drugiego zespołu Stali Mielec. Ten chwilę później po raz szósty trafił do siatki, a uczynił to konkretnie Michał Pyryt, który ustalił wynik sobotniej potyczki.
0-1 Krystian Kardyś (26)
0-2 Krystian Kardyś (45)
0-3 Kacper Sadłocha (49)
0-4 Michael Wyparło (65)
0-5 Adam Kramarz (71)
1-5 David Hascak (85)
1-6 Michał Pyryt
Stal II Stalowa Wola: Siudak – Bosak, Tłuczek, S.Gnatek, Białas – Stępniowski (46. Conde), Chmiel (34. K.Moskal), Espana (46. Lebioda), F.Moskal, Wojtak – Hascak
Stal II Mielec: Dudek – Czop, Woś, Bakowski, Buczek – Kramarz (72. M.Pyryt), Kron, Kardyś (60. D.Pyryt), Ogiba – Wyparło, Sadłocha
Żółte kartki: Tłuczek - Buczek
Czerwone kartki: Maciej Siudak (33-faul za polem karnym) - Dominik Buczek (16-druga żółta)
Sędziował: Jakub Kozner (Krosno)
Jeżeli ten tekst w jakiś sposób Ci pomógł albo sprawił, że spędziłeś miło czas - lub jeżeli po prostu chcesz wspomóc nasz rozwój, możesz "postawić nam kawę" ;) Wystarczy kilka kliknięć. Dziękujemy!
Czytaj także
2021-06-05 15:27
Trener po sezonie odejdzie z Podhala?
2021-06-05 17:23
Stal Mielec spadła z PGNiG Superligi!
2021-06-05 17:58
Resovia ograła Chrobrego i utrzymała się w 1 lidze
2021-06-05 19:40
Sokół coraz bliżej utrzymania! Ograł rezerwy Resovii
2021-06-05 22:52
Zwycięstwo JKS-u Jarosław w starciu z Igloopolem Dębica
2021-06-06 08:41
Sokół ograł beniaminka
2021-06-06 09:01
Błękitni postawili kolejny krok w stronę utrzymania!
Gosc 2021-06-05 22:48:15
Witamy w okręgówce
KSS 2021-06-10 05:34:38
Wracają chamy na swoje miejsce, to nie oni wtedy awansowali tylko załatwili tę ligę pod stolikiem.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.