fot. archiwum
Przed nami ostatnia kolejka PKO Ekstraklasy. PGE FKS Stal Mielec zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Mielczanie muszą zdobyć jeden punkt, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
- Zawodnicy są zmęczeni fizycznie i psychicznie, ponieważ każdy mecz to gra o bycie w Ekstraklasie. Tym bardziej, że gramy z drużynami wartościowymi pod każdym względem. Natomiast przed ostatnim meczem zmęczenie schodzi na drugi plan. Wierzymy, że w meczu ze Śląskiem Wrocław zapewnimy sobie utrzymanie. De Amo nie trenuje od ostatniego meczu, ale jestem pewien że zagra w niedzielę. Każdy z zawodników jest nastawiony bardzo optymistycznie przed tym staciem - powiedział Włodzimierz Gąsior przed meczem o utrzymanie ze Śląskiem Wrocław.
- Nie będę miał nasłuchu. Nie interesują mnie pozostałe mecze. Chcemy rozegrać dobry i skuteczny mecz. Nie chcemy tracić głupich bramek, a przy tym chcemy coś strzelić. Liczę, że będziemy mieć sytuacje, że co najmniej jedną z nich wykorzystamy - kontynuuje opiekun PGE FKS Stali Mielec.
- Nie sypiam najlepiej odkąd zostałem trenerem Stali Mielec, czyli od pięciu tygodni. Nie jest z tym za dobrze, ale pocieszam się że sen jest coraz lepszy. Patrząc na drużynę, treningi oraz mecze jestem w pełni usatysfakcjonowany tym co widzę. Robimy progres co mecz. Osobiście bardzo często byłem w takiej sytuacji, że ostatni mecz w lidze decydował o tym czy się utrzymamy czy spadniemy. Między innymi było tak w Koronie Kielce, ale nie chcę sięgać daleko wstecz - mówi dalej 72-letni szkoleniowiec.
Czy w przyszłym sezonie nadal będzie Pan trenerem Stali Mielec, a jeśli nie to czy będzie pracował w klubie na innym stanowisku? - zapytał jeden z dziennikarzy.
- Nie chce zabierać głosu w tej sprawie. Umówiłem się z działaczami na pracę w siedmiu kolejkach. To jest ostatni mój mecz. Co dalej? Nie odpowiem na to pytanie. Biorę życie jak leci z dnia na dzień. Nie planuję co dalej. Jeśli planuję to tylko odpoczynek w połowie czerwca - zakończył Włodzimierz Gąsior konferencję prasową przed ostatnim meczem w PKO Ekstraklasie.
Duma Rzeszowa 1944 2021-05-13 14:40:55
Szkoda tego gola z Rakowem. Gdyby nie to Stal byłaby pewna utrzymania. O ile porażka Stali że Śląskiem, który jeszcze walczy o puchary jest możliwa, o tyle zwycięstwo Podbeskidzia przy Łazienkowskiej raczej się nie wydarzy. Tak czy siak, sezon szczęśliwy dla Stali, że tylko jedna drużyna spada. Za rok będzie już dużo ciężej się utrzymać. Ten klub potrzebuje kilku refleksji zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym, bo pojawiło się kilka niezrozumiałych, a nawet nieco absurdalnych decyzji od momentu awansu do ekstraklasy. Życzę więcej stabilizacji w przyszłości.
stm 2021-05-13 15:16:49
Na podkarpaciu tylko jedna Stal się liczy ! Stal Mielec !
~anonim 2021-05-13 15:17:38
No i wszystko w tym temacie a nie jakaś du.pa rzeszowa hahahaha
~anonim 2021-05-13 15:17:38
No i wszystko w tym temacie a nie jakaś du.pa rzeszowa hahahaha
heheheh 2021-05-13 17:37:48
cioty z mielca o czym wy mówicie czy to stal czy resovia wp*******l macie od kazdej ekipy pajace
~anonim 2021-05-13 20:17:43
Bujaj się
do anonima 2021-05-13 21:43:06
Debil anonim już krąży po forach ze swoimi wypocinami.
Hmm... 2021-05-14 11:26:42
Odezwał się drugi taki sam debil hahahhaa
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.