Developres SkyRes Rzeszów w pierwszym meczu finałowym pokonał Grupa Azoty Chemika Police (fot. Patryk Górecki)
Kibice oglądający transmisję pierwszego meczu finałowego, z pewnością nie mogli narzekać na nudę. Developres SkyRes Rzeszów w tie-breaku pokonał Grupa Azoty Chemika Police i jest coraz bliżej mistrzostwa.
Spotkanie od początku było bardzo zacięte, a oba zespoły szły cios za cios. Z czasem to jednak Developres SkyRes Rzeszów doszedł do głosu i odskoczył Grupa Azoty Chemikowi Police. Przyjezdne jednak nie dawały za wygraną, ale to popularne "Rysice" w końcówce odskoczyły i pierwszy set zakończył się ich zwycięstwem 25-20, a zamknęła go Kiera Van Ryk.
Podbudowane podopieczne Stephana Antigi nie zamierzały na tym poprzestawać i w drugiej odsłonie szybko objęły prowadzenie. Policzanki cały czas jednak miejscowym starały się deptać po piętach i w pewnym momencie doprowadziły do wyrównania. To im dodało skrzydeł, bowiem po chwili Chemik wyszedł na prowadzenie.
Nudy na Hali Podpromie nie było, a zespół Developresu szybko doprowadził do wyrównania po 17, a następnie wyszedł na prowadzenie. Końcówka drugiego seta była niezwykle zacięta, bowiem obie drużyny bardzo chciały wygrać. O zwycięzcy tejże odsłony musiały zdecydować przewagi. Zarówno jedni jak i drudzy próbowali wyjść na dwupunktowe prowadzenie, ale to udało się przyjezdnym, które pokonały "Rysice" 31-29.
Kibice oglądali bardzo ciekawe widowisko. Początek trzeciej odsłony także był wyrównany, a wynik kręcił się wokół remisu. Żadna z ekip nie odstawiała nogi, jednak z czasem to przyjezdne objęły prowadzenie. Długo nim się jednak nie nacieszyły, bowiem chwilę póniej był remis. To zwiastowało ciekawą końcówkę, jednak w tej konkretniejszy był Chemik, który wygrał 25-22.
Developres SkyRes Rzeszów miał więc problem, a sprawy zaczęły wymykać się spod kontroli. Początek jak w poprzednich partiach był wyrównany, ale miejscowe za wszelką cenę chciały tego seta wygrać. Gdy tylko "Rysicom" udało się wyjść na prowadzenie, to te zaraz włączyły piąty bieg i odjechały ekipie z Polic. Ta próbowała walczyć, jednak ostatecznie to zespół znad Wisłoka wygrał 25-22, po tym jak Martyna Grajber trafiła w siatkę.
Zwycięzcę sobotniego meczu musiał więc wyłonić tie-break, który od początku był bardzo zacięty. Zarówno jedni jak i drudzy walczyli o każdą piłkę. Wynik kręcił się wokół remisu, choć od stanu 12-12 to podopieczne Stephana Antigi zaczęły rozdawać karty. Najpierw Alexandra Lazić dała prowadzenie, a następnie Jovana Brakocević trafiła w siatkę. Po chwili przyjezdne złapały kontakt, ale to Developres zadał ostateczny cios, a konkretnie uczyniła to Aleksandra Rasińska.
Developres SkyRes Rzeszów - Grupa Azoty Chemik Police 3-2 (25-20, 29-31, 22-25, 25-22, 15-13)
Kasper 2021-04-10 19:40:24
BRAWO !!!!!
hokej 2021-04-10 20:51:33
zamiast to na 1miejscu to jakieś zardzewiałki
Sovia 2021-04-10 22:49:02
Mistrzostwo Polski Kobiet i Mężczyzn w jednym roku to by było coś.. może za rok. W tym roku mistrzostwo i tak nasze. Brawo rzeszowianki!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.