Leszek Ojrzyński był zadowolony po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (fot. Radosław Kuśmierz)
PGE Stal Mielec w końcu wygrała i opuściła ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie. Leszek Ojrzyński po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała był bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników.
-Gratulacje dla naszych chłopaków, bo mecz się nie ułożył po naszej myśli. Popełniliśmy błąd, a nawet błędy przy tej bramce którą straciliśmy. To było po wrzucie z autu. Tam poszliśmy we dwóch na jedną piłkę, potem problem był z kryciem i Biliński został sam i musieliśmy gonić wynik. To dla nas nic nowego, bo często gdzieś tak te mecze w tym roku wyglądały - powiedział Leszek Ojrzyński po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
-Chwała chłopakom że walczyli, nie poddali się. Wyszliśmy na drugą połowę po dwóch zmianach i odrobiliśmy straty, a już w 70. minucie prowadziliśmy 2-1. Była dramaturgia, bo gdzieś te podania drużyna gości ekspediowała w nasz pole karne. Tam dużo było walki, ale dowieźliśmy to do końca i z tego się trzeba cieszyć, że w końcu tutaj się przełamaliśmy, że mamy 3 punkty, że te nastroje przed kolejnym spotkaniem będą lepsze - dodał szkoleniowiec PGE Stali Mielec.
-Pewne te usztywnienie, które było widoczne, gdzieś powinno z nas zejść. Całkiem inaczej podchodzisz do zawodów jak jesteś na ostatnim miejscu, a inaczej jak na przedostatniej pozycji i ostatnio wygrałeś mecz. Teraz taki tydzień w końcu nas czeka, jutro mamy analizę i o tym meczu już zapominamy. Trzeba się skupić na kolejnych spotkaniach, bo jeszcze dziewięć spotkań. Tą pozycję trzeba utrzymać, bo gramy tu, żeby ekstraklasa była dalej w Mielcu, a może ją podwyższyć, kto wie - stwierdził.
-Walka będzie zażarta, bo ciężkie mecze są przed nami. Dzisiaj kończyliśmy w dziesięciu, chociaż to dużo minut nie było, też Mak zszedł z kontuzją i miejmy nadzieję, że zdrowie będzie też dopisywać, plus absencje kartkowe się u nas szykują i to są właśnie takie mecze w końcówce sezonu, że liczymy na wszystkich - mówił.
-Będziemy walczyć do końca i dziś możemy się na pewno troszeczkę uśmiechnąć, bo w końcu mecz wygrany, bardzo trudny dla nas, bo stawka tego spotkania taka była i gratulacje. Chłopaki walczyli jak lwy, pokazywali to. Był ruch w polu karnym przy tych bramach. Skakali, chcieli dobić tą piłkę i to zaowocowało tym, że byliśmy skuteczniejsi i sprytniejsi i te dwie bramki wystarczyły do tego że mamy trzy punkty - zakończył.
Pełny zapis pomeczowej konferencji prasowej dostępny jest poniżej.
Czytaj także
2021-03-15 19:15
Karpaty Krosno oficjalnie mają nowego skrzydłowego
2021-03-15 20:09
Wygrana Stali Mielec z Podbeskidziem na zdjęciach
2021-03-16 10:57
Piast wypożyczył piłkarza Wisłoki Dębica!
2021-03-16 18:26
W jakim składzie Stal Rzeszów zagra w Grudziądzu?
2021-03-16 20:15
Karpaty zaprezentowały kadrę na rundę wiosenną!
Obiektywnie 2021-03-16 12:31:34
Leszek ty nie pitol macie tyle kasy, że spokojnie powinniście być w środku tabeli jedyne szczęście tego wiejskiego klubu, Że Rudy na koniec kadencji podarował wam prezent w postaci spadku tylko jednej drużyny z tej ligi komediantów. w zeszłorocznych realiach już by nie było tyle podniety z okazji przedostatniego miejsca. Warta Poznań musi mieć niezłą bekę z trójcy ofiar Craxa,Stal,Podbeskidzie.
własnie 2021-03-16 17:47:40
własnie to samo pomyslalem .leszek za dużo ostatnio gada.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.