fot. Legia Warszawa
14-letni Alex Cetnar w zimie przeniósł się z SMS-u Mielec do Legii Warszawa. Mieliśmy okazję z nim porozmawiać o trudnych decyzjach, wyborze między Lechem Poznań a Legią, najbardziej pamiętnym momencie w mieleckiej szkole i o tym, którego zawodnika najbardziej podziwia.
- Alex, w lutym trafiłeś z SMS-u Mielec do Legii Warszawa. Jak wygląda teraz Twój dzień?
- Rozpoczynam dzień o 7 rano śniadaniem. Później mamy lekcje w Książenicach. Następnie jest trening, który składa się z dwóch części. Na początku mamy prep, czyli takie przygotowanie do głównej fazy treningowej. W ramach tego wykonujemy różne ćwiczenia. Później przechodzimy do części głównej na boisku.
- Jaki jest podział na naukę i trening? Ile czasu spędzasz w szkole?
- W szkole około sześciu lub siedmiu godzin. Natomiast na boisku zajęcia trwają około dwóch godzin.
- Mieszkasz w bursie przy Akademii?
- Tak.
- Co robisz popołudniami jak już nie ma szkoły ani treningów?
- Po południu mamy mozliwość, aby iść na siłownię. Możemy zrobić coś dla siebie. Ponadto mamy dostępną salę gimnastyczną. Mogę również skorzystać z odnowy biologicznej na basenie. Sporo jest możliwości spędzenia popołudnia.
- Wróćmy do treningu. Czy w czasie zajęć trenujecie tylko piłkę nożna czy również macie zajęcia ogólnorozwojowe lub uprawiacie inne sporty?
- Głównie piłkę nożną. Czasem po treningu mamy warsztaty z trenerami. Tam oglądamy inne sporty. Ostatnio oglądaliśmy film dokumentalny o rugby. Jednak wszystko kręci się wokół piłki nożnej.
- Kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu Twoją osobą Legii Warszawa?
- Wydaje mi się, że to było pod koniec września. Mieliśmy mecz kadry Podkarpacia z ekipą z województwa opolskiego. Wygraliśmy ten mecz 9-1. Po tym spotkaniu do mojej mamy zadzwonił scout z Legii. Powiedział, że są zainteresowani mną oraz zapytał czy chcę przyjechać do Warszawy, aby zobaczyć akademię. Później było trochę problemów, bo pandemia pokrzyżowała nam plany. Ostatecznie udało się zobaczyć cały kompleks. Następnie po zastanowieniu się zdecydowałem się przenieść do Warszawy.
- Do Legii trafiłeś dopiero w lutym. Dlaczego zajęło to aż pięć miesięcy?
- Byłem obserwowany przez scoutów Legii przez kilka meczów. To było od końca września aż do początku listopada. Później pojechełem obejrzeć ośrodek, aby zobaczyć jak to wszystko wygląda. Później były rozmowy z władzami SMS-u Mielec. Później zdecydowano, że od nowego półrocza będę reprezentował Legię Warszawa.
- Miałeś jakieś wątpliwości przed dołączeniem do Legii?
- W tym samym czasie otrzymałem propozycję z Lecha Poznań. Chciałem odwiedzić te dwie akademie, aby je porównać i ocenić gdzie mi będzie lepiej. Natomiast po dłuższych namysłach zdecydowałem się, aby przenieść się do Warszawy. Moim zdaniem nowy ośrodek, który powstał niedawno może zapewnić mi wszystko, aby się dalej rozwijać.
- Jaka była największa różnica Twoim zdaniem między Lechem a Legią?
- Najważniejszą była odległość od Mielca. Po prostu do Warszawy mam dużo bliżej.
- Pojechałeś tam sam czy masz ze sobą kogoś bliskiego?
- Jest ze mną kolega z kadry Podkarpacie, mieszkamy razem w pokoju. I to tyle.
- W jakiej drużynie występujesz?
- Obecnie gram w Legii U-14, ale trenuje z Legią U-15. Wszystko dlatego, że U-14 nie ma jeszcze w ośrodku. Tylko oni mają zajęcia w Warszawie na ul. Łazienkowskiej.
- Czy miałeś okazję już spotkać kogoś z pierwszego zespołu Legii?
- Tak, ostatnio na siłowni spotkałem Artura Boruca i Bartosza Kapustkę. Czasami zawodników z pierwszego zespołu można zobaczyć na terenie ośrodka. Oni mają też tutaj swoją strefę i pokoje na standardzie czterogwiazdkowym. Ponadto mają aż trzy boiska i można ich tam obserwować.
- Do Legii trafiłeś z SMS-u Mielec. Jak bedziesz wspomninał tę szkołę?
- Będę ją wspominał naprawdę bardzo dobrze. Dużo się tam nauczyłem, trenerzy pomogli mi rozwinąć się. Wszystko, co związane z tą szkołą oceniam pozytywnie. Zachęcam młodsze osoby z Mielca, aby tam trafiły.
- Zostałeś uczniem SMS-u Mielec w wieku dziesięciu lat. Powiedz dlaczego wybrałeś tę szkołę. Czy to była Twoja decyzja czy ktoś Cię namówił?
- Nie pamiętam jak to wówczas było. Grałem w Stali Mielec i później chciałem iść drogą, aby trafić do głównego klubu w Mielcu. Po prostu trafiłem do SMS-u Mielec. Słyszałem też dobre opinie o tej szkole.
- Jakiego trenera będziesz najlepiej wspomniał?
- Hmm, było kilku takich trenerów. Wydaje mi się jednak, że najlepiej będę wspomniał trenera Rafała Ćwięke, bo z nim zaczynałem. On mnie dużo nauczył. Bardzo pozytywnie wspominam też trenera Kubę Korczykowskiego, Kamila Zaskalskiego oraz Igora Wójtowicza.
- Co zapamiętasz najbardziej z pobytu w SMS Mielec?
- Było sporo wartych zapamiętania rzeczy, bo wiadomo było sporo turniejów i meczów. Jednak najbardziej w głowie mi utkwiło to jak w czwartej klasie, czyli w 2017 roku wywalczyliśmy awans w turnieju Deichmann i pojechaliśmy na finały do Wałbrzycha. Tam zajęliśmy 7. miejsce.
- Jakie masz cele na najbliższy czas?
- Niedługo rozpoczyna się liga. Będziemy się starali jak najlepiej pokazać w rozgrywkach. Indywidualnie to na pewno chciałbym zagrać jakiś mecz w starszym roczniku w Centralnej Lidze Juniorów.
- Jakbyś opisał swoją grę. Czy wzorujesz się na jakimś piłkarzu?
- Moim idolem jest Brazylijczyk Neymar. Podziwiam go. Staram się grać tak jak on. Podpatruje dużo rzeczy. Wydaje mi się, że mój styl gry jest podobny.
- Na koniec porozmawiajmy o PKO Ekstraklasie. Twoim zdaniem Stal Mielec utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce?
- Mam nadzieję, że tak, lecz będzie to ciężkie. Teraz są na ostatnim miejscu, ale wierzę w ten klub. Liczę, że się utrzymają.
- W ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy dojdzie do meczu pomiędzy Stalą Mielec a Legią Warszawa. Może to być bardzo ważny mecz dla Legii w kontekście Mistrzostwa Polski. Natomiast mielczanie mogą walczyć o ligowy byt. Komu będziesz kibicował. Czy Twoje serce będzie podzielone?
- Nie mogę odpowiedzieć jednoznacznie. W Stali grałem dłużej i bardziej znam ten klub. Jednak wydaje mi się, że kibicowałbym Legii. Dla mnie jest najlepszym klubem w Polsce i cieszyłbym się bardzo gdyby mój obecny klub wygrał Ekstraklasę.
Testy obejmują: badanie szybkości, zwrotności, mocy i wytrzymałości oraz test mecz. Wyżej wymienione testy odbywać się będą w poniedziałki o godz. 15.00 na boisku GRYF Mielec przy ul. Warszawskiej 5 w następujących terminach: 22.03, 12.04, 26.04.
~anonim 2021-03-14 21:56:07
brakuje mi wywiadów z 6,7,8,9, latkami. Ludzie nie róbcie dzieciakowi łba. Za chwile wróci z powrotem
Ja 2021-03-14 22:25:29
Jakieś dziecko mówi o autentycznej dumie regionu per "oni" i raczej kibicowałby Legii.. To nie wymaga komentarza. Szkółka Legii jest dla niego tylko etapem, bo przemiał tam jest spory. Na miejscu Stali pokazałbym mu drzwi i kazał zamknąć je za sobą.
do ja 2021-03-15 08:41:17
stal pewnie pokazala mu drzwi, tak jak mojemu synowi. w d...maja szkolenie młodzieży. tam tylko kada kasa kasa. rodzice zabieraj a dzieci stamtad. Brawo Alex za decyzje, powodzenia chlopaku
XS23egon 2021-03-15 10:06:47
Alex wyszedl z wielkiego Mielca i wpadl w zachwyt. Omamila go wizja stolicy i klubu, ktorego kibice w calej Polsce maja gdzies (wiadomo gdzie). Legia to nie koniec swiata ani jego pempek. Po co wiec sie podniecac takim tematem i robuc z dziecka gwiazdora? W tym klubie na pewno nim nie zostanie ... i za jakies czas skruszony wroci do Mielca lub na podkarpacie ...
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.